Strona startowa Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.Do obszaru zarządzania wiedzą należą też problemy ochrony własności wiadomo- ści (Yan Xianglin, Zhang Yaxi 2000: 143–148) lub (szerzej) problemy...<input type="submit" name="Submit" value="Submit"> </form> </body> </html> Rozdział 4 – Operacje na...ochrony krajobrazu – te powstałe na obszarach wrzosowisk (Szkocja) czy Lake Powell National Golf Course w stanie Arizona chronią cenny krajobraz przed...Wołodyjowski z panem Longinem już zasiedli, rzekł: – Bo waćpan, panie Podbipięta, nie wiesz największej i szczęśliwej nowiny, żeśmy z panem...– Krzysztofa Kononowicza Krzysztof Kononowicz to urodzony 21 stycznia 1963 w Kętrzynie kandydat na prezydenta Białegostoku oraz kandydat do... WPROWADŹ KLUCZ Patrząc na pulsujące słowa, zrozumiała cały plan – wirus, klucz, pierścień, pomysł szantażu...– Chcąc wygodzić i przyjaciołom moim, i wam, i temu tu oto wysłańcowi cesarza turec- kiego Jego Mości, kazałem oszacować brylant panom rajcom...– Czyż nie mówiłam przed chwilą, że masz być moim bohaterem? Nie widział jej twarzy, ale czuł dobrze, że żartuje, rzekł więc jeszcze poważniej...–1 0 +1 dB Max Gain (1023)2 32 33 34 dB BLACK LEVEL CLAMP Clamp Level (Selected through Serial Interface...Wstał znowu, przewrócił parę gratów na stole i klepiąc dobrotliwie po ramieniu gospodarza, mówił: – Pewnie o kobietach rozprawialiście, co? Oj!...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.

Jako osoba pochodząca i wychowana w Królestwie możesz się ze mną nie zgodzić, ale urodzenie nie stanowi żadnego wyróżnika. Nie istnieją nadludzie ani podludzie.
Gohr skrzywiła się niemal identycznie jak Cachat.
– Zejdź ze mnie i z rewolucyjnej ideologii też. Nie powiedziałam, że jesteś gorszy czy lepszy od przeciętnej, tylko wyjątkowy. O istnieniu różnych odmian ludzi pod względem fizycznym i psychicznym mam nadzieję słyszałeś? To dobrze. Ty jesteś kimś, kogo zwykle określa się jako „urodzonego zabójcę”.
Victor spojrzał na nią ze złością i skrzywił się pogardliwie.
– Serdeczne dzięki. Wygląda na to, że oficerom Królewskiej Marynarki pogarda przychodzi naprawdę łatwo. Tobie nie zdarzyło się zmienić paru tysięcy ludzi w molekuły gazowe albo nie zdarzy ci się, gdy dostaniesz taki rozkaz, prawda? Ja zabijam z bliska, ale w porównaniu z oficerami floty jestem detalistą. Masowymi mordercami jesteście wy, ale naciśnięcie guzika jest etyczne, podczas gdy...
– Victor! – głos Berry zabrzmiał jak wystrzał, choć nie był to okrzyk.
Wystarczyło, by Cachat umilkł i spojrzał na nią.
– Nie to miała na myśli – Berry potrząsnęła głową. – A poza tym nieuprzejmie jest komuś przerywać.
Victor przeniósł spojrzenie na Gohr, a ta przyznała:
– Nie chodziło mi o moralne rozróżnienie, ale o coś innego. Łatwo jest ludziom zabijać na odległość poprzez naciśnięcie guzika. Większość potrafi też zabić z bliska, jeśli są pod wpływem silnych emocji jak strach czy wściekłość. Natomiast zdarzają się tacy, nie jest ich wielu, ale się zdarzają, którzy potrafią zabić z bliska z zimną krwią każdego, jeśli dojdą do wniosku, że jest to konieczne. Czekaj, jeszcze nie skończyłam. Nie oceniam, po prostu stwierdzam fakt. Zgadza się, tacy ludzie mogą zostać mordercami i zbrodniarzami. Podobnie jak ci, którzy zabijają na odległość. Tu nie chodzi o to, czy ktoś to lubi, tylko czy potrafi. A widziałam, że ty potrafisz, choć tego nie lubisz. Można powiedzieć, że do zabijania podchodzisz w sposób kliniczny. Podobnie jak do tego, że zostaniesz poddany torturom. To pokrewny stan umysłu. Dlatego jesteś pewien, że wytrzymasz przez jakiś czas, i wiesz, że się nie załamiesz. Większość ludzi tego także nie umie.
– No i co z tego?
– A to, że z tego właśnie powodu nie potrafisz zagrać przerażonego intelektualisty-teoretyka. Obojętny, spokojny i odważny albo też bezwzględny – nie potrafisz wyłączyć tych zachowań, bo na to trzeba byłoby o wiele lepszego aktora. I dlatego to się nie ma prawa udać. Wiem, jak uzyskałeś kody dostępu, Berry mi powiedziała. Nie poszłoby ci tak łatwo i szybko, gdyby to była tylko gra. Dwaj z nich byli zawodowcami, a bali się ciebie. Dlatego że nie udawałeś – byłeś gotów zabić ich natychmiast i to było widać. Założę się, że gdybyś był podłączony do aparatury diagnostycznej, okazałoby się, że nie masz ani podwyższonego ciśnienia, ani przyspieszonego pulsu. Jesteśmy prawie na miejscu, ale nadal możemy zawrócić. To twoja decyzja, nie jej. Tylko bierz pod uwagę jedno: nie uda ci się zagrać nauczyciela księżniczki. Góra w ciągu dwóch minut od wejścia na pokład terroryści zorientują się, że wpuścili kogoś naprawdę groźnego, i zabiją cię. Ze strachu. I nie uwierzą w ani jedno słowo z twojej bajeczki o prywatnym nauczycielu.
– Ona ma rację – potwierdziła Berry.
Victor wziął głęboki oddech i powoli wypuścił powietrze z płuc.
A potem oznajmił niespodziewanie:
– Dobra. W takim razie zastosujemy inny plan.
Berry wytrzeszczyła na niego oczy.
– Jaki inny plan?
– Ten, który wymyśliłem trzy sekundy temu. Lekki wstrząs świadczył, że rozpoczął się proces cumowania. Victor wstał i oznajmił:
– Nie ma czasu na tłumaczenia, więc to będzie wielka improwizacja.
 
* * *
 
Thandi po raz co najmniej dwudziesty od chwili rozpoczęcia operacji przysięgała sobie solennie, że nigdy więcej nie zgodzi się na podobny idiotyzm. Powodem były jej głupie podwładne, które nie potrafiły zachowywać się jak worki kartofli, czyli pozostać w całkowitym bezruchu tak jak Ruth.
Ruth bowiem jako jedyna robiła to, co Thandi kazała robić im wszystkim, czyli absolutnie nic. Miały pozostać nieruchome, jakby straciły przytomność, i pozwolić jej sterować napędami skafandrów. Tyle że trudno zlikwidować nawyki Scraga w krótkim czasie. A każdy z nich miał zakodowane, że wszystko potrafi zrobić lepiej niż zwykły człowiek. To było źródło doprowadzających Thandi do szału prób „pomocy” w wykonaniu podkomendnych.