Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
Takie prognozy wysuwane były zarówno ze względu na wspomniane już wyżej zmiany zachowań wyborczych elektoratu, idące w kierunku osłabienia związku z partią, jak i z powodu pojawiania się nowych podmiotów, wypełniających funkcje partii, takich jak ruchy społeczne, grupy nacisku czy nawet biurokracja. Przy czym chodziło nie tylko o samo pojawienie się tych podmiotów, ale także otwarcie się oficjalnych kanałów w systemach politycznych, umożliwiających im, w szczególności grupom nacisku, odgrywanie coraz większej roli w procesie decyzyjnym2. Szczególną rolę przypisywano także mediom jako tym, które odbiorą partiom ich niezbędność w kształtowaniu poglądów członków i wyborców. Prognoza kryzysu wiązała się także z samą zmianą modelu, którą tutaj opisałam, m.in. ze względu na fakt, że ewolucja ta poniekąd wzmacniała tendencje do utraty więzi ze społeczeństwem, manifestujące się w zachowaniach wyborczych.
Ruchy społeczne czy grupy nacisku z pewnością uzupełniają działanie partii, okazało się jednak, że ich nie zastąpiły. Media rzeczywiście znacząco wpłynęły na zmianę sposobu komunikowania się partii z wyborcą a nawet odegrały pewną rolę w zmianie podejścia do selekcji a także prezentacji kandydatów. Sądzę, że dla współczesnego obywatela truizmem jest jua^twier-dzenie, że większa „atrakcyjność medialna" kandydata zwiększa szansę partii na sukces wyborczy, co jednak nie znaczy, że głosujemy na media, wciąż jednak obsadzamy stanowiska władz publicznych kandydatami partyjnymi.
1 P. Mair, op. ctt, s. 17.
2 S.C. Flanagan, R. J. Dalton, Models oj Change, w: The West European Party System, op. clt., s. 243.
41
O kryzysie partii mówiono też w kontekście pojawiania się wyzwań dla partii ustabilizowanych ze strony nowych ugrupowań partyjnych, proponujących inny sposób działania, mający stanowić odświeżająca alternatywę. W tym kontekście oczywiście jako pierwsze przychodzą na myśl partie ekologiczne. Jednakże próba gruntownej reformy struktury i sposobu działania partii jaką one podjęły zakończyła się jedynie częściowym sukcesem. Wymogi aktywności politycznej sprawiły, że część z partii zielonych zdecydowała się oćfeJfSć od swoich nowatorskich wizji na rzecz rozwiązań tradycyjnie związanych z funkcjonowaniem partii, bardziej szczegółowo piszę o tym w części pracy poświęconej partiom ekologicznym w rozdziale Nowe kierunki polityki partyjnej. Z kolei wyzwanie, jakie rzucają ugrupowaniom ustabilizowanym partie radykalnej prawicy nie tyle koncentruje się na zmianie narzędzia ekspresji, jakim jest partia, ile na zmianie relacji między partią a jej członkami i wyborcami. W zarzutach, jakie radykalna prawica stawia tzw. partiom establishmentu bardzo wyraźnie znajdują odzwierciedlenie te zmiany funkcji partii, o których tu pisałam: odejście od bezpośrednich relacji, zamknięcie się wąskich kręgów przywódców, ich profesjonalizacja, powodująca wzajemne oddalenie się liderów i ich sympatyków.
To, że partie nie znikają widać też na przykładzie nowych demokracji w Europie postsocjalistycznej, gdzie po krótkim okresie zamętu i niepewności co do tego, czy partie powstaną, czy też zostaną wyręczone w swoich zadaniach przez inne struktury, jesteśmy świadkami ich powstawania i umacniania na scenie politycznej.
3. Partia jako organizacja
Przyglądając się działalności partii politycznych na co dzień, stosunkowo mało uwagi poświęcamy sprawom związanym z ich organizacją. Rzeczywiście z punktu widzenia wagi innych działań, w które partia jest zaangażowana, takich jak wybory, sprawowanie władzy albo udział w kształtowaniu polityki państwa poprzez pracę w parlamencie, kwestie organizacyjne mogą wydać się nieco mniej interesujące. Innym powodem, dla którego przyciągają one może nieco mniej uwagi jest fakt, że dotyczą tego, co dzieje się „wewnątrz" partii. Zatem dla osób nie będących bezpośrednio zaangażowanych w partii w roli członka są one odległe a czasem nawet trudno dostępne, ze względu na dużą dyskrecję, jaką partie otaczają wiele z nich. Jednakże kwestie te są równie ważne dla wizerunku aktywności partii jak pozostałe. W przytoczonej na początku tej książki definicji sformułowanej przez V.O. Key płaszczyzna organizacyjna jest wyodrębniona jako jedna z tych, które konstytuują partie, trudno ją zatem pominąć w książce im poświęconej.