Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
Ponadto kwestionariusz powinien być trafny, czyli dobrze mierzyć to, do mierzenia czego jest przeznaczony. Nie wystarczy, by jakiś zbiór pytań wyglądał tak jakby mierzył różne aspekty dojrzałości społecznej. Badacz powinien to jeszcze udowodnić. Np. definicyjną cechą dojrzałości jest jej narastanie z wiekiem, zatem badacz może wykazać trafność swojego kwestionariusza stwierdzając, że uczniowie ostatniej klasy gimnazjalnej uzyskują w nim wyższe wyniki od uczniów ostatniej klasy szkoły podstawowej. Wreszcie kwestionariusz powinien mieć jasny system zliczania odpowiedzi tak, aby był obiektywny, tzn. aby każdy używający go badacz dochodził do tych samych wyników, badając te same osoby (a więc wynik nie powinien zależeć od "widzimisię" badacza). Te trzy własności - obiektywność, rzetelność i trafność są zresztą wymagane w stosunku do wszelkich pomiarów w psychologii.
43
Inne narzędzia często używane w badaniach korelacyjnych (a także w eksperymentach do pomiaru zmiennej zależnej) to skale szacunkowe, na których ludzie wyrażają jakieś sądy lub oceny - np. szacują na skali ocen szkolnych od 1 do 6, jak dalece podobała im się obejrzana przez nich reklama. Skale szacunkowe często mają graficzną postać odcinka, o jakoś opisanych krańcach (np. "nie podoba się - podoba się"), a badani zaznaczają odpowiedź, stawiając krzyżyk w odpowiednim miejscu odcinka, albo wybierając jedną z liczb składających się na daną skalę. Rodzaj użytych liczb może przy tym wywierać daleko idący wpływ na uzyskiwane odpowiedzi. Np. w pewnym badaniu proszono jego uczestników o odpowiedź na pytanie: "Jak dalece uważasz się za człowieka sukcesu, sądząc na podstawie swojego całego dotychczasowego życia?". Badani odpowiadali na 11-punktowej skali szacunkowej rozciągającej się albo od 0 ("w ogóle nie jestem człowiekiem sukcesu") do 10 ("zdecydowanie jestem człowiekiem sukcesu"), albo od -5 ("w ogóle nie jestem człowiekiem sukcesu") przez 0 do +5 {"zdecydowanie jestem człowiekiem sukcesu"). Przy pierwszym formacie odpowiedzi tylko 13% badanych wybrało odpowiedź negatywną (od 0 do 5), przy formacie drugim zrobiło tak aż 34% (od -5 do 0) (Schwarz i in., 1991). Działo się lak dlatego, że przy pierwszym formacie odpowiedzi badani interpretowali wyrażenie "w ogóle nie jestem człowiekiem sukcesu" jako brak wybitnych sukcesów, przy drugim natomiast to samo wyrażenie oznaczało dla nich pytanie o jednoznaczne porażki.
Badani doprecyzowują więc treść pytania na podstawie formatu odpowiedzi, a do tego samego celu mogą wykorzystywać wiele innych, z pozoru "nieistotnych" danych, jak czas, do jakiego odnosi się pytanie. Piotr Win-kielman i współpracownicy (1998) pytali swoich badanych o częstość przeżywania gniewu albo w ciągu ostatniego miesiąca, albo roku. Badani pytani o rok przypominali sobie znacznie poważniejsze przypadki gniewu, niż pytani o tydzień, ponieważ zakładali, że w przypadku roku badacze interesują się poważnymi i z natury rzadszymi epizodami gniewu, zaś w przypadku tygodnia przedmiotem badania są raczej drobne irytacje.
Równie podatne na format odpowiedzi i kontekst są wyniki ankiet - zbiorów pytań, często używanych w badaniach sondażowych na dużych próbach osób, w szczególności próbach dobieranych losowo w taki sposób, by były reprezentatywne dla całej ludności kraju, bądź jakiegoś dużego jej segmentu, jak młodzież, czy rodzice. Pytania takie mogą mieć charakter otwarły, jak np.: "Czego najbardziej chciałbyś nauczyć swoje dziecko, aby dobrze dawało sobie radę w życiu?", albo zamknięty - temu samemu pytaniu towarzyszy zbiór gotowych już odpowiedzi. Kiedy wśród podanych możliwości znajdowała się "umiejętność samodzielnego myślenia" wskazywało ją aż 61,5% respondentów; kiedy jednak respondenci samodzielnie podawali możliwe odpowiedzi wartość tę wskazało zaledwie 4,6% spośród nich (Schu-man, Presser, 1981). Ponieważ łatwiej coś rozpoznać niż sobie przypomnieć.