Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
Polskę, pierwszego sojusznika Wielkiej Brytanii, kraj, który
fakty, oczywiste jest, że dysponując stosowną siłą, Sowieci byli zdecydowani
z tak wielką determinacją walczył przeciw hitlerowskiej agresji, potraktowano
zachować terytoria zagrabione [...] na mocy paktu sowiecko-hitlerowskiego.
jak pokonanego wroga. Miała stracić dużą część ziem i zaakceptować narzu
Oczywiste jest też, że dla Stalina prawdziwie niepodległa Polska, niezależnie
cony rząd. Niemcy - prawdziwego pokonanego wroga - potraktowano pod
od jej orientacji politycznej, stanowiłaby przeszkodę dla sowieckich wpływów
wieloma względami lepiej. Na przykład: po wojnie straciły one tylko około
w Europie" - napisała historyczka Sarah Meiklejohn Terry.
dwudziestu procent swojego terytorium, podczas gdy Polska - połowę kraju
Nie sposób również zaprzeczyć, że mimo wzniosłych słów o demokracji
na rzecz Rosjan.
i wolności w ich „krucjacie w Europie" Wielka Brytania i Stany Zjednoczone
Inny dokument jałtański, owoc myśli delegacji amerykańskiej, zatytułowany
nie rzuciły Józefowi Stalinowi pod nogi żadnych kłód.
Deklaracja Europy Wyzwolonej, potwierdzał ustalenia Karty Atlantyckiej
i wzywał między innymi do odbudowy samostanowienia oraz suwerenności
narodów wyzwolonych spod niemieckiej okupacji. W szczególności zaś
domagał się powołania w tych krajach, do czasu wolnych wyborów, rządów
tymczasowych opartych na „szerokiej reprezentacji".
Kiedy Wiaczesław Mołotow dostał ten dokument, zaniepokoił się, biorąc
sformułowane w nim zasady na serio. „To poszło za daleko!" — powiedział na
stronie do Stalina.
„Bez obawy - odparł Stalin. - Załatwimy to później po naszemu".
W komunikacie nie wymieniono kilku innych kluczowych postanowień z Jałty,
w tym decyzji o podziale Niemiec na cztery strefy okupacyjne i opracowaniu
zasad działania nowych Narodów Zjednoczonych. Utajniono również zgodę
Stalina na przystąpienie do wojny z Japonią w zamian za zwrot leżących
pomiędzy Hokkaido a Kamczatką Wysp Kurylskich* oraz premię w postaci
Port Arthur i innych chińskich ziem zdobytych przez Japonię. Chin o zgodę
nikt nie spytał. Gdy szczegóły tej umowy wyszły w końcu na jaw, wywołując
burzę protestów, sekretarz stanu Edward Stettinius odrzucił krytyki, stwierdzając, że, podobnie jak w przypadku Polski, umowa w sprawie Chin ratyfikowała
* Rosja i Japonia rościły sobie prawo do tych wysp, ale na mocy umowy wynegocjowanej
w 1875 roku przypadły one Japończykom.
Światło i ciemność
359
ROZDZIAŁ DWUDZIESTY
dywizjonem w Wielkiej Brytanii. Walczył najdłużej z polskich jednostek lotniczych, uczestnicząc we wszystkich większych nalotach na Niemcy. W latach 1940—1945 poniósł ogromne straty — do niewoli dostało się, zaginęło i straciło
życie ponad czterystu pięćdziesięciu jego żołnierzy.
W chwili rozpoczęcia odprawy Polacy byli w buntowniczym nastroju, ale
szmery niezadowolenia przerodziły się w gniewne okrzyki na wieść, że dzisiejszym nalotem na Drezno mają wesprzeć nacierającą Armię Czerwoną. „Po co ŚWIATŁO I CIEMNOŚĆ
mamy lecieć, skoro nas zdradzili?!" - zawołał jeden z pilotów. Inni poparli go
chórem, ale dowódca dywizjonu uciszył ich krótko i ostro. Polecą, bo to jest ich
żołnierski obowiązek. Kilka godzin później załogi Dywizjonu 300 wyruszyły
nad Niemcy.
Przed wejściem na pokład swojego lancastera młody polski nawigator,
lwowiak, który był więźniem stalinowskiego gułagu, zrozpaczony skreślił list
do przyjaciela: „Tylko pomyśl, ja i tylu innych poniewieraliśmy się po świecie,
Trzynastego lutego 1945 roku niemal w całej Wielkiej Brytanii mżyło i było
uciekaliśmy jak przestępcy, głodowaliśmy, kryliśmy się po lasach, byle tylko
przenikliwie zimno. Ale beznadziejna pogoda nie zmąciła humorów
walczyć - i za co? Za to, żeby nie móc wrócić do naszego rodzinnego miasta, bo
polskich i angielskich myśliwców, odpoczywających w oficerskim kasynie
przestało istnieć?" Napisał mu, że wieczorem wylatuje. „Mówią, że tak trzeba,
na lotnisku Andrews w Essex. Wszyscy wiedzieli, że wojna się kończy. Dla
chociaż w sercach mamy gniew i rozpacz. To dziwne, ale czasem zadaję sobie
Polaków zbliżający się pokój oznaczał koniec długiego koszmaru. Pełni obaw
pytanie, czy to wszystko ma jakikolwiek sens. Jeżeli Niemcy mnie teraz dostaną,
co do zamiarów Związku Sowieckiego wobec ich kraju, polegali jednak na
to nie będę nawet wiedział, za co ginę. Za Polskę? Za Anglię? Czy za Rosję?"
brytyjskich i amerykańskich obietnicach, że wyzwolenie Polski jest bliskie.
Zginął dziesięć dni później, podczas kolejnego nalotu na Niemcy.
Liczyli, że za kilka miesięcy wyruszą do domu.
Polskich pilotów, tak jak miliony Polaków na całym świecie, najbardziej
Kilku z nich siedziało w dużych zielonych fotelach, czytając gazety i magazdruzgotała świadomość, że Anglia i Stany Zjednoczone przyłożyły rękę do zyny. Inni, oparci o błyszczący mahoniowy bar, s'miali się, rozmawiali i pili piwo
postanowień w Jałcie. Rząd polski na uchodźstwie oświadczył, że doszło
z kufli, podawanych przez kaprala w białej bluzie. W pewnej chwili włączono
do piątego rozbioru Polski, tym razem „dokonanego nie, jak w przeszłości,
radio. I właśnie wtedy, tego szarego zimowego popołudnia, komunikat odczyprzez jej wrogów, lecz przez sojuszników". Nazywając zawarty tam układ tany przez spikera BBC zniweczył ich marzenia. W Jałcie premier Wielkiej
pogwałceniem Karty Atlantyckiej i innych zasad, o które walczyli alianci, od
Brytanii Winston Churchill i prezydent Stanów Zjednoczonych Franklin
rzucił decyzje jałtańskie. Mimo to polecił armii polskiej kontynuowanie walk
D. Roosevelt oficjalnie oddali wschodnią Polskę Stalinowi, a władzę nad
„w imię zachowania pokoju, godności i solidarności i utrzymania braterstwa
resztą kraju przekazali spłodzonemu przez Sowietów tymczasowemu rządowi
broni z żołnierzami Wielkiej Brytanii, Kanady, Stanów Zjednoczonych
komunistycznemu.
i Francji".
Radio tokowało dalej, lecz w kasynie zapadło głuche milczenie. Jeden
We Włoszech generał Anders i żołnierze Drugiego Korpusu Polskiego
z polskich pilotów rozejrzał się po sali. Większość jego brytyjskich kolegów
w pierwszej chwili chcieli złożyć broń. Dla wszystkich polskich oddziałów
zwiesiła głowy. Tylko jeden z nich spojrzał Polakowi w udręczone oczy. Po
wiadomości z Jałty były katastrofą, ale najbardziej przygnębiły niedawnych
twarzy Anglika ciekły łzy.
więźniów sowieckich gułagów, urodzonych w większości we wschodniej Polsce.
W bazie RAF-u w Faldingworth, Lincolnshire, lotnicy z Dywizjonu Bombo