X

Strona startowa Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.Gdy zakoDczyB si sezon oratoryjny 1750, w ramach kt�rego prawykonana zostaBa Teodora, Handel po raz ostatni wyprawiB si do Rzeszy, kt�rej granice przekroczyB akurat w dniu [mierci Bacha (niewiele wcze[niej i jego |ycie znalazBo si podobno w niebezpieczeDstwie -w zwizku z wypadkiem powozu, kt�rym podr�|owaB przez Holandi)Płaski-stan-naprężenia-o-taki-stan Płaski stan naprężenia o taki stan, dla którego wszystkie jego składowe leżą w jednej płaszczyźnie, np... Sila Woli Poczatkowa Sila Woli twojego bohatera rowna jest jego Odwadze, wiec miesci sie w przedziale od 1 do 5...access 2003 pl kurs-rozdział helion Jednak to, co jest zaletą programu Access na etapie tworzenia czy testowania bazy danych może okazać się jego wadą w czasie...Pośredniczy ona pomiędzy głową koczującego ludu a ludem, pomiędzy kaganem (chanem) turańskim a jego ludami-pułkami, pomiędzy księciem czy królem...— I ja, proszę pana, i moja żona mamy takie same odczucia, ale, mówiąc szczerze, byliśmy oboje bardzo przywiązani do sir Karola, a jego śmierć była dla nas...Nikt z jego nowych znajomych nie wiedział nic o zabiera­nych z ulicy i dobrze opłacanych dziewczynach, którym na Croom's Hill kazał stać nago w ogrodzie, aż...- Na litość Boga, niech mi pan nie mówi o piosen­kach, cały dzień żyję wśród muzycznych kłótni!Ale profesor zaczął już mówić, z jego ust słowa...– Co pan tu robi, kryje się po kątach?Houston zbliżył się i gdy jego twarz znalazła się zaledwie o centymetry od twarzy Johna, szepnął:–...Mimo ekumeniczno[ci synodu trullaDskiego, jego postanowienia nie byBy W caBo[ci uznawane na Zachodzie, poniewa| negowaBy one niekt�re zachodnie praktyki tagime i tamcine2
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.


- Ten fakt tylko przemawia na jego korzyść. Sterman okazał się błyskotliwy.
Kawuś zrobił zdziwioną minę.
- Tylko się zastanów. Gdyby Sterman powiedział: „Wydaję huczne przyjęcie, żeby zdobyć ważnych klientów", no cóż, to nie pomogłoby mu w uzyskaniu efektu, o jaki mu chodziło. Tak więc Sterman, ten przebiegły geniusz, wymyślił coś subtelniejszego. Zaprasza swoich partnerów w interesach na bar micwę syna. W ten sposób ich zaskakuje. Uważają, że to miłe, że taki dobry ojciec zaprasza ich na rodzinną uroczystość, zamiast wlec na jakieś dęte przyjęcie dla ważniaków. Sterman, jak każdy dobry prezes, okazał kreatywność.
Kawuś uniósł brwi i powoli pokiwał głową.
- Och, to mi się podoba.
Matt był tego pewien. Zerknął na telefon, sprawdzając, czy nie wyczerpała się bateria. Sprawdził, czy nie ma jakichś wiadomości lub nieodebranych rozmów. Nie było.
Kawuś wstał.
- Jutro porozmawiamy znowu?
- Jasne - odparł Matt.
Wyszedł. Rolanda wychyliła głowę ze swojego pokoju. Popatrzyła w ślad za odchodzącym korytarzem Kawusiem, po czym udała, że wtyka palec w gardło i wymiotuje. Matt spojrzał na zegarek. Czas ruszać.
Pospieszył na służbowy parking. Błądził wzrokiem, nie patrząc na nic i wszystko widząc. Tommy, dozorca parkingu, pomachał do niego. Wciąż oszołomiony Matt chyba odpowiedział mu kiwnięciem ręką. Jego miejsce parkingowe znajdowało się z tyłu, pod cieknącymi rurami. Zdawał sobie sprawę z tego, że na tym świecie obowiązuje hierarchia, nawet na parkingach.
Ktoś czyścił zielonego jaguara, należącego do jednego z założycieli firmy. Matt skręcił. Zobaczył jeden z motocykli Kawusia, nakryty przezroczystą plandeką. Opodal leżał przewrócony wózek z supermarketu. Brakowało mu trzech z czterech kółek. Po co komuś trzy kółka od wózka z supermarketu?
Matt przesunął wzrokiem po stojących na ulicy samochodach, przeważnie starych, i zapamiętał szarego forda taurus ponieważ ten miał rejestracje. MLH-472, co było bardzo podobne do pierwszych liter jego imion i nazwiska, MKH, a takie drobiazgi odwracały uwagę od ponurej rzeczywistości.
Kiedy jednak wsiadł do samochodu i znów został sam na sam ze swoimi myślami, zaczęło go dręczyć coś nowego. W porządku, pomyślał, ze wszystkich sił starając się zachować spokój. Załóżmy najgorsze: że to, co widział w wideotelefonie, było początkiem miłosnej schadzki. Dlaczego Olivia przysłała mu ten film? Jaki miałoby to sens? Czy chciała zostać przyłapana? A może to było wołanie o pomoc? To naprawdę nie miało sensu. Nagle jednak coś sobie uświadomił: Olivia tego nie wysłała. Plik wysłano z jej telefonu, owszem, ale ona - zakładając, że to Olivia nosiła tę platynową perukę - chyba nie zdawała sobie sprawy, że jest w obiektywie kamery. Przypomniał sobie, że takie odniósł wrażenie. Była obiektem - filmowaną, a nie filmującą.
Zatem kto to przysłał? Czy Pan Kruczowłosy? Jeśli tak, to kto pstryknął pierwsze ujęcie, ukazujące Kruczowłosego? Czyżby zrobił je sam? Odpowiedź: nie.
Kruczowłosy miał podniesioną rękę, jakby nią machał. Przypomniał sobie, że na jego palcu zauważył sygnet... lub coś, co wyglądało jak sygnet. Naprawdę nie miał od ponownie oglądać tego filmu. Mimo to zastanawiał się tym faktem. Czy to mogła być obrączka? Nie, ponieważ facet nosił ją na prawej ręce.
Tak czy inaczej kto zrobił zdjęcie Kruczowłosemu? Olivia?
Dlaczego miałaby wysyłać je mężowi? A może zdjęcie przysłano mu przypadkowo? Na przykład w wyniku omyłkowego naciśnięcia klawisza?
Wydawało się to mało prawdopodobne.
Czy w pokoju przebywał ktoś trzeci?
Matt nie mógł tego pojąć. Rozmyślał jeszcze chwilę, ale nic się nie kleiło. Oba połączenia wyszły z komórki jego żony. To dziwne. Jeśli jednak miała romans, to dlaczego chciała, żeby wiedział?
Odpowiedź - i zdawał sobie sprawę z tego, że kusząca - brzmiała: nie, nie chciałaby tego.
Kto więc chciał?
Matt przypomniał sobie cwany uśmiech Kruczowłosego. Na myśl o tym wywracało mu się w żołądku. Jako chłopiec był zbyt wrażliwy, wręcz nadwrażliwy. Płakał po przegranym meczu koszykówki, nawet treningowym. O każdej zniewadze pamiętał tygodniami. Wszystko się zmieniło tamtej nocy, kiedy umarł Stephen McGrath. Jeśli więzienie czegoś uczy, to tłumienia własnych uczuć. Niczego po sobie nie pokazujesz. Nigdy. Nigdy nie pozwalasz sobie na żadne emocje, ponieważ to wykorzystają. Teraz Matt próbował to zrobić. Usiłował zignorować tę okropną pustkę, którą nagle poczuł.
Nie mógł.
Obrazy powróciły, okropne wspomnienia zlane z cudownymi, które bolały najbardziej. Pamiętał ten weekend, który spędzili z Olivią w wiktoriańskim pensjonacie w Lenox w stanie Massachusetts. Pamiętał, jak rozłożyli poduszki i koce przed kominkiem i otworzyli butelkę wina. Przypomniał sobie, jak Olivia trzymała kieliszek za nóżkę, jak na niego patrzyła, sposób, w jaki cały świat, przeszłość i jego pierwsze ostrożne kroki odeszły w zapomnienie, to, jak płomienie odbijały się w jej zielonych oczach, a potem wyobraził ją sobie w ramionach innego mężczyzny.
Nagle przyszła mu do głowy nowa myśl, tak straszna, tak nieznośna, że o mało nie stracił kontroli nad kierownicą.
Olivia była w ciąży.

 

Drogi uЕјytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

PamiД™taj, Ејe dbamy o TwojД… prywatnoЕ›Д‡. Nie zwiД™kszamy zakresu naszych uprawnieЕ„ bez Twojej zgody. Zadbamy rГіwnieЕј o bezpieczeЕ„stwo Twoich danych. WyraЕјonД… zgodД™ moЕјesz cofnД…Д‡ w kaЕјdej chwili.

 Tak, zgadzam siД™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerГіw w celu dopasowania treЕ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaЕ‚em(am) PolitykД™ prywatnoЕ›ci. Rozumiem jД… i akceptujД™.

 Tak, zgadzam siД™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerГіw w celu personalizowania wyЕ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treЕ›ci marketingowych. PrzeczytaЕ‚em(am) PolitykД™ prywatnoЕ›ci. Rozumiem jД… i akceptujД™.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.