Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
W miarę rozwoju cywilizacji greckiej i bogowie nabierali coraz więcej szlachetności i dostojeństwa. Najważniejszym czynnikiem była tu poezja epicka. Historyk Herodot mówi: “Hezjod i Homer stworzyli dla Greków cały system bogów i dali bogom przydomki, i każdemu z nich wyznaczyli zakres władzy, i utrwalili jego postać". Homer, twórca Iliady i Odysei, żył w VIII wieku przed n. e., a Hezjod w VII wieku napisał poemat pt. Teogonia, czyli rodowód bogów. W istocie oni ustalili typowe postacie bogów, których rysy nie uległy odtąd zasadniczej zmianie. Do wielkiej i bezładnej rzeszy bóstw wprowadzili pewien ład, oparty na określonych genealogiach i wzajemnych stosunkach rodzinnych. Właściwym twórcą tego systemu religijnego był Homer. Hezjod jedynie z większą ścisłością opracował jego koncepcję.
Religia Homera była nowością, przewrotem. Różniła się zasadniczo nie tylko od najdawniejszej religii greckiej, lecz niejednokrotnie i od wierzeń Greków pohomeryckich. Stało się to dlatego, że poezja Homera była rycerska i dworska. Poeta starał się jak najdalej odejść od ludowych zabobonów. Jako przedstawiciel wyższej cywilizacji, odrzucił pierwotną grozę, demonizm, krwiożerczość. Ze swej pogodnej fantazji wziął kształty bogów jasne, wyraziste i przede wszystkim ludzkie.
Bogowie Homera są to po prostu ludzie nieśmiertelni, obdarzeni nieziemską urodą i siłą. Każdy z nich ma własne imię i rysy sobie właściwe. Różnią się między sobą pod względem płci, wieku, charakteru i władzy. Razem tworzą jedną wielką rodzinę lub raczej państwo z monarchą na czele, którym jest Dzeus, rozkazujący wszystkim prowincjom: niebu, ziemi, morzu i podziemiu. W ten sposób Homer utrwalił raz na zawsze antropomorficzny charakter religii greckiej.
Å»ywa, szczerozÅ‚ota poezja Homera staÅ‚a siÄ™ wczeÅ›nie powszechnym dobrem caÅ‚ej Hellady i wywoÅ‚aÅ‚a w pojÄ™ciach religijnych doniosÅ‚Ä… rewolucjÄ™. Na dno zepchniÄ™to prastare wierzenia i zabobony ludowe, które tam pozostaÅ‚y przez caÅ‚Ä… starożytność, a na szczyt religii wyniesiono idealne postacie bogów Homerowych. RzÄ…dy i warstwy oÅ›wiecone wszystkich paÅ„stw greckich otoczyÅ‚y tÄ™ nowÄ… religiÄ™ starannÄ… opiekÄ…. Bóstwa lokalne ustÄ…piÅ‚y przed promiennym orszakiem Olimpijczyków, a ponieważ lud nie mógÅ‚ siÄ™ z nimi tak Å‚atwo rozstać, wymyÅ›lono mnóstwo bajek o walkach, małżeÅ„stwach i różnorakich zwiÄ…zkach starych bożyszcz z potężnymi przybyszami. Niekiedy dawny bóg pozostawaÅ‚ przy nowym jako heros lub kapÅ‚an i zaÅ‚ożyciel nowego kultu albo po prostu w Å›wiÄ…tyni nowego boga pokazywano grób jego poprzednika, którego on pokonaÅ‚. Bardzo czÄ™sto kult dawnego boga przenoszono na któregoÅ› z Olimpijczyków, nadajÄ…c mu, jako przydomek, imiÄ™ wypartego bóstwa. ZdarzaÅ‚o siÄ™, że jakieÅ› bóstwo miejscowe byÅ‚o tak szanowane i tak jednoczeÅ›nie odrÄ™bne, iż nie można go byÅ‚o ani zidentyfikować z kimkolwiek, ani sprowadzić do roli podrzÄ™dnej. Na przykÅ‚ad arkadyjska bogini Eurynome nie poddaÅ‚a siÄ™ najazdowi bogów homeryckich i utrzymaÅ‚a siÄ™ w swej prastarej Å›wiÄ…tyni, otoczonej gajem cyprysowym, gdzie staÅ‚ jej wizerunek wyobrażajÄ…cy postać pół kobiety, pół ryby — dziwaczne zjawisko wÅ›ród piÄ™knych i ludzkich posÄ…gów reszty bogów.
Zwycięstwo Olimpijczyków nigdy nie było zupełne. Wbrew Homerowi lud grecki nie przestał wierzyć w złowrogą moc zmarłych i nie pozwolił sobie odebrać swych bałwanów z kamienia i drzewa. Nieraz najżarliwsza wiara otaczała imiona takich bóstw, o których żaden poeta nie śpiewał, a człowiek po dawnemu czuł się nawiedzany przez dobre i złe demony i spełniał odwieczne praktyki magiczne. Odtąd były jakby dwie religie: oficjalna, głoszona przez państwo, literaturę i sztukę, oparta na tradycji Homera, i wierzenia warstw niższych, zachowujących zabobony z czasów przedhomerowych.
Nie udało się również wyplenić partykularyzmu religijnego, który stał się trwałą i znamienną cechą religii greckiej. Każda gmina miała swych szczególnych orędowników. Gdy szereg gmin jednoczył się w całość państwową, nie zacierały się różnice: Hera czczona w Argos nie miała bezwzględnego podobieństwa z Herą ateńską. Bogowie, uznawani przez wszystkie państewka greckie, nie wszędzie cieszyli się tym samym szacunkiem. Podobnie każda wieś, każda rodzina, nieomal każdy człowiek miał własnego boga, którego nad innych wysławiał.