Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
Aby wiara była prawdziwie żarliwa, musi być wsparta rytuałami: ciągiem regularnych imprez (wieców patriotycznych, zjazdów partyjnych, mszy kościelnych), w których członkowie winni uczestniczyć jako aktorzy, dzięki czemu poświadczona i pogłębiona zostaje wspólnota uczestnictwa i losów. Wspólnoty wiary różnią się jednak rygoryzmem i zakresem wymagań, jakie stawiają przed swoimi wyznawcami.
Tak więc większość partii politycznych (aczkolwiek ważny wyjątek stanowią tutaj te, które stawiają przed sobą cele radykalne — rewolucyjne bądź reakcyjne, lewicowe bądź
prawicowe — traktują one bowiem swoich członków jako bojowników i dlatego domagają się bezwzględnej lojalności i całkowitego podporządkowania) zabiega o taką tylko jedność poglądów, aby zapewnić sobie stały elektorat i móc liczyć na pewne grono aktywnych
„ideologów", upowszechniających program partii. Całą resztę życia osobistego zwolenników pozostawiają ich prywatności i nie będą ingerować w, powiedzmy, życie rodzinne czy wybór zawodu.
Natomiast sekty religijne są najczęściej o wiele bardziej wymagające. Nie ograniczają się do wymogu uczestnictwa w periodycznych obrzędach; przedmiotem ich zainteresowania staje się całe życie wyznawców. Ponieważ sekty są zawsze mniejszościami wystawionymi na zewnętrzne naciski i panuje w nich nastrój oblężonej twierdzy, więc potrzeba im nie tylko opowiedzenia się za zespołem wspólnych dogmatów, ale także unifikacji większości zachowań. Dlatego będą się domagać całkowitej odmiany życia wiernych we wszystkich jego szczegółach, a także posłuszeństwa w kwestiach na pozór nieistotnych z religijnego punktu widzenia. Nakazując swym członkom, aby całe ich życie było wyznaniem wiary i lojalności, sekciarskie wspólnoty usiłują ochronić ich przed sceptycyzmem i jawną wrogością świata zewnętrznego. W skrajnych przypadkach podejmowane są próby zupełnego odcięcia wspólnoty od reszty życia społecznego; wszechstronnej kontroli poddane zostaje całe życie wyznawców, bez reszty wypełniane przez wspólnotę, która nie tylko troszczy się o wszystkie ich potrzeby (czy też wskazuje nieistotność tych, których nie zaspokaja), ale także nie dopuszcza do nie kontrolowanych kontaktów. Pośród głównych artykułów wiary, którym członkowie wspólnoty mają pozostać bezwzględnie posłuszni, znajdzie się potępienie i odrzucenie zwyczajów oraz metod przyjętych wśród reszty społeczeństwa. Ono zaś gromione jest za grzeszność i bezbożność, sobkostwo i chciwość, przedkładanie dóbr materialnych nad dobra duchowe, deptanie wolności jednostki, niszczenie wrażliwości i życzliwości międzyludzkiej, krzewienie nierówności i szerzenie niesprawiedliwości, zachęcanie i wzywanie do rywalizacji oraz walki itd.
44
Zygmunt Bauman – Socjologia - Rozdział 4 - Razem i osobno Od reguł współżycia, które zaszczepić chce wspólnota, zależy, które z tych oskarżeń zostaną przywołane. Wyznawców może się wzywać do tego, aby od ohydy życia świeckiego uciekali do pustelniczych komun i poświęcili się bez reszty modlitwie oraz kontemplacji.
Mogą pojawić się zachęty, aby dali sobie spokój z „wyścigiem szczurów", a zamiast tego wstąpili do grupy, w której wszyscy są równi, nikt nie dąży do przewagi nad innymi, a wzajemne stosunki oparte są na wzajemnym zaufaniu, uczciwości i trosce. Bardzo często nawołuje się wiernych, aby wyrzekli się uciech konsumpcyjnych, pędzili natomiast życie skromne i powściągliwe. Wspólnoty tego typu (często nazywające siebie komunami) stawiają przed swoimi członkami niesłychanie twardy wymóg: wszystkie aspekty życia społeczności musi wiązać w całość samo tylko poczucie braterstwa. Jeśli wzajemne antypatie czy prosty brak porozumienia zaczną rozrywać wspólnotę od wewnątrz, nie będzie można odwołać się do tradycji czy prawnych zobowiązań. Braterstwo staje się jedynym spoiwem, a więc i koniecznym warunkiem trwałości wspólnoty, dlatego wszelkie różnice zdań stanowią śmiertelne zagrożenie i z tej przyczyny tolerancja jest luksusem, na który nie może sobie ona pozwolić. Im bardziej przeto zwarte są wspólnoty, tym bardziej też są rygorystyczne, to zaś rodzi napięcia, które czynią z komun najbardziej kruche i nietrwałe społeczności.