Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
wczoraj to była tylko sterta kosmicznego złomu, który Yuuzhan Vongowie zapomnieli
- Usiądź, Lowie - odezwała się Jaina. - Jagu, proszę cię. Pozwólmy powiedzieć,
rozpylić na atomy.
co leŜy mu na sercu.
- A teraz juŜ tego nie zrobią. Dzięki nam - stwierdził Raf, wznosząc szklankę. - Za
Wookie niechętnie usłuchał, ale Jag jeszcze kilka sekund spoglądał w milczeniu
Eskadrę Bliźniaczych Słońc i naszego znakomitego dowódcę Jainę Solo.
na Durosjanina.
Kiedy pozostali takŜe wznieśli szklanki, Jaina pokiwała niechętnie głową. Raf
- UwaŜaj, co mówisz - odezwał się w końcu. - Tam, skąd pochodzę, wymierza się
wykazywał entuzjazm typowy dla kogoś, kto wrócił z pierwszej wyprawy... wyprawy
kary za podobne zniewagi.
zakończonej powodzeniem. Nie tylko wygrali bitwę, ale jej eskadra nie straciła ani jednego
- O co ci chodzi, Lensi? - zapytała Jaina.
pilota.
- Wielu moich ziomków zginęło podczas ataku na Duro - oznajmił pilot.
Młoda Solo wiedziała, Ŝe po jakimś czasie Raf straci ten młodzieńczy zapał.
- Wcale nie musieli - stwierdziła Jaina. - Atak na Duro był tylko podstępem,
Zastanowiła się nad tym i niemal się uśmiechnęła, kiedy uświadomiła sobie, Ŝe Raf
zorganizowanym, Ŝeby odciągnąć posiłki Yuuzhan Vongów z przestworzy Fondora.
jest tylko rok od niej starszy.
Dowódca durosjańskiej grupy szturmowej wypowiedział posłuszeństwo generałowi
Nie powinniśmy traktować zbyt powaŜnie naszego wieku ani doświadczenia,
Antillesowi i naraził na szwank obie części planu.
pomyślała.
- Nikt mu nie powiedział, Ŝe atak na Duro to tylko podstąp - powiedział Lensi.
Uniosła szklankę, Ŝeby wznieść następny toast.
- Nikt tego nie wiedział! - wybuchnął Raf. - Zachowano to w tajemnicy przed
- Za dobrą walkę - powiedziała i tym razem się uśmiechnęła, kiedy jej skrzydłowi
wszystkimi!
zaczęli wydawać radosne okrzyki.
- I właśnie dlatego podstęp się udał, Lensi - ciągnęła Jaina. - Yuuzhan Vongowie
Wiedziała, Ŝe entuzjazm, nawet udawany, dobrze oddziałuje na morale zespołu.
mają świetny wywiad. Wedge musiał zrobić wszystko, aby wyglądało, Ŝe gromadzi
- Błyskotliwa walka - odezwał się Jag - Mamy najlepszego dowódcę eskadry w
flotę do ataku na Duro. Musiał się upewnić, Ŝe wszystko będzie wyglądało jak
galaktyce.
najbardziej przekonująco.
Jaina poczuła Ŝe się rumieni... nie z powodu jego słów, ale głębi spojrzenia jego
- Na Duro stacjonował słabszy garnizon Yuuzhan Vongów niŜ na Fondorze -
błękitnych oczu.
upierał się młody pilot. - Mogliśmy byli wyzwolić moją ojczyznę. Obiecano nam to. -
- Co racja, to racja - przyznał Raf. - UwaŜam jednak, Ŝe powinniśmy wznieść
Jego twarz coraz bardziej przypominała zakrzepłą płaską maskę. - Wykorzystano nas...
jeszcze jeden toast.
zdradzono.
- Tylko jeden? - zapytał Mynor Dac. - Nie wyobraŜam sobie, Ŝebyś się zamknął
- Taka właśnie jest wojna - stwierdził Jag. - Wojskowi uznali Fondor za cel
na resztę nocy.
waŜniejszy pod względem strategicznym. Duro moŜe zostać wyzwolona w następnej
- Ja takŜe nie - zawtórowała mu oschle Alema Rar.
kolejności. A moŜe nie. - Kiwnięciem głowy wskazał zatłoczone pomieszczenie. -
29
Greg Keyes
Ostatnie Proroctwo
30
Wielu naszych pilotów straciło ojczyznę z powodu agresji Vongów. Myślisz, Ŝe tylko
- Mogliśmy byli powiedzieć Colowi - odparł Wedge prosto z mostu. -
ty znalazłeś się w takiej sytuacji? Sądzisz, Ŝe gdyby kaŜdy z nich miał moŜliwość
Powinienem był zlekcewaŜyć rozkaz i wyjawić mu prawdę. Miał prawo wiedzieć, na co
podejmowania decyzji, nie wybrałby wyzwolenia ojczystej planety zamiast jakiejś
naraŜa swoich podwładnych.
innej? Wojen nie toczy się na podstawie sentymentów ani pragnień. Bitwy muszą
- W idealnych okolicznościach moŜe i tak - odezwał się bothański admirał
słuŜyć taktycznym celom.
Kre’fey. - Ale okoliczności nie były idealne. Nasz wywiad dysponował... - nadal
- Z powodu twoich „taktycznych celów” zginęło dzisiaj wielu moich ziomków -
dysponuje informacjami, z których wynika, Ŝe Yuuzhan Vongowie mają szpiega na
przypomniał z goryczą Lensi.