Strona startowa Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.W swoim klasycznym studium4 Berle i Means podkrelali, e to daleko posunite rozproszenie wasnoci kapitau akcyjnego doprowadzio do rozdziau wasnoci i kontroli...zaszczyty, którymi go obsypał, a których na pewno by — jak mówił — nie dostąpił, gdyby swoim szczerym oddaniem nie zasłużył na nie...Co wieczór podczas wyznaczania zadań na następny dzień Hiroko dzięki swoim magicznym sztuczkom zbierała liczną ekipę, więc farma szybko się rozrastała:...Stanowisko wszystkich fizyków, których poglądy omówiliśmy powyżej, najlepiej można scharakteryzo­wać powołując się na dyskusję, która w swoim...Stała przed swoim roboczym terminalem, gryząc jabłko i przysłuchując się, jak program czyta czwarty rozdział jej książki o Thomasie Painie...Doktor siedział w swoim pokoju, pogrążony w rozmyślaniach nad wykonaniem zadania, które mu zleciła organizacja...Policjant w cywilnym ubraniu podpisał się na formularzu Doremi odszedł wraz ze swoim partnerem...opowiadał swoim znajomym...for people to get together and practice their spoken Hebrew, perhaps read articles together (print them from the Israeli newspapers online - www...pst quicktips Author: Mark Monciardini From the Website: www...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.

kapelak.pl przedstawiasz się jako właści-
ciel ESC Poland (http://www.escpoland.pl/), programista, e-biznesmen i freelancer. Która z tych ról jest Ci najbliższa, co Ci daje najwię-
cej satysfakcji? Bo przecież — wbrew pozorom — nie są to role toż-
same. Nie każdy programista staje się e-biznesmenem, a już tym
bardziej nie każdy e-biznesmen jest programistą ;)
TK: Myślę, że najlepiej czuję się, będąc kimś pośrodku. Lubię dzia-
łać na styku informatyki i biznesu.
Najczęściej bywa tak, że ktoś jest albo biznesmenem, albo zawziętym
programistą. Komunikacja między takimi osobami z reguły jest bar-
dzo utrudniona. Po prostu nie rozumieją się. A to zrozumienie jest
bardzo potrzebne, szczególnie w mniejszych firmach.
Copyright by Wydawnictwo Złote Myśli & Jolanta Gajda
E-BIZNES JAKO SPOSÓB NA SUKCES — Jolanta Gajda
● str. 115
17. Tomasz Kapelak
W korporacjach taki układ ma szanse funkcjonować. Każdy wie, za
co jest odpowiedzialny, programista dostaje konkretną rzecz, którą
ma wykonać i nic więcej go nie interesuje. W kilkuosobowych przed-
siębiorstwach już tak łatwo nie jest. Tam programista, pisząc aplika-
cję na zlecenie „szefa”, powinien rozumieć jej biznesowy sens. A z ko-
lei ten przykładowy biznesmen powinien przynajmniej zdawać sobie
sprawę z możliwości, jakie niesie z sobą konkretna technologia — co
jest w miarę proste do wykonania, a co tak trudne, że nieopłacalne
itp.
JG: Będąc programistą, i to zainteresowanym tematyką skutecz-
nych rozwiązań biznesowych, musisz się na pewno stale uczyć, śle-
dzić na bieżąco najnowsze technologie, rozwijać wiedzę zarówno
programistyczną, jak i z innych dziedzin. Jak to w praktyce wygląda
i jakie formy preferujesz? Masz jakieś ulubione serwisy, fora, gdzie
często zaglądasz? Czy też wolisz kontakt z żywymi ludźmi na jakichś
spotkaniach branżowych?
TK: Wszystko po trochu. Internet jest na pewno ogromną skarbnicą
wiedzy. Oczywiście najwięcej ciekawych materiałów znajdziemy
w wersji angielskiej. Jednak nawet w polskim ogródku jest sporo pe-
rełek. Początkujący programista języka PHP powinien prześledzić
Forum.php.pl.
W razie jakichś pytań nie należy krępować się, aby je zadawać — jest
wiele osób, które chętnie pomogą. Dużo ciekawych materiałów moż-
na znaleźć także na www.php.rk.edu.pl. Do tego dochodzą liczne kursy internetowe — lepsze lub gorsze, ale z reguły bezpłatne.
Gdy człowiek nabędzie już jakiejś wiedzy i doświadczenia, wówczas
ogólne książki, kursy, wprowadzenia do danego języka nie są już mu
potrzebne. Bardziej specjalistyczna wiedza wymaga już niestety zna-
Copyright by Wydawnictwo Złote Myśli & Jolanta Gajda
E-BIZNES JAKO SPOSÓB NA SUKCES — Jolanta Gajda
● str. 116
17. Tomasz Kapelak
jomości angielskiego. No i umiejętność skutecznego obsługiwania
Google.com ;)
Wspomniałaś o spotkaniach branżowych. To jest naprawdę świetna
sprawa. Jednak mimo że często pojawiają się na nich np. specjalis-
tyczne wykłady, to nie jest to ich największy plus. Ogromną wartoś-
cią jest możliwość poznania ciekawych ludzi, przeprowadzania z ni-
mi „burzy mózgów” itp. Często dzięki takim spotkaniom zawiązują
się grupki programistów, którzy później wspólnie pracują nad rozbu-
dowanymi projektami.
JG: A lektura książek? Czy kupowanie i czytanie książek na temat e-
biznesu ma sens, skoro dziedzina ta rozwija się tak szybko, że zanim
zdąży się przeczytać książkę i wprowadzić jakieś rozwiązanie w życie,
to już pojawiają się nowsze pomysły i technologie? Korzystasz w ogó-
le z wiedzy książkowej?
TK: Wbrew pozorom kupowanie książek ma sens. Sam z nich bar-
dzo często korzystam. Technologia aż tak szybko się nie zmienia. Na-
wet jeżeli ukazuje się nowa wersja danego języka czy biblioteki, to
osoba znająca poprzednie szybko się przestawi.
W chwili premiery anglojęzyczne książki informatyczne często za-
wierają wiedzę, której (przynajmniej o takiej jakości) próżno jeszcze
szukać w Internecie. Przykładowo: ukazuje się oficjalne wydanie no-
wej wersji języka X. W Sieci znajdujemy jedynie skąpą i niedopraco-
waną dokumentację, a w tym samym momencie można już kupić
książki, które ładnie rozpracowują wszystkie nowości.
Niestety, w Polsce na tłumaczenie angielskiego tytułu trzeba czasami
czekać wiele miesięcy. Jeżeli zatem zależy nam na naprawdę świeżej
wiedzy, polecam zakupy chociażby na Amazon.com.
Copyright by Wydawnictwo Złote Myśli & Jolanta Gajda
E-BIZNES JAKO SPOSÓB NA SUKCES — Jolanta Gajda
● str. 117
17. Tomasz Kapelak