Strona startowa Ludzie pragnÄ… czasami siÄ™ rozstawać, żeby móc tÄ™sknić, czekać i cieszyć siÄ™ z powrotem.Niektóre obowi¹zki pracodawcy, a wyj¹tkowo tak¿e i pracownika, maj¹ charakter mieszany, to znaczy wi¹¿¹cy nie tylko wobec drugiej strony stosunku pracy, ale tak¿e i wobec...– A obrona?– Obrona to nie cel, to tylko przejÅ›ciowa forma dziaÅ‚aÅ„, wymuszona przez przeciwnika...- Szarzy - kontynuowaÅ‚ - polujÄ… za pomocÄ… zarówno wzroku, jak i wÄ™chu, nocne ogary zaÅ› tylko za pomocÄ… wÄ™chu...poza tylko sam nie wiem gdzie i poza czym oni sÄ… tu ze KWIECIEŃ 2003 CZAPKA mnÄ… nie wiem kim sÄ… ale nienawidzÄ™ ich z caÅ‚ej duszy - Nie, na...Profilaktyka zaburzeñ emocjonalnych to przede wszystkim uczenie dziecka róŸnych sposobów radzenia sobie w sytuacjach trudnych, a nie tylko ochrona dziecka przed...Twierdzenie o prawdopodobieDstwie logicznym zdania opiera si jednak nie tylko na owej konfrontacji zdaD, mówicej |e ze wzgldu na nie naszej hipotezie H przysBuguje prawdopodobieDstwo pGrace daÅ‚a jej swój numer i dodaÅ‚a:- ProszÄ™ mu powiedzieć, że chce z nim mówić doktor Grace Mitowski i że zajmÄ™ mu tylko kilka minut..."Zarówno logicznie jak i metodologicznie - stwierdzaj¹ Noah i Eckstein - pedagog porównawcza powinna zajmowaæ siê porównywaniem nie tylko na poziomie narodu, równie¿ i...124Odpowiadam wreszcie na drugie pytanie: JakÄ… korzyśćma z tego zÅ‚y duch? Nie ma żadnej korzyÅ›ci, on kieruje siÄ™ tylko czystÄ… perfidiÄ…...- JesteÅ› uzdrowicielkÄ…? Jondalar przyprowadziÅ‚ do domu uzdrowicielkÄ™? - Donier omal siÄ™ nie rozeÅ›miaÅ‚a, ale powstrzymaÅ‚a siÄ™ i tylko pokrÄ™ciÅ‚a gÅ‚owÄ…,...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.


- Pracowaliście w Akwarium?
- Nie, ominÄ…Å‚ mnie ten zaszczyt. Może kiedyÅ›, w przy szÅ‚oÅ›ci... pewnie uważajÄ…, że nie mam jeszcze dość ost­rych zÄ™bów. No wiÄ™c sÅ‚uchaj. Akwarium to centralny gmach II ZarzÄ…du Głównego Sztabu Generalnego, zna­czy siÄ™ Głównego ZarzÄ…du Wywiadowczego GRU. Wy­wiad wojskowy istnieje pod różnymi nazwami od 21 października 1918 roku. W owym czasie Armia Czer­wona stanowiÅ‚a już potężny organizm. ArmiÄ… kierowaÅ‚ Sztab Generalny, jej mózg. Ale posuniÄ™cia Sztabu ce­chowaÅ‚a powolność i brak precyzji: organizm byÅ‚ Å›lepy i gÅ‚uchy. Wszelkich informacji dotyczÄ…cych przeciwnika dostarczaÅ‚a CzK. To tak, jakby mózg rejestrowaÅ‚ infor-
 
maeje przekazywane nie przez wÅ‚asne oczy i uszy, lecz dostarczane z zewnÄ…trz. A i czekiÅ›cÅ‚ zawsze traktowali zapotrzebowania pochodzÄ…ce od wojska jako drugorzÄ™d­ne. Inaczej zresztÄ… być nie może: tajna policja ma swoje priorytety, a Sztab Generalny swoje. I choćby nie wiem ile dostarczano mu informacji, nigdy nie bÄ™dzie dość. Wyobraź sobie, że nastÄ™puje fiasko operacji. Kogo po­ciÄ…gnąć do odpowiedzialnoÅ›ci? Sztab Generalny zawsze może powiedzieć, że nie miaÅ‚ odpowiednich informacji o przeciwniku, i stÄ…d klapa. I zawsze bÄ™dzie miaÅ‚ sÅ‚usz­ność, bowiem choćbyÅ› nagromadziÅ‚ diabli wiedzÄ… ile danych, szef Sztabu Generalnego zawsze może zadać ci jeszcze milion pytaÅ„, które pozostanÄ… bez odpowiedzi. Oto powód, dla którego zdecydowano przekazać wywiad wojskowy w jego rÄ™ce. Od tej chwili jeżeli brakuje infor­macji, sprawa jest jasna: jest to wina samego Sztabu.
- I KGB nigdy nie dążyło do przejęcia kontroli nad GRU?
- Zawsze. Również dziÅ›. Jeden raz udaÅ‚o siÄ™ to Jeżowo-wi: byÅ‚ jednoczeÅ›nie szefem NKWD i wywiadu wojskowe­go. ZapÅ‚aciÅ‚ za to wÅ‚asnÄ… gÅ‚owÄ…: skupiÅ‚ w swoich rÄ™kach zbyt wielkÄ… wÅ‚adzÄ™. PosiadaÅ‚ wyÅ‚Ä…cznÄ… kontrolÄ™ caÅ‚ej tajnej dziaÅ‚alnoÅ›ci. W oczach najwyższego kierownictwa jest to straszliwy monopol. Dopóki istniejÄ… przynajmniej dwie tajne organizacje, toczÄ…ce miÄ™dzy sobÄ… skrytÄ… walkÄ™, do­póty można nie obawiać siÄ™ spisku w Å‚onie jednej z nich. Póki sÄ… dwie organizacje, dziaÅ‚a prawo konkurencji i obie lepiej pracujÄ…. DzieÅ„, w którym jedna z nich pochÅ‚onie drugÄ…, bÄ™dzie ostatnim dniem istnienia Politbiura. Ale Politbiuro do tego nie dopuÅ›ci. DziaÅ‚alność KGB ogranicza siÄ™ do wrogich organizacji. WewnÄ…trz kraju MWD wyko­nuje bardzo podobnÄ… robotÄ™. MWD i KGB gotowe sÄ… po­Å¼reć siÄ™ wzajemnie. Ponadto w kraju funkcjonuje jeszcze jedna tajna policja: Kontrola Ludowa. Stalin, nim zostaÅ‚ dyktatorem, staÅ‚ na czele tej wÅ‚aÅ›nie instytucji. A za gra­nicÄ… przeciwwagÄ™ dla tajnej dziaÅ‚alnoÅ›ci KGB stanowi Ak­warium. GRU i KGB toczÄ… nieustannÄ… walkÄ™ o źródÅ‚a in­formacji, i dlatego obie instytucje odnoszÄ… takie sukcesy.
Milczę, trawiąc wszystko, co usłyszałem. Przede mną długa noc. Trzydzieści metrów od nas w wierzbinie ukryty jest wielki nadmuchiwany model rakiety Pershing - do-
 
kÅ‚adna kopia amerykaÅ„skiego oryginaÅ‚u. UbiegÅ‚ej nocy caÅ‚y batalion Specnazu zrzucono niewielkimi grupkami z dala od tego miejsca. Zawody. Marszruta - 307 kilome­trów. Na trasie pięć punktów kontrolnych: rakiety, radar, sztab. Grupa, która pierwsza przebÄ™dzie ten dystans wy­krywajÄ…c wszystkie obiekty i komunikujÄ…c ich dokÅ‚adne współrzÄ™dne, otrzymuje urlop i zÅ‚oty zegarek dla każdego. Wszyscy żoÅ‚nierze zwyciÄ™skiej grupy zostanÄ… mÅ‚odszymi sierżantami, sierżanci - starszymi sierżantami.. Prze­marsz grup kontrolujÄ… wyżsi oficerowie wydziaÅ‚u wywia­dowczego. Sam Krawców zwykle lata Å›migÅ‚owcem wzdÅ‚uż trasy, jednak dziÅ› postanowiÅ‚ udać siÄ™ na punkt kontrolny i na pomocnika wybraÅ‚ mnie.
- Zdaje się, że nadchodzą.
- Potem pogadamy.
VI
Kilka kamyków poruszonych nieostrożnym stÄ…pniÄ™­ciem stacza siÄ™ w dół. Do rozpadliny bezszelestnie jak wąż wÅ›lizguje siÄ™ gigantyczny cieÅ„. PÅ‚omieÅ„ ogniska w pier­wszej chwili oÅ›lepiÅ‚ barczystego dywersanta. Wpatruje siÄ™ w nasze twarze i, rozpoznajÄ…c Krawcowa, melduje:
- Towarzyszu pułkowniku, 29. grupa rajdowa drugiej kompanii Specnazu. Dowódca sierżant Poliszczuk.
- Witamy, sierżancie.