Strona startowa Ludzie pragnÄ… czasami siÄ™ rozstawać, ĹĽeby mĂłc tÄ™sknić, czekać i cieszyć siÄ™ z powrotem.Gdy zakoDczyB si sezon oratoryjny 1750, w ramach którego prawykonana zostaBa Teodora, Handel po raz ostatni wyprawiB si do Rzeszy, której granice przekroczyB akurat w dniu [mierci Bacha (niewiele wcze[niej i jego |ycie znalazBo si podobno w niebezpieczeDstwie -w zwizku z wypadkiem powozu, którym podró|owaB przez Holandi)PĹ‚aski-stan-naprężenia-o-taki-stan PĹ‚aski stan naprężenia o taki stan, dla ktĂłrego wszystkie jego skĹ‚adowe leĹĽÄ… w jednej pĹ‚aszczyĹşnie, np...access 2003 pl kurs-rozdziaĹ‚ helion Jednak to, co jest zaletÄ… programu Access na etapie tworzenia czy testowania bazy danych moĹĽe okazać siÄ™ jego wadÄ… w czasie...PoĹ›redniczy ona pomiÄ™dzy gĹ‚owÄ… koczujÄ…cego ludu a ludem, pomiÄ™dzy kaganem (chanem) turaĹ„skim a jego ludami-puĹ‚kami, pomiÄ™dzy ksiÄ™ciem czy krĂłlem...— I ja, proszÄ™ pana, i moja ĹĽona mamy takie same odczucia, ale, mĂłwiÄ…c szczerze, byliĹ›my oboje bardzo przywiÄ…zani do sir Karola, a jego Ĺ›mierć byĹ‚a dla nas...Nikt z jego nowych znajomych nie wiedziaĹ‚ nic o zabiera­nych z ulicy i dobrze opĹ‚acanych dziewczynach, ktĂłrym na Croom's Hill kazaĹ‚ stać nago w ogrodzie, aĹĽ...- Na litość Boga, niech mi pan nie mĂłwi o piosen­kach, caĹ‚y dzieĹ„ ĹĽyjÄ™ wĹ›rĂłd muzycznych kĹ‚Ăłtni!Ale profesor zaczÄ…Ĺ‚ juĹĽ mĂłwić, z jego ust sĹ‚owa...– Co pan tu robi, kryje siÄ™ po kÄ…tach?Houston zbliĹĽyĹ‚ siÄ™ i gdy jego twarz znalazĹ‚a siÄ™ zaledwie o centymetry od twarzy Johna, szepnÄ…Ĺ‚:–...Mimo ekumeniczno[ci synodu trullaDskiego, jego postanowienia nie byBy W caBo[ci uznawane na Zachodzie, poniewa| negowaBy one niektóre zachodnie praktyki tagime i tamcine2piknikiem nad Bugiem, ktĂłry doprawdy nie miaĹ‚ nic wspĂłlnego ani z dekoratorstwem, ani z anestezjologiÄ… — no, moĹĽe o tyle miaĹ‚, ĹĽe za jego pomocÄ… Idzia...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.

Tadeusz Tomaszewski
Choroba, zwłaszcza przewlekła i z zagrożeniem żyda, lub niepełnosprawność, burzy system wartości, jak i możliwości.
W odniesieniu do systemu wartości, niepełnosprawność "odbiera" człowiekowi to, co jest dla niego cenne - zdrowie, pozycję wśród innych, szansę na sukces, poczucie niezależności. W odniesieniu do możliwości, choroba bądź niepełnosprawność powoduje utratę, przede wszystkim zdolności i umiejętności, przy pomocy których można było zaspokajać potrzeby w typowy sposób i przejawiać działalność zadaniową w świecie skonstruowanym dla potrzeb ludzi zdrowych i sprawnych. Poza tym, choroba bądź niepełnosprawność w sposób nadmierny uzależnia zaspokajanie potrzeb od otoczenia społecznego, czyli innych ludzi. Dlatego zależność od innych w osiąganiu celów życiowych jest szczególnie przykrym aspektem niepełnosprawności. Z tego też względu polityką wyrównywania szans osobom niepełnosprawnym, poprzez tworzenie przyjaznego otoczenia, należy do priorytetów polityki społecznej państwa i społeczności międzynarodowych.
Zdrowie jest wartością pozytywną, zaś choroba lub niepełnosprawność najczęściej wartością negatywną. Piszę najczęściej, ponieważ w praktyce choroba może mieć także wartość pozytywną, gdy np. umożliwia "honorowe" wyjście z pełnionej roli społecznej, roli którą się grało w sposób niezadowalający zarówno w ocenie otoczenia, jak i w percepcji własnej. Stąd zdarzają się przypadki "ucieczki w chorobę". Niekiedy choroba jest także sposobem na zachowanie więzi z innymi i źródłem troskliwej opieki.
Podobnie, możliwości danej osoby mogą ułatwiać bądź utrudniać osiągnięcie wyniku. Niepełnosprawność obniża możliwości danej jednostki. Niskie możliwości intelektualne osoby upośledzonej umysłowo, obniżają szansę podejmowania decyzji w sytuacjach problemowych; niewydolność układu krążenia obniża sprawność fizyczną osoby w warunkach ciężkiej pracy fizycznej; uszkodzenie wzroku obniża orientację przestrzenną w nowym fizycznym otoczeniu.
Wartości i możliwości posiadają dla osoby znaczenie sytuacyjne, tzn. są ściśle związane z aktualną sytuacją człowieka. W przypadku nagłej choroby, wiele wartości materialnych oraz posiadane możliwości człowieka tracą znaczenie, gdyż fizyczne przetrwanie staje się rzeczą najważniejszą. Podobnie opanowanie (wyuczenie) nowych
możliwości, mogących ułatwić osiągnięcie celów zdrowotnych, nab;
ra w sytuacji choroby znaczenia szczególnie ważnego.
Powstaje pytanie - jakie właściwości podmiotu doświadczą cego niepełnosprawność mogą szczególnie przyczynić się do "powti nych własnych narodzin" i żyda z sensem? Ogólna odpowiedź brzr akceptacja siebie oraz akceptacja celów rehabilitacji.
Dlaczego akceptacja siebie ?
Ważną konsekwencją powstania względnie stabilnego obra samego siebie jest ukształtowanie się grupy potrzeb, których zaś] kojenie wpływa w decydujący sposób na umocnienie się prześwu czenia o własnej wartości. Jest to najważniejsza przesłanka akceptu siebie. Z drugiej strony akceptacja siebie jest źródłem rozwoju l rzystnych parametrów poczucia własnej wartości.
Niezależnie od tego, czy samoocena jest zawyżona lub zani na, pozytywna czy negatywna, człowiek stanowi dla siebie pew wartość. Wszystkie sytuacje, informacje, zachowania własne i inny które wpływają na poprawę poczucia własnej wartości są dla czlofl ka przyjemne, a te które deprecjonują istniejące poczucie włas wartości są odzwierciedlane jako przykre i odpychające. Poczu własnej wartości kształtuje się w długim procesie ontogenetyczn rozwoju, a początki sięgają drugiego - trzeciego roku żyda, tó dziecko zaczyna wyodrębniać siebie ze świata i dostrzegać swoją rębność - ja i nie ja. Manifestuje się to pierwszym okresem "prze ry". Od tego momentu zachowanie dziecka jest ukierunkowane wzmacnianie swego autoportretu, zaś społeczeństwo uzależnia wzmacnianie od spełnienia pewnych warunków - musisz być ta (dobrym, mądrym), musisz cenić to (rozwagę, odpowiedzialność, q liwość itp.). W ten sposób ta ważna struktura psychiczna, jaką, poczude własnej wartości, staje się ważnym mechanizmem reguh cym rodzaj i dynamikę aktywności.
Wpływ poczuda własnej wartości na zachowanie polega z j nej strony na klasyfikowaniu zdarzeń ze względu na to, czy;:
trzymują i poprawiają, czy też zagrażają i obniżają poczucie włas wartości, a z drugiej strony na motywowaniu działań, których ce jest poprawianie i podtrzymywanie poczucia własnej wartości
unikanie tych działań, które mogą to poczucie obniżyć (por. J. Rey-kowsid 1971, s. 39).
Uważa się, że jądrem poczucia własnej wartości są uczucia dotyczące samego siebie. Uczucia te mogą mieć charakter pozytywny lub negatywny, różną treść i różne natężenie. Istotną rolę odgrywają w nim też informacje będące następstwem intelektualnej refleksji dotyczącej siebie samego (por. J. Reykowski 1971; E. Padus 1992).
W literaturze psychologicznej poświęconej problematyce ludzi niepełnosprawnych zwraca się uwagę na często obniżone poczucie własnej wartości inwalidy, na przyczyny jego obniżania oraz na skutki dla funkcjonowania człowieka niepełnosprawnego (por. T. Carroll 1961; A. Hulek 1981; Women's Encyclopedia 1993).
Kazimierz Jankowski omawia wpływ świadomości własnego inwalidztwa na powstanie silnego poczucia zagrożenia. Inwalida przewiduje liczne trudności w zaspokajaniu swoich potrzeb. Przewiduje też wpływ inwalidztwa na możliwości w pełnieniu ról społecznych, stosunku rodziny i szerszego otoczenia społecznego. Człowiek niepełnosprawny i chory zdaje sobie sprawę z ograniczenia swojej autonomii, samodzielności życiowej. Wszystko to jest źródłem wielu smutnych i przykrych przeżyć, co w następstwie obniża poczucie własnej wartości (1975, s.42-45).
Wiele uwagi w literaturze poświęca się akceptacji własnego inwalidztwa i jego wpływu na ogólne poczucie własnej wartości.