Strona startowa Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.116głębiającym się deficytem wody, a zwiększone wydzielanie aldosteronu przeciwdziała deficytowi sodu...Nauczyciel szermierki westchnął...- Ja, Forrest Gump - ona na to...─ Czy uwierzyłby kto, że to Indianin? ─ rzekłem cicho do Old Deatha, udając, że nie znam Winnetou...czyźni odskoczyli gwałtownie, ściskając się za rozmaite części ciała i przeklinając głośno...Przegląd literatury ujawnia różne sposoby uproszczenie, sztywność itp...słowe" kształcenie człowieka, do którego miało się przyczynić studiowanie Biblii...Musie HaliAuditorium TheatreFord AuditoriumVeterans Memorial ColiseumStanicy Warner TheatreCivic TheatreFelt ForumForumMc...historycy cesarstwa rzymskiego, zywoty cesarzy 8 Probus kazał naprawić i doprowadzić do porządku kanały i urządzenia wodne pochodzące z czasów...W swej książce Borowski nie poprzestał na opowiadaniach z lagrów...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.

uniwersalne zleksykalizowanie rozró¿nienia czerni i bieli t³umaczy³oby siê pierwszoplanowoœci¹ ró¿nic jasnoœci oraz biologiczn¹ wa¿noœci nastêpstwa dnia i nocy w ¿yciu ludzkim. Niemal uniwersalna leksykalizacja czerwieni i zieleni jako centralnych stref s³ownictwa barw znajdowa³aby wyjaœnienie w istnieniu specjalnych komórek siatkówki reaguj¹cy na te kolory - i tak dalej. Dojrzewanie uwarunkowanego biologicznie schematu postrzegawczego i pojêciowego zale¿a³oby oczywiœcie od tego, czy w otoczeniu danego osobnika istnia³yby obiekty o odpowiednich w³aœciwoœciach. Ponadto, jak widzieliœmy (por. 5.4), kojarzenie przez dziecka danego leksemu-z jego denotatem (lub ogólniej : z obiektami i sytuacjami, do których ten leksem da siê zastosowaæ) zale¿y zapewne równie¿ od behawioralnego wzmacniania reakcji na pierwszoplanowe bodŸce œrodowiskowe,
Na uwarunkowan¹ biologicznie hierarchiê ró¿nic postrze¿eniowych i pojêciowych nak³ada siê najwyraŸniej drugi typ pierwszoplanowoœæ stanowi¹cy nadbudowê i rozbudowê pierwszego. Mowa tu o tym, co mo¿na by nazwaæ pierwszoplanowoœci¹ kulturow¹ *. Ka¿dy jêzyk jest zroœniêty z kultur¹, w której obrêbie funkcjonuje. Jego struktura leksykalna (oraz przynajmniej czêœæ jego struktury gramatycznej) odzwierciedla te rozró¿nienia, które dla tej kultury s¹ lub by³y wa¿ne. Dodatek "lub by³y" t³umaczy siê tym, ¿e jêzyk niekiedy zachowuje nawet przez d³ugi czas rozró¿nienia leksykalne i gramatyczne nie odpowiadaj¹ce ju¿ rozró¿nieniom kulturowym. Wielu przyk³adów dostarczaj¹ systemy nazw pokrewieñstwa:
Dziecko wychowane w danej kulturze zauwa¿a pierwszoplanowe kulturowo rysy swojego œrodowiska; równie¿ i to odbywa siê byæ mo¿e w sposób hierarchicznie uporz¹dkowany. Wielu etnologów twierdzi; ¿e istniej¹ uniwersalia kultury, podobnie jak istniej¹ uwarunkowane biologicznie uniwersalia poznania. Co wiêcej, w wielu wypadkach nie mo¿na chyba odgraniczyæ uniwersaliów biologicznych od kulturowych.
Nawet jednak przy nale¿ytym uwzglêdnieniu wp³ywu uniwersaliów biologicznych i kulturowych na strukturê jêzyka znaczna czêœæ tej struktury wydaje siê - przy obecnym stanie naszej wiedzy - niezale¿na od takich uwarunkowañ. Mo¿liwoœæ, ¿e wszystkie systemy jêzykowe maj¹ uniwersaln¹ podbudowê (infrastrukturê) *, nie podwa¿a strukturalistycznej tezy, ¿e ka¿dy system jêzykowy jest niepowtarzalny. Tezy tej nie podwa¿a równie¿ mo¿liwoœæ, ¿e uniwersalia struktury jêzyka s¹ uwarunkowane nie tyle wspomnianymi wy¿ej ogólnymi czynnikami biologicznymi i kulturowymi, ile gatunkow¹ zdolnoœci¹ cz³owieka do uczenia siê jêzyka jako takiego. Strukturalizm da siê wiêc pogodziæ z ró¿nymi odmianami uniwersalizmu * i nie musi koniecznie zak³adaæ akceptacji doktryny relatywizmu jêzykowego.
W jêzykoznawstwie XX wieku, a zw³aszcza w twórczoœci szko³y praskiej, strukturalizm czêsto ³¹czy³ siê z funkcjonalizmem *. Przez funkcjonalizm rozumiemy w niniejszej ksi¹¿ce pogl¹d, ¿e struktura ka¿dego systemu jêzykowego jest uwarunkowana konkretnymi funkcjami, jakie ma on pe³niæ. Poniewa¿ pewne potrzeby ludzkie i spo³eczne s¹ uniwersalne, wiêc niektóre funkcje musz¹ byæ pe³nione przez wszystkie jêzyki; te w³aœnie funkcje odzwierciedla na ogó³ gramatyczna i leksykalna struktura jêzyków. Tak np: mo¿na przyj¹æ, ¿e w ka¿dym spo³eczeñstwie konieczne bywa formu³owanie oznajmieñ opisowych, zadawanie pytañ i wydawanie rozkazów; nic wiêc dziwnego, ¿e wiêkszoœæ jêzyków, a mo¿e wszystkie, rozró¿nia gramatycznie zdania oznajmiaj¹ce, pytajne i rozkazuj¹ce. Wszystkie jêzyki musz¹ umo¿liwiaæ odnoszenie wyra¿eñ do osób i rzeczy w sytuacji wypowiedzi; st¹d istnieje we wszystkich jêzykach zbioru zgramatykalizowanych i zleksykalizowanych rozró¿nieñ deiktycznych *, przyporz¹dkowuj¹cych zdania okreœlonym fragmentom sytuacji wypowiedzi (por. 14.1). S¹ to tylko dwa przyk³ady tego, co siê rozumie przez zale¿noœæ struktury od funkcji. Wiele wspólnych (lub powszechnych, por. 3.4) cech struktury ró¿nych systemów jêzykowych t³umaczy siê ogólnymi warunkami zachowania jêzykowego oraz funkcjami, jakie jêzyki musz¹ stale pe³niæ jako systemy sygnalizacyjne.