Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
uniwersalne zleksykalizowanie rozró¿nienia czerni i bieli t³umaczy³oby siê pierwszoplanowoœci¹ ró¿nic jasnoœci oraz biologiczn¹ wa¿noœci nastêpstwa dnia i nocy w ¿yciu ludzkim. Niemal uniwersalna leksykalizacja czerwieni i zieleni jako centralnych stref s³ownictwa barw znajdowa³aby wyjaœnienie w istnieniu specjalnych komórek siatkówki reaguj¹cy na te kolory - i tak dalej. Dojrzewanie uwarunkowanego biologicznie schematu postrzegawczego i pojêciowego zale¿a³oby oczywiœcie od tego, czy w otoczeniu danego osobnika istnia³yby obiekty o odpowiednich w³aœciwoœciach. Ponadto, jak widzieliœmy (por. 5.4), kojarzenie przez dziecka danego leksemu-z jego denotatem (lub ogólniej : z obiektami i sytuacjami, do których ten leksem da siê zastosowaæ) zale¿y zapewne równie¿ od behawioralnego wzmacniania reakcji na pierwszoplanowe bodŸce œrodowiskowe,
Na uwarunkowan¹ biologicznie hierarchiê ró¿nic postrze¿eniowych i pojêciowych nak³ada siê najwyraŸniej drugi typ pierwszoplanowoœæ stanowi¹cy nadbudowê i rozbudowê pierwszego. Mowa tu o tym, co mo¿na by nazwaæ pierwszoplanowoœci¹ kulturow¹ *. Ka¿dy jêzyk jest zroœniêty z kultur¹, w której obrêbie funkcjonuje. Jego struktura leksykalna (oraz przynajmniej czêœæ jego struktury gramatycznej) odzwierciedla te rozró¿nienia, które dla tej kultury s¹ lub by³y wa¿ne. Dodatek "lub by³y" t³umaczy siê tym, ¿e jêzyk niekiedy zachowuje nawet przez d³ugi czas rozró¿nienia leksykalne i gramatyczne nie odpowiadaj¹ce ju¿ rozró¿nieniom kulturowym. Wielu przyk³adów dostarczaj¹ systemy nazw pokrewieñstwa:
Dziecko wychowane w danej kulturze zauwa¿a pierwszoplanowe kulturowo rysy swojego œrodowiska; równie¿ i to odbywa siê byæ mo¿e w sposób hierarchicznie uporz¹dkowany. Wielu etnologów twierdzi; ¿e istniej¹ uniwersalia kultury, podobnie jak istniej¹ uwarunkowane biologicznie uniwersalia poznania. Co wiêcej, w wielu wypadkach nie mo¿na chyba odgraniczyæ uniwersaliów biologicznych od kulturowych.
Nawet jednak przy nale¿ytym uwzglêdnieniu wp³ywu uniwersaliów biologicznych i kulturowych na strukturê jêzyka znaczna czêœæ tej struktury wydaje siê - przy obecnym stanie naszej wiedzy - niezale¿na od takich uwarunkowañ. Mo¿liwoœæ, ¿e wszystkie systemy jêzykowe maj¹ uniwersaln¹ podbudowê (infrastrukturê) *, nie podwa¿a strukturalistycznej tezy, ¿e ka¿dy system jêzykowy jest niepowtarzalny. Tezy tej nie podwa¿a równie¿ mo¿liwoœæ, ¿e uniwersalia struktury jêzyka s¹ uwarunkowane nie tyle wspomnianymi wy¿ej ogólnymi czynnikami biologicznymi i kulturowymi, ile gatunkow¹ zdolnoœci¹ cz³owieka do uczenia siê jêzyka jako takiego. Strukturalizm da siê wiêc pogodziæ z ró¿nymi odmianami uniwersalizmu * i nie musi koniecznie zak³adaæ akceptacji doktryny relatywizmu jêzykowego.
W jêzykoznawstwie XX wieku, a zw³aszcza w twórczoœci szko³y praskiej, strukturalizm czêsto ³¹czy³ siê z funkcjonalizmem *. Przez funkcjonalizm rozumiemy w niniejszej ksi¹¿ce pogl¹d, ¿e struktura ka¿dego systemu jêzykowego jest uwarunkowana konkretnymi funkcjami, jakie ma on pe³niæ. Poniewa¿ pewne potrzeby ludzkie i spo³eczne s¹ uniwersalne, wiêc niektóre funkcje musz¹ byæ pe³nione przez wszystkie jêzyki; te w³aœnie funkcje odzwierciedla na ogó³ gramatyczna i leksykalna struktura jêzyków. Tak np: mo¿na przyj¹æ, ¿e w ka¿dym spo³eczeñstwie konieczne bywa formu³owanie oznajmieñ opisowych, zadawanie pytañ i wydawanie rozkazów; nic wiêc dziwnego, ¿e wiêkszoœæ jêzyków, a mo¿e wszystkie, rozró¿nia gramatycznie zdania oznajmiaj¹ce, pytajne i rozkazuj¹ce. Wszystkie jêzyki musz¹ umo¿liwiaæ odnoszenie wyra¿eñ do osób i rzeczy w sytuacji wypowiedzi; st¹d istnieje we wszystkich jêzykach zbioru zgramatykalizowanych i zleksykalizowanych rozró¿nieñ deiktycznych *, przyporz¹dkowuj¹cych zdania okreœlonym fragmentom sytuacji wypowiedzi (por. 14.1). S¹ to tylko dwa przyk³ady tego, co siê rozumie przez zale¿noœæ struktury od funkcji. Wiele wspólnych (lub powszechnych, por. 3.4) cech struktury ró¿nych systemów jêzykowych t³umaczy siê ogólnymi warunkami zachowania jêzykowego oraz funkcjami, jakie jêzyki musz¹ stale pe³niæ jako systemy sygnalizacyjne.