X

Strona startowa Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.Żołnierze nabili działo i zasłonili uszy przed hukiem wystrzału, ale byli oni jedynie iluzją dla prawdziwych legionów, które szlochały, klęcząc, a olbrzym z...Nie chcę już mówić o tym, co działo się w Joppe w ciągu dni i nocy plądrowania, bo gdy o tym opowiadam, serce zamienia mi się w piersi w kamień i ręce mi drętwieją z...Przez sekundę, dwie ekran zmieniał kolory jak kameleon i nie działo się nic szczególnego...Urwał widząc, że wiedźmin nie odrywa wzroku od nakrytych płótnem ciał...204nym, a nawet że odnośnik taki jest denotowany w każdym języku przez jeden lub więcej leksemów (choć w pewnych wypadkach może tylko na najogólniejszym poziomie...wy dru ko waĂŚ so bie tĂŞ ksi¹¿kĂŞ sa mi i nikt nie bĂŞ dzie ciĂŞ wi niÂł, je Âżeli z niej sko rzy stasz...to rów sys te mów i ad mi ni stra to rów sie ci i po ma ga im roz wi jaĂŚ umie jĂŞt no œci za wo - do we, za pew nia fo rum dzie le nia siĂŞ pro ble ma mi i ich roz wiÂązy wa nia oraz po...12mi jedną uwagę..."To je neuvěřitelné!" vybuchl Thurzo, kdyź pohlédl na usměvavou, v drahých šatech oblečenou źenu, která jim vyšla v ústrety...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.

Nast�pny ci�g dziennika jest z poci�gu do Wiednia. Wr�ci�am do Polski.
Za dziesi�� dni spotka�am si� z Ew� i Adamem w domku babci. Byli tydzie� po �lubie.
Nie mam tego dziennika, spali�am go, ca�y miesi�czny zapis, nie by�am w stanie tego unie��.
A wi�c pozostaje mi moja pami��.
Pojecha�am do domku wcze�niej, pi�am sama alkohol, �y�am w jakim� dziwnym napi�ciu.
Pierwszy wiecz�r by�am sama z Ew�. Ewa opowiedzia�a mi, �e potrzebowa�a ojca dla swego
synka, poza tym Adam jest �wietny w ��ku. Nie by�o nawet wzmianki o tym, �e go kocha.
Na drugi dzie� przyjecha� Adam. Wieczorem rozpalili�my w ogrodzie wielkie ognisko, pili�my
bardzo du�o alkoholu. Podda�am si� ca�kowicie Ewie, ona mnie rozbiera�a, pie�ci�a,
kaza�a Adamowi mnie dotyka�. By�am podniecona, lecz prosi�am, by przesta�a. Potem k�pa�
si� Adam.
Ewa wzi�a mnie za r�k� i wodzi�a po jego ciele, podbrzuszu, ka�e dotyka� jego cz�onka,
kt�ry ju� jest w wzwodzie.
Cia�o Adama � m�j cie�. Zanosz� mnie do ��ka. Adam pie�ci� mnie, powiedzia�am mu,
�e nie mo�emy i�� na ca�o��, bo mam dni p�odne i mog� zaj�� w ci���.
Tadeuszu, wiem �e musz� przez to przej��.
Ewa zrani�a mnie, uderzy�a s�ownie tak�e w Adama, por�wna�a go do jakiego� wcze�niejszego kochanka. Adam mnie pragn��, czu�am to, le�a� ko�o mnie i pie�ci�. Potem wszed� w Ew�, przygl�da�am si�, Ewy nie by�o, by� tylko orgazm.
Adam wr�ci� do mnie, chcia� we mnie wej��, ja nie wpu�ci�am, tak jak podczas gwa�tu, tak
jak m�czyzna. To ja by�am tym m�czyzn�, kt�ry kopulowa� z Ew�, w ko�cu mia�am cz�onka, by�am superfacetem, kt�ry ma zawsze natychmiast wzw�d i mo�e kopulowa� przez godzin�, bez �adnych problem�w.
Ewa dosta�a napadu histerii, rzuci�a si� na ziemi�, krzycza�a, rzyga�a. Ja planowa�am powieszenie, lecz powstrzyma�o mnie to miejsce.
Rano rozstali�my si�. Ewa jeszcze do mnie dzwoni�a, chc�c mnie dalej dr�czy�, lecz nie
da�am si�, zerwa�am znajomo��.
Ca�y sierpie� chodzi�am jak pot�piona, ratowa�am si� alkoholem i prac�. Ca�y wrzesie� pisa�am �Kokain�. Te miesi�ce s� bardzo zamazane. S� b�lem i rozpacz�, totalnym upadkiem, przegran� istnienia, poczuciem winy.
I ostatni dziennik przed �mierci�. Troch� Ci ju� z niego napisa�am. Zaczyna si� 23 wrze�nia:
Medytacja na temat drzewa:
Drzewo jest roztrzaskane na p� jednym ci�ciem. Jeszcze si� trzyma po��czone czym� nieokre�lonym mi�dzy korzeniami. Ka�da ze stron ma ochot� odej�� w przeciwny kierunek. Lecz �j�dro� je powstrzymuje. Drzewo przystan�o, nas�uchuje. W �rodek wdziera si� mg�a, osacza.
Jest tydzie� przerwy w zapisie dziennika. U�miercam si� w �Kokainie�, ostatecznie rozpadni�ta, wyskakuj� z dziesi�tego pi�tra, a moje cia�o nie upada na ziemi�. Pracowa�am i pozornie nic si� nie dzia�o. Wyczekiwa�am.
Pisz� � Basiu, co sobie chcesz uczyni�? Samozniszczenie? Dlaczego?
3 pa�dziernika � Chcia�am i�� do psychiatry, lecz z tego zrezygnowa�am. Mam k�opoty z
cyframi, pustka my�lowa, jakby dzia�ania typu mno�enia czy dodawania ulatywa�y ze mnie.
4 pa�dziernika � Ponowne zapalenie jajnik�w samoukaranie?
8 pa�dziernika � Moje �ycie by�o absolutnie moim pomys�em � ostateczne rozbicie schizofreniczne.
9 pa�dziernika � Trzecia hospitalizacja na ginekologii � trzeci upadek Chrystusa pod krzy�em.
Pisa�am do Ciebie listy w dzienniku i �adnego nie wysta�am.
13 pa�dziernika W szpitalu czyta�am Twoja ksi��k�. � Usprawiedliwia (?) samob�jstwo
aksjologiczne w chorobie. W moim �onie nios� �mier�.
14 pa�dziernika � �mier� ju� jest.
18 pa�dziernika � B�l rozprzestrzeniaj�cy si� w Kosmos. Tadeuszu bardzo cierpi�.
Nie sz�am na �adne leczenie, prze�y�am kilka �mierci klinicznych. Chcia�am, by B�g
przyj�� moje cia�o.
Po wybudzeniu stale pyta�am siebie, co si� sta�o, jak ja to zrobi�am, dlaczego mi si� nie
uda�o.
I potem mozolne dochodzenie do prawdy. Odzyska�am pe�n� �widomo�� 7 listopada.
Pierwszy zapis jest z 24 listopada. Uczy�am si� w tym czasie chodzi�, czyta�, pisa�. L�k ponownie zacz�� mnie osacza�. By�o to prawdziwe zderzenie z Kosmosem.
3 grudnia � Ju� wiedzia�am od Anki, kt�ra stale we mnie uderza�a, �e u�y�e� s�owa szanta�.
Boli mnie to mocno, nie rozumia�am tego, dlaczego szanta�, ani dlaczego tak boli to stwierdzenie.
We �nie by�am stale zabijana, pyta�am si�, jak ich przekona�, �e jestem martwa, by
mnie ju� nie zabijali. Stale halucynowa�am, ale si� ju� tego nie ba�am.
10 grudnia � Czy jestem zagro�ona samob�jstwem? Totaln� dezintegracja ku �mierci. Je�eli
tego potrafi�am dokona�, mog� to odwr�ci�.
11 grudnia � Cokolwiek uczyni�am ostatecznie przeciwko sobie, wydawa�o mi si�, �e by�o
niemo�liwe, nie zaistnia�o, nie dotyczy�o mnie, lecz powraca�o w przetworzonych fantazjach i
zabija�o.
12 grudnia � Id� w tym samym kierunku. Jak to przetrzyma�?
16 grudnia � B�g znowu do mnie przyszed�.
22 grudnia � Je�eli wymy�li�am wszystkie swoje nieszcz�cia, to tak�e mog� wymy�le� dobre
rzeczy. Musz� znale�� spos�b, by ponownie we mnie nie ros�y rany, blizny, agresje, obsesje
i nie eksplodowa�y tym razem si�� ostateczn�. Czy chc� �y�?
28 grudnia � �ni�am za�lubiny z morzem.
2 stycznia 1991 przysz�a kartka od Ciebie, na drugi dzie� wys�a�am pierwszy list.
6 stycznia � Skojarzy�am, �e list od Ciebie to zemsta.
16 stycznia � Wysta�am Ci drugi list.
28 stycznia � List od Ciebie, kt�ry wywo�uje b�l, b�l, b�l. Zaczynam czu�, co mam robi�.
Twoje s�owa prawdziwie uderzaj� o ska��, w kt�rej schowa�am si� w dzieci�stwie. Teraz mog� umrze� lub zacz�� nowe �ycie. Wybrn��e� w tym li�cie, Tadeuszu. Nie powiedzia�e� mi.
2 lutego � A jednak, Tadeuszu, zbrak�o mi boskiej mocy tamtego dnia, by z sob� sko�czy�, i
kilka lat wcze�niej, kiedy powinnam odej��. Walcz�, Tadeuszu, o ka�de tchnienie tutaj.
3 lutego � W kogo byt skierowany cios?
S�owo �szanta��, kt�re si� rozrasta�o i eksplodowa�o b�lem przera�aj�cym. Usypia�am ze
s�owem �szanta�" i wybudza�am si� z tym s�owem.
Oto prawda, Tadeuszu, o mojej schizofreni, kt�r� Ci ofiarowuj�.
Rozdzia� V
Powoli zacz�am dochodzi� do ca�o�ci prawdy o sobie. Pomog�a mi w tym znajomo��
koncepcji Junga. Dzi�ki niemu zacz�am porusza� si� swobodniej w g�szczu projekcji i nie�wiadomo�ci.
Moim cieniem kobiecym by�a prostytutka � Ewa, a tak�e anim�, kiedy psychicznie
by�am m�czyzn�.
W ko�cu dotkn�am swojego kobiecego cienia � dziwka, kurwa. Chyba wtedy, kiedy mia�am

 

Drogi uĹźytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.