Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
Nie zatrzymujÄ™ siÄ™ nad tym
problemem, ponieważ dla ukazania głębi tego uczucia trzeba wspomnieć jeszcze trzy inne,
bardzo ważne dla Maryi i dla nas. I to na nich się zatrzymam .
Pierwszym uczuciem jest przylgnięcie do woli Ojca. Sobór Watykański II używa wyrażenia
całkowicie nowego i skutecznego, gdy mówi nam, że Maryja, u stóp Krzyża, "z miłością zgodziła
się" (Lumen gentium, 58) na ofiarę Syna. Ojciec tak chciał, Jezus to zaakceptował, Ona również
dołączyła się do takiej woli, choć rozdzierała Jej serce.
Oto następnie drugie uczucie, na które zbyt mało się zwraca uwagi, a które jest podporą tego bólu
i każdego bólu: Maryja rozumie znaczenie tej śmierci. Maryja rozumie,
219
że w ten sposób, bolesny i po ludzku absurdalny, Jezus triumfuje, króluje, zwycięża. Gabriel jej
zapowiedział: "Będzie wielki, Bóg da Mu tron Dawida, będzie panował nad domem Jakuba na
wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca". I Maryja rozumie, że właśnie w taki sposób, poprzez
śmierć na krzyżu, zrealizują się te proroctwa zapowiadające wielkość Jej Syna. Drogi Boże nie są
naszymi drogami, a tym bardziej drogami szatana: "Dam ci wszystkie królestwa świata, jeśli
upadniesz i oddasz mi
pokłon".
Trzecie uczucie, które koronuje wszystkie inne, to
wdzięczność. Maryja widzi zrealizowane w ten spos6b
odkupienie całej ludzkości, łącznie ze swoim osobistym, które stało się Jej udziałem już
wcześniej, ale na mocy przyszłej męki, śmierci i zmartwychwstania Jej Syna.
To właśnie dzięki tej okrutnej śmierci Ona jest zawsze
Dziewicą, Niepokalaną, Matką Boga, Matką naszą. Dziękuję, mój Panie.
To poprzez tą śmierć wszystkie pokolenia będą nazywać ją błogosławioną, tą, która jest Królową
nieba i ziemi, która jest pośredniczką wszelkich łask. Ona, pokorna służebnica Boga, została
uczyniona największą ze wszystkich stworzeń przez tą śmierć. Dziękuję, mój Panie.
My wszyscy, Jej dzieci, patrzymy teraz w niebo z przekonaniem: otwarte jest niebo, a szatan jest
ostatecznie zwyciężony na mocy tej śmierci. Dziękuję mój Panie.
Za każdym razem, gdy patrzymy na krzyż, sądzę że
pierwszym słowem do wypowiedzenia jest: dziękuję to właśnie z takimi uczuciami, całkowitego
przylgnięcia do woli Ojca, zrozumienia wartości cierpienia, wiary w zwycięstwo Chrystusa
poprzez krzyż, każdy z nas ma moc zwyciężenia szatana i uwolnienia się od niego, jeśli dostał się
w jego ręce.
220
3. Maryja przeciwko szatanawi. Przechodzimy do problemu, który bezpośrednio nas interesuje i
który może być zrozumiany jedynie w świetle tego, co zostało powiedziane wyżej. Dlaczego
Maryja ma taką moc przeciwko szatanowi? Dlaczego szatan trzęsie się i ucieka przed Dziewicą
Maryją? Zostały przedstawione wyżej motywy doktrynalne i nadszedł czas, aby przejść do
czegoś bardziej bezpośredniego, co odzwierciedla doświadczenie wszystkich egzorcystów.
Zacznę właśnie od apologii, jaką szatan pod przymusem wygłosił o Maryi. Zmuszony przez
Boga, mówi lepiej od jakiegokolwiek kaznodziei.
W 1823 r., w Ariano Irpino (prowincja Avellino),
dwóch znakomitych kaznodziejów dominikańskich, o.Cassiti i o.Pignataro, zostało wezwanych
do egzorcyzmowania pewnego chłopca. Trwała jeszcze wtedy dyskusja między teologami na
temat prawdy o Niepokalanym Poczęciu, która trzydzieści jeden lat później, w 1854 r., została
ogłoszona jako dogmat wiary. Dwóch zakonników nakazało szatanowi zademonstrować, że
Maryja była Niepokalana. Wypowiedź opętanego przybrała formę poetycką, zawierając
cztemaście jedenastozgłoskowych wersetów z obowiązkowym rymem. Zauważmy, że opętany
jedenastoletni chłopiec był analfabetą.
Prawdziwą Matką ja jestem Baga, który jest Synem
i jestem córką Jego, chociaż Jego Matką.
Ab aeterna narodził się On, a jest moim Synem,
ja narodziłam się w czasie, a mimo ta jestem Jego Matką.
On jest moim Stworzycielem i jest moim Synem,
Ja jestem Jego stworzeniem i jestem Jego MatkÄ….
Była Bożym cudem bycie moim Synem
Bóg wieczny, a mnie ma za Matkę.
221
ponieważ był od Syna ma Matka,
a był od Matki miał również Syn.
Teraz, jeśli był od Syna ma Matka,
albo uważa się za grzesznego Syna,
albo bez grzechu uważa się Jego Matkę.
Pius IX wzruszył się, gdy po ogłoszeniu dogmatu o Niepokalanym Poczęciu przeczytał ten
wiersz, który został mu przedstawiony przy tej okazji.
Przed laty mój przyjaciel z Bresci, ks. Faustino Negrini, zmarły przed kilku laty podczas
sprawowania posługi egzorcysty w małym sanktuarium Stella, opowiadał mi jak zmusił szatana
do wygłoszenia pochwały Maryi. Zapytał go: "Dlaczego się tak boisz, kiedy wzywam Dziewicę
MaryjÄ™?"
Usłyszał taką odpowiedź za pośrednictwem opętanej: "Ponieważ jest to najpokorniejsze
stworzenie ze
wszystkich, a ja jestem pyszny. Jest najbardziej posłuszna, a ja jestem najbardziej zbuntowany
(wobec Boga). Jest najczystsza, a ja jestem najbardziej splugawiony".
Przypominając sobie ten epizod, w 1991 r., podczas gdy egzorcyzmowałem pewnego opętanego,
powtórzyłem szatanowi słowa wypowiedziane na cześć Maryi i nakazałem mu, nie mając
żadnych oczekiwań co do odpowiedzi:
"Dziewica Niepokalana została pochwalona za trzy cnoty. Ty teraz musisz mi powiedzieć, jaka
jest czwarta cnota, której się tak boisz". Natychmiast usłyszałem odpowiedź;
"Jest Jedynym stworzeniem, które może mnie zwyciężyć całkowicie, ponieważ nie została nigdy
dotknięta nawet najmniejszym cieniem grzechu".
Jeśli w ten sposób mówi szatan o Maryi, to co w takim razie mogliby powiedzieć egzorcyści?