Strona startowa Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.Podczas tych spotkań z karawanami, ciągle miałem przed oczyma postać ojca Desideriego*, któremu przed ponad dwustu laty udało się dotrzeć z podobną karawaną...Podczas 2 etapu administrator sieci bada cechy problemów w logicznych warstwach sieci, aby zlokalizować najbardziej prawdopodobną przyczynę awarii...Co wieczór podczas wyznaczania zadań na następny dzień Hiroko dzięki swoim magicznym sztuczkom zbierała liczną ekipę, więc farma szybko się rozrastała:...Kiedyś miałem sposobność obserwować go przez cały wieczór podczas koncertu symfonicznego; ku memu zdziwieniu, siedział w pobliżu, wcale mnie jednak nie...Podczas gdy Czarna Kompania i Władcy Cienia walczyli o kontrolę nad Dejagore, trzysta mil na północ od tego miasta Prahbnndrah Drah udzielał audiencji...Czyżby popełniła jakiś błąd tam na dole podczas ich Uzdrawiania? Merilille negocjowała traktaty i pośredniczyła w dysputach między narodami; w Białej Wieży...Jednak podczas telefonicznej rozmowy z Vicky kilka dni po aresztowaniu syna, żelazna samokontrola Reginy osłabła na moment...  Czasem jednak, a szczególnie podczas sennych, ciągnących się niezmiernie wolno godzin około południa, niewiele było do oglądania...Podczas następnego przewortu pałacowego Mastozymaza zginęła, a ja uratowałem się ucieczką przez okno...– Był jednym z moich instruktorów podczas zasadniczego szkolenia w Brasilia Base...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.

Tak e w
opiniach nowszej historiografii pierwszy traktat
toru ski jawił si cz sto jako „przegrany pokój"
po wygranej wojnie.
Najnowsze badania modyfikuj w znacznej
mierze ów pogl d. Podkre la si obecnie, e układ
ów przynosił w zasadzie spełnienie tych celów,
które stawiała sobie strona polsko-litewska na
pocz tku wojny. Pa stwo krzy ackie było zbyt
siln struktur gospodarcz , militarn i
ustrojow , korzy staj c ponadto ze wsparcia
fundacji zakonnych (baliwatów) z Europy
Zachodniej, by mogło by za jednym zamachem
wchłoni te
lub powa nie okrojone przez zwyci skich s sia- Ry . 69. Brama zamku wysokiego w Malborku.
Dzieje Polski pó no redniowiecznej
dów. Nie było do tego przygotowane tak e pa stwo polsko-litewskie. W ocenie wojny w
latach 1409-1411 brak znacz cych nabytków terytorialnych dla zwyci zców schodzi wi c
na drugi plan. Najwa niejszy wydaje si fakt decyduj cego nadw tlenia dotychczasowej
pozycji Zakonu nad Bałtykiem i definitywnego zahamowania j ego ekspansji na ziemie
polskie i litewskie. Nimb otaczaj cy rycerskie pa stwo krzy owe w Prusach rozwiał si
na zawsze, a w lad za tym gasła mo liwo uzyskania przez nie dalszego wsparcia z
Europy Zachodniej. Poddanym krzy ackim wskazana została droga wiod ca do
uniezale nienia si od „pruskich panów" w przyszło ci. Społecze stwu polskiemu
zwyci stwo grunwaldzkie przyniosło spot nienie poczucia narodowego i rozbudzenie
wiadomo ci wspólnoty interesów mieszka ców wszystkich dzielnic. W rezultacie od
tego dopiero momentu powstało w pełni u wiadomione d enie do odzyskania
starego piastowskiego dziedzictwa nad doln Wisł . W tym kontek cie pierwszy pokój
toru ski nie był utrwaleniem istniej cego stanu rzeczy, ale zaledwie krótkim rozejmem w
szeregu przedsi wzi prowadz cych do realizacji wy ej wskazanego celu.
100
Unia jagiel o ska
mocarstwem europejskim Walka o zacie nienie unii i rewizj granic na północy (1412-1414)
Wra enie wywołane zwyci stwem grunwaldzkim w całej Europie było ogromne.
Pod wpływem wie ci z Prus autorytet pa stwa polsko-litewskiego na arenie
mi dzynarodowej niepomiernie wzrósł. Szczególnie wyra nie ujawniło si to w
stosunkach z Zygmuntem Luksemburskim. Obrany po mierci Josta ponownie (i tym
razem ju ostatecznie) królem rzymskim (21 lipca 1411 roku), uwikłany w konflikt z
Wenecj i austriackimi Habsburgami oraz pozbawiony po Grunwaldzie pot nego
sojusznika na północy, d ył on do pokojowego uregulowania stosunków z Polsk i
Litw . Za takim rozwi zaniem opowiadała si te opinia publiczna W gier.
Poniewa jednak Zygmunt w oczach swych nowych niemieckich poddanych chciał
wci uchodzi za obro c i protektora Zakonu, jego stosunek do Polski w 1411 i na
pocz tku 1412 roku miał charakter dwulicowy, a ewentualn ugod starał si on „kupi " za
dwulicowa
jak najwy sz cen . Zjednej wi c strony, po zawarciu 31 marca 1411 roku zawieszenia
polityka
Zygmunta
broni w Nowej Wsi Spiskiej, prowadził w Sromowcach intensywne rozmowy w sprawie
Luksembur
warunków ostatecznego pokoju, z drugiej za nie zaprzestał wzywania rycerstwa
skiego
wobec
zachodniej Europy do udzielenia pomocy Zakonowi, z którym wkrótce po zawarciu pokoju
Polski
toru skiego doszło do nowych napi na tle odmiennej interpretacj i j ego warunków.
W styczniu 1412 roku Zygmunt posun ł si tak daleko, e zaproponował wielkiemu
mistrzowi, w zamian za subsydia, pomoc zbrojn . Po wznowieniu walki Zakonowi
miałyby przypa : ziemia dobrzy ska, Kujawy i mud . Jagiełło, wiadom dwulicowej
gry Zygmunta, ju w kwietniu 1411 roku nawi zał kontakty z Republik Weneck . W
maju tego roku zawarł przeciw Luksemburgowi przymierza z wojewod wołoskim
Mircz i mołdawskim hospodarem Aleksandrem. Wczesn wiosn 1412 roku przybyli do
Krakowa posłowie weneccy z propozycj sojuszu przeciw Zygmuntowi. Wyrazili oni
przy okazji opini , e Jagieł o byłby najgodniejszym kandydatem do korony cesarskiej w
Niemczech. Niemal równocze nie z Wenecjanami pojawił si w Krakowie ksi

austriacki Ernest elazny. Poj ł on za on córk Siemowita IV płockiego i Aleksandry
101

Dzieje Polski pó no redniowiecznej —
Olgierdówny, słynn z pi kno ci i siły
fizycznej Cymbark . Kontrakt lubny
uzupełniony był traktatem przymierza z królem
polskim,
skierowanym
przeciw
Luksemburgowi. Wszystkie te manewry
polityczne, podejmowane tak przez Zygmunta,
jak i przez Jagiełł miały w gruncie rzeczy na
celu tylko uzyskanie korzystniejszej pozycji
wyj ciowej w przetargach o ostateczn
normalizacj stosunków mi dzy nimi. Do
normalizacji parł Witold, który po
otrzymaniu od Jagieł y zachodniego Podola
ponownie uwag sw po wi cił sprawom
wschodnim. Na W grzech opcj t popierało
stronnictwo prapolskie na czele z
przebywaj cymi na dworze Zygmunta
Polakami.
W rezultacie, ju w marcu 1412 roku,