Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
50, s. 480 - 483. Interpretację marksowskiej
koncepcji własności i władzy znajdujemy też np. w pracy
N. M. Kejzerowa pt. Władza i autorytet, Warszawa 1976 (1973).
238
czeństwach, a więc nie istnieją i istnieć nie mogą spo
łeczeństwa bezklasowe (inne R. Dahrendorfa argumenty przeciw koncepcji bezklasowości społeczeństwa Wskazane były w rozdziale 4). Wynikają z tego bardziej
praktyczne wnioski, formułowane przez autora expli-
cit e, że nie ma istotnych różnic między społeczeństwami socjalistycznymi a kapitalistycznymi, że znoszenie Prywatnej własności środków produkcji nie jest potrzebne ani sensowne, gdyż nie spowoduje ważnych Przemian strukturalnych.
Konflikty klasowe a także konflikty innego typu,
rozpatrywane przez R. Dahrendorfa, powinny w jego
Przekonaniu być spokojne, prowadzone metodami pokojowymi. Intensywne i gwałtowne konflikty są konsekwencjami tego, że struktura społeczna jest „niewłaściwa". Jednym z podstawowych założeń modelu R. Dahrendorfa było założenie konfliktowości wszelkich społeczeństw. Na trochę niższym szczeblu abstrakcji widać, że koncepcja ta nie może bynajmniej być uzasadnieniem ruchów społecznych zmierzających do
rewolucyjnych przemian. Przeciwnie, może ona być
ideologią tylko ruchów akceptujących konflikty spokojne i zinstytucjonalizowane.
W założeniu R. Dahrendorfa konflikt, szczególnie
klasowy, miał się przyczyniać do dynamiki społecznej.
Najważniejsze zmiany dotyczyć mają układu władzy.
Okazuje się jednak, że faktycznie model dopuszcza
tylko zmiany nieradykalne, ewolucyjne i powolne,
w których nie jest potrzebna wymiana personelu na
pozycjach dominacji. Osoby zajmujące je realizują
Pewne postulaty i interesy opozycji. Do takich właśnie
zmian prowadzą dobrze uregulowane konflikty. Ogólne
założenie zmienności ulega więc ukonkretnieniu. Dynamika okazuje się pozorna — chodzi tu raczej o dynamiczne equilibrium. Koncepcja ta może być uzasa-239
dnieniem stabilności systemu raczej niż jego przemian,
jeśli zaś już zmian, to właśnie powolnych, ewolucyjnych, częściowych, nie naruszających istoty systemu.
Ralf Dahrendorf określa sam siebie mianem nowoczesnego liberała 42. Swe koncepcje naukowe opiera na „anty-utopijnym" obrazie świata, świata władzy,
konfliktu, dynamiki. W rzeczywistości nowoczesność
jego liberalizmu polega tu na (zapożyczonym otwarcie
z koncepcji socjalistycznych) postulacie rozszerzenia
równości praw obywatelskich o pewne równości statusu i na nowym uzasadnieniu istnienia własności prywatnej.
Rozpatrując tylko cztery podstawowe założenia jego
modelu ogólnego widać, że może być on uzasadnieniem
działalności wszelkich ruchów zmierzających do strukturalnego nawet i nagłego przekształcenia społeczeństwa. Prawomocność ograniczenia się do tego poziomu wydaje mi się jednak wątpliwa. Konkretyzacje tego
modelu mają bowiem odmienne implikacje ideologiczne. Na niższym poziomie ogólności jest on przede wszystkim uzasadnieniem konieczności stabilności
społeczno-ekonomicznego układu państw kapitalistycznych, a w szczególności zachowania prywatnej (choć niekoniecznie wielkiej) własności środków produkcji.
Uzasadnienie to ma charakter „pozytywny" — własność umożliwia pełniejszą samorealizację człowieka i „negatywny" — własność nie ma żadnych konsekwencji społecznych, nie ma więc powodu jej znosić.
Koncepcja R. Dahrendorfa umożliwia uzasadnienie
bardzo wielkich nierówności społecznych, wysokich
nawet rozpiętości dochodów, elitarności szkolnictwa.
Konsekwencją modelu jest postulat minimalnego za-
42 R. Dahrendorf, Credo neoliberala, w: „Forum " 1975, nr 5, s. 2 - 3 (przedruk z: Die Zeit — 27 XII 1974) i inne teksty polityczne.
240
kresu działań polityki społecznej, indywidualnej a nie
grupowej ruchliwości społecznej. Inne, równie ważne
postulaty, to postulat minimalnych i powolnych zmian
społecznych, utrzymywania istniejącej we wszelkich
(przede wszystkim w państwie i przedsiębiorstwie przemysłowym) związkach społecznych struktury władzy poprzez niedopuszczanie ich szeregowych członków
i pracowników do udziału w zarządzaniu (udział taki
miałby pomagać w rozwiązywaniu konfliktów — odrzucanym z założenia). Ideałem społeczeństwa jest tu niewątpliwie społeczeństwo współczesnych Stanów
Zjednoczonych.
Analiza założeń ogólnego modelu społeczeństwa
zbudowanego przez Ralfa Dahrendorfa pokazuje więc,
iż służyć on może dominującym w państwach zachodnich grupom (klasom panującym) poprzez postulowanie utrzymania korzystnego dla nich ekonomicznego i politycznego status quo.
6.3.4. Konflikty we współczesnych społeczeństwach zachodnich
Wypracowane przez siebie schematy pojęciowe, modele społeczeństwa i próby wyjaśnień stosują badacze do socjologicznej analizy współczesnych demokracji zachodnich. Analiza tych społeczeństw była przecież jednym z motywów tworzenia danego modelu.
Rezultaty badań mają niewątpliwy walor poznawczy,
bogaty jest też ich ładunek ideologiczny, który jest
w dużej mierze „odziedziczony" po modelu ogólnym.
Analizowana tu praca Roberta Dubina nie zawiera
wniosków dotyczących samego społeczeństwa amerykańskiego. Autor zainteresowany jest rozwijającym się dobrobytem, postępem społecznym, którego „nośni-18 — Konflikt i społeczeństwo
241
kami" są jego zdaniem robotnicy. Nie interesuje się jednak zupełnie ekonomiczno-społecznym układem
społeczeństwa amerykańskiego, co chyba świadczy
o tym, że nie dostrzega konieczności postulowania
zmian.
6.3.4.1. Społeczeństwo kapitalistyczne w Anglii. Johna Rexa ogólny model społeczeństw przemysłowych oparty jest niewątpliwie na prowadzonych przez niego obserwacjach jego własnego społeczeństwa.
Wielka Brytania jest jego zdaniem przykładem nowoczesnego społeczeństwa, w którym fronty różnych konfliktów nie przecinają się, lecz raczej nakładają się na siebie i wzmacniają. Brytyjski system dwupartyjny
ma odzwierciedlać fakt, że Brytyjczycy traktują przeciwnika z jednego systemu konfliktowego za przeciwnika także w innych układach 43.