Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
Stoj�c teraz mi�dzy
rozpacz� i nadziej� nie wiem, co si� ze mn� stanie w przysz�o�ci!
MNICH-POKUTNIK: Maj�c tak zobowi�zuj�c� gwarancj�, szczeg�lnej, cudownej Bo�ej mi�o�ci i tak� uczono��
nie mo�na nie tylko wpada� w przygn�bienie, by�oby to niewybaczalne, ale nie nale�y nawet dopuszcza� do naszej duszy
cienia w�tpliwo�ci w opiek� i pomoc Bo��! Czy� nie wiesz, co m�wi o tym o�wiecony przez Boga Chryzostom? Nikt nie
powinien wpada� w przygn�bienie, poucza, i mylnie uwa�a�, �e nakazy Ewangelii s� niewykonalne lub trudne do
wykonania! B�g, postanawiaj�c zbawienie cz�owieka, oczywi�cie nie po to da� mu nakazy, �eby uczyni� go przest�pc�,
gdy ich nie wype�ni. Przeciwnie - dzi�ki ich �wi�to�ci i dobroci chcia� pob�ogos�awi� nam zar�wno w tym �yciu, jak i w
wieczno�ci.
To oczywiste, �e regularne i stanowcze wype�nianie Bo�ych nakaz�w jest dla naszej natury nadzwyczaj trudne, a
zatem i zbawienie nie jest �atwe do osi�gni�cia, ale to samo S�owo Bo�e, kt�re prawnie nada�o przykazania, ukazuje tak�e
�rodki nie tylko w�a�ciwego ich wype�nienia, ale tak�e radowania si� tym. Nawet je�li na pierwszy rzut oka jest to okryte
zas�on� tajemnicy, to oczywi�cie po to, by najpierw uczyni� pokornym tego, kt�ry si� w tym zaprawia i �atwiej
doprowadzi� go do ��czno�ci z Bogiem, ukazuj�c spos�b chronienia si� u Niego poprzez modlitw� i b�aganie o Jego
ojcowsk� pomoc. Na tym polega tajemnica zbawienia, a nie na pok�adaniu nadziei we w�asnych wysi�kach.
PIELGRZYM: Tak bardzo pragn��bym, ja, s�aby i bezsilny, pozna� t� tajemnic� i dzi�ki temu jako� poprawi�
moje leniwe �ycie, ku Bo�ej chwale i mojemu zbawieniu!
MNICH-POKUTNIK: Tajemnic� t� posiad�e� ju�, umi�owany bracie, z ksi�gi Dobrotolubija. Zawiera si� ona w
nieustannej modlitwie, kt�r� zg��bia�e� tak usilnie, gorliwie si� ni� zajmuj�c i raduj�c!
PIELGRZYM: Padam do twych st�p, wielebny ojcze! Prosz� ci� w imi� Boga, pozw�l mi us�ysze� z twych ust
co� po�ytecznego o tej zbawczej tajemnicy i o �wi�tej modlitwie, o kt�rej s�ucha� pragn� najbardziej, a i czyta� lubi� ku
pokrzepieniu i pocieszeniu mej, tak bardzo grzesznej duszy.
MNICH-POKUTMK: Cho� nie mog� spe�ni� twego �yczenia za pomoc� moich w�asnych rozwa�a� nad t�
wznios�� czynno�ci�, bo zbyt ma�o jeszcze jestem do�wiadczony w tym przedmiocie, to mam jednak pouczaj�cy zeszycik
jednego z duchownych pisarzy w�a�nie na ten temat. Je�li zadowoli to tak�e naszych wsp�rozm�wc�w, to zaraz go
przynios�, a je�li zechcecie, przeczytam wam. Pozw�lcie, prosz�!
WSZYSCY: B�d� �askaw, wielebny ojcze! Nie pozbawiaj nas tej zbawczej wiedzy.
Tajemnica zbawienia objawiana dzi�ki modlitwie nieustannej
Jak si� zbawi�? To pobo�ne, chrze�cija�skie pytanie rodzi si� oczywi�cie w umy�le ka�dego, kto odczuwa
zranienie i os�abienie ludzkiej natury, ale i pozosta�o�ci pierwotnego d��enia do prawdy i sprawiedliwo�ci. Ka�dy, kto cho�
troch� wierzy w nie�miertelno�� i nagrod� �ycia wiecznego, mimo woli napotyka my�l o tym, jak si� zbawi�, gdy zwraca
swe spojrzenie ku niebu... Trudz�c si� nad rozwi�zaniem tego zadania, wypytuje o to ludzi rozwa�nych i �wiat�ych, potem
czyta wskazane przez nich pouczaj�ce ksi��ki duchownych pisarzy, pragn�c niezachwianie post�powa� wed�ug
us�yszanych i wyczytanych prawd i zasad. We wszystkich tych pouczeniach napotyka on, podkre�lone jako niezb�dne,
warunki zbawienia: pobo�ne �ycie, uczynki, prac� nad sob� dla osi�gni�cia zdecydowanego samowyrzeczenia, kieruj�cego
ku pe�nieniu dobrych dzie� i ku sta�emu spe�nianiu wszystkich Bo�ych przykaza�, po�wiadczaj�cemu niewzruszono�� i
sta�o�� wiary! G�osi si� mu jeszcze, �e wszystkie te warunki zbawienia winny by� wype�niane z najg��bsz� pokor� i
��cznie, bo skoro wszystkie cnoty zwi�zane s� ze sob�, to jedna drug� winna powstrzymywa�, jedna drug� doskonali� i
dawa� natchnienie, podobnie do promieni s�o�ca, kt�re dopiero wtedy ujawniaj� sw� moc i rodz� p�omie�, gdy skupione s�
przez szk�o soczewki w jednym punkcie. W przeciwnym bowiem razie ten, "kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w
wielkiej nieuczciwy b�dzie" (�k 16,10).
Na dodatek, po to by ca�kowicie zosta� przekonany o konieczno�ci tego tak z�o�onego i z��czonego w ca�o��
dzia�ania, s�yszy wysokie pochwa�y pi�kna cn�t i os�d niegodziwo�ci i nieszcz�� niesionych przez wady. Wszystko to
przypiecz�towuje si� prawdziw� zapowiedzi� wspania�ej nagrody i szcz�liwo�ci albo karc�cej udr�ki i nieszcz�� w �yciu
wiecznym.
W taki to szczeg�lny spos�b wyg�aszane s� w naszych czasach kazania! Cz�owiek gor�co pragn�cy zbawienia,
pouczony w ten spos�b, przyst�puje do wype�niania poucze� i do�wiadczania tego, co us�ysza� i wyczyta�. Ale niestety! Ju�
u samego progu urzeczywistniania tych pragnie� nie mo�e osi�gn�� swego celu, przewiduj�c, a nawet do�wiadczaj�c, �e