Strona startowa Ludzie pragnÄ… czasami siÄ™ rozstawać, ĹĽeby mĂłc tÄ™sknić, czekać i cieszyć siÄ™ z powrotem.W istocie otrzymujemy wynik, który ma nieoczekiwanie interesujące konsekwencje: pierwsze teorie - to znaczy pierwsze próbne rozwiązania problemów - i pierwsze problemy...Barclay zatem wbrew wszystkim i wszystkiemu broniĹ‚ uparcie do ostatniej chwili planu cofania siÄ™ na caĹ‚ej linii, planu, ktĂłry wysĹ‚awiaĹ‚ przed jednym z...– InĹĽynierowie Eesyana stworzyli podwĂłjnÄ… bramÄ™ – torus, ktĂłry w jednym kierunku funkcjonowaĹ‚ jako wejĹ›cie, a w odwrotnym jako wyjĹ›cie...Tego samego wieczora wÄ™drowny rÄ™kopis SzaleĹ„stwa Almayera zostaĹ‚ wypakowany i poĹ‚oĹĽony bez ostentacji na biurku w moim pokoju, w goĹ›cinnym pokoju, ktĂłry —...To byĹ‚o piÄ™kne, wspaniaĹ‚e - szczytowy moment w ĹĽyciu kaĹĽdego artylerzysty, moment, ktĂłry przeĹĽywaĹ‚ wciÄ…ĹĽ od nowa w marzeniach, na jawie i we Ĺ›nie, przez resztÄ™...Dobbs i Joe GĹ‚odomĂłr nie wchodzili w grÄ™, podobnie jak Orr, ktĂłry znowu majstrowaĹ‚ przy zaworze do piecyka, kiedy zgnÄ™­biony Yossarian przykuĹ›tykaĹ‚ do...Wszystkich pracownikĂłw przytrzymywaĹ‚a w pracy jedynie nadzieja otrzymania nowego, lub w miarÄ™ nowego sprzÄ™tu, ktĂłry pozwoliĹ‚by na prowadzenie normalnej...piknikiem nad Bugiem, ktĂłry doprawdy nie miaĹ‚ nic wspĂłlnego ani z dekoratorstwem, ani z anestezjologiÄ… — no, moĹĽe o tyle miaĹ‚, ĹĽe za jego pomocÄ… Idzia...Czerwony dom opowiadaĹ‚ o burzliwym ĹĽyciu tajemniczego osobnika, ktĂłry obrabowywaĹ‚ sklepy z zabawkami i muzea, a skradzionym lalkom i marionetkom wydĹ‚ubywaĹ‚ oczy,...Tego dnia skaza na saidinie dawaĹ‚a siÄ™ wyjÄ…tkowo we znaki, gÄ™sty, brudny olej, ktĂłry sÄ…czyĹ‚ siÄ™ z wszystkich porĂłw skĂłry i plamiĹ‚ aĹĽ do koĹ›ci...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.


Woda była cichą, błękitną, [...] blado pozłoconą, [...] czasem tylko perląc się białymi kroplami lub drobnymi ognikami połyskując. Nad brzegiem czółna schylona, Franka swawolnie w ciemną [podkr. - M. G.], małą rękę łowiła te ukazujące się na wodzie perły i ogniki, a potem ciekawie i z przyjemnością przypatrywała się wyciekającym z jej palców strugom roztopionego kryształu.
- A jej! - zawołała - żeby to zniżać i zrobić z tego paciorki na szyj? i kolczyki. (57 n.)
ARYMAN NAD BRZEGAMI NIEMNA
319
15 Fragmenty Chama cytuję według wydania przywołanego w przypisie 1. W nawiasach podaję numery stron, z których pochodzą cytaty.
Usakralizowany w powieści Niemen, którego czystość stanowi symboliczną jedność z naturą Pawła (66), staje się celem czczej i pełnej próżności zabawy szatana. Jego kaprys, polegający na potrzebie uwięzienia światłości w materii, rozpoczyna kosmiczny dramat. Prowadzi do zmieszania dwóch przeciwstawnych pierwiastków. Symbolika wody jest często obecna w gnostyckich mitach16. W jednym z gnostyckich tekstów czytamy:
Kiedy woda żywa weszła w wodę mętną, lamentowała i płakała... Kiedy zmieszał wodę żywą z wodą mętną, ciemność weszła w światło. (HJ, 73).
Idea zmieszania, a także rozproszenia cząstek światłości - pisze Hans Jonas - tworzy w manicheizmie podstawę całego systemu kosmologicznego i soteriologicznego (HJ, 73). Do takiego zmieszania dochodzi, gdy Franka przekracza wody Niemna. Tak zaczyna się dramat świata i dramat Pawła, który zostaje oddzielony od pierwotnej jedni i harmonii i zepchnięty w otchłań zła, zbrodni, namiętności i niewiedzy zarazem. Te dwa plany boskiego dramatu: ogólnokosmiczny i egzystencjalny, jednostkowy, odtąd nieustannie będą się przenikać w powieści. Postacie Franki i Pawła personifi-kują zarazem kosmiczną walkę sił ciemności ze światłością, jak i ukazują egzystencjalny dramat jednostki oddzielonej od Boga i wrzuconej w otchłań świata. Ta interferencja porządków przyczynia się do narastania bogactwa sensów i stanowi o mądrości tej powieści.
16 W słowniku pojęć gnostyckich sporządzonym przez Jonasa znajduje się hasło z następującym objaśnieniem: "W oda żywa. Płynąca woda szlachetnego pochodzenia, tworząca strumienie zwane przez mandejczyków «Jordanami» (co być może wskazuje na geograficzne pochodzenie wspólnoty mandejskiej). Tylko taka woda może być użyta w celach rytualnych [...]. Z tego powodu man-dejczycy mogli osiedlać się tylko w pobliżu rzek" (HJ, 113). Niewykluczone, że tego rodzaju wiedza etnologiczna mogła być znana Orzeszkowej.
320
MACIEJ GLOGER
Zanurzanie się duszy Pawła w materii ukazywane jest za pomocą odpowiedniej metaforyki i symboliki. Gdy Franka zbliżyła się do Pawła, rzeka przybrała w imaginacji bohatera barwę i konsystencję smoły.
Kiedy mówiła, w oczach jego odmalowało się nieraz przerażenie [...]. Chwilami wpatrywał się w coraz ciemniejszą wodę i z podziwem, ze zgrozą głową kołysał. Najpewniej widział wtedy zamiast wody przepaść czarną, a w niej ogniste deszcze gorejącej smoły. (67)
Narasta u Pawła zarazem poczucie osamotnienia i tęsknoty za czymś czystym i jasnym. Całą powieść przenika charakterystyczna dla uczuciowości gnostyckiej tęsknota i nostalgia opuszczonej duszy błąkającej się w złowrogim labiryncie świata (HJ, 79 nn.). Porównania nawiązujące do symboliki czerni, ciemności w opisie procesów duchowych Pawła zmierzają do uchwycenia i opisania stanu uwięzienia i poczucia oddzielenia pierwiastków światła od swej pramacierzy. Podobną symbolikę ma kaganek świecący samotnie pośród ciemności w chacie Pawła (131, 217). Można już na przykładzie Chama obserwować, jak metafora służąca prostemu opisowi czy to przestrzeni, stanów pogodowych, czy to stanów psychicznych zaczyna grawitować ku symbolowi, mającemu wnikać w sferę niepoznawalnego.
Charakterystyczne dla gnozy i apologetyki chrześcijańskiej są metafory czy alegorie odurzenia i upicia się światem (HJ, 85).
0 France powiada najpierw Awdocia: "Czysta pijaczka, choć
1 wódki nie pijąca!" (137), a potem Paweł: "Kiedy to było, żeby pijak wódki się wyrzekł? ona zaś, choć wódki nie pije - pijaczka!" (147).
Nie bez związku z mitologią gnostycką jest silnie wyekspono-; wany wątek erotyczny powieści. W mitologii mandejskiej zła bogini Ruha - żeński odpowiednik Demiurga - dokonuje uwiedzenia Pierwszego Człowieka. W motywie tym - powiada Jonas (HJ, j
ARYMAN NAD BRZEGAMI NIEMNA
321
g6 n.) - odbija się gnostycką nieufność wobec seksu i zmysłowości, taka właśnie, jaka wpisana jest w powieść. Seks bowiem to forma usidlenia człowieka przez świat. Gdy Franka usiłuje zmysłowo pocałować Pawła, odczuwa on ten gest jak przyłożenie gorącego żużlu (70). Wobec pokusy seksu i zmysłowości Paweł podejmuje tym silniejsze postanowienie nawrócenia Franki. Atak sił ciemności, budzący zgiełk, niepokój i zamieszanie, mający w zamyśle szatana zagłuszyć głos Boga, powoduje efekt odwrotny, rozbudza tęsknotę uwięzionych odprysków światłości za swą pra-macierzą i prowadzi zło do destrukcji. W zetknięciu z Franką budzi się w Pawle tęsknota za transcendentnym, ukrytym za warstwami ciemnej materii Bogiem, umacnia się w nim zarazem dobro do granic nadludzkich, do esencjalnej jedności. Trafnie pisze Pigoń, że France przypada "rola jakby odczynnika, który z tamtej duszy wydobywa na jaw samą iściznę wartości"17.