Strona startowa Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.wcze�niej na etapie pierwszych cz�stek chemicznych, na etapie pierwszychrybozom�w, na etapie pierwszych bakterii, na etapie ssak�w, a wi�c tak�e naetapie...Wykorzystywanie komputerów w naukach społecznych 365Rodzaje komputerów 365 Komputery pracujące w sieci 366Podsumowanie 366Podstawowe terminy... Te zabójcze wojny przeciw Słowianom jakiem prawem i o co prowadzili Niemcy? Przecież Słowianie żadnej a żadnej im krzywdy nie wyrządzili, ani też nie...stosuje odr�bny model spo�eczny wychowywania ch�opc�w i dziewczynek(ojciec bawi si� agresywniej z ch�opcem ni� dziewczynk�, ch�opcy dostaj�wi�ksze kary ni�...Podmioty gospodarcze ubiegaj�ce si� o pozwolenie (licencj�) na import powinny dostarczy�: a) potwierdzenie pozwolenia na prowadzenie dzia�alno�ci gospodarczej...Publiczne instytucje finansowe odgrywa�y wa�n� rol� w pobudzaniu aktywno�ci gospodarczej tak�e w innych krajach Europy, w kt�rych s�abo�� systemu finansowego zmusza�a...(1) Aby utrzymywać nas w ciemnocie i poddaniu, nasz kosmiczny pasożyt używa swojej technicznej przewagi nad nami, a także używa owych szatańskich metod jakie...Przyjmuj�c te kryteria rozr�nienia, nale�y zaliczy� do dodatkowych zastrze�e� umownych, poza zadatkiem, umownym prawem odst�pienia i odst�pnym, tak�e kar� umown�...\par podstawie ich tre\'9cci, prowadzone wyostrzonymi \'9crodkami krytyki\par\par filologicznej, ale zawodne w szczeg\'f3\'b3ach...Korzy�ci natury zdrowotnej i pedagogicznej wynikaj�ce z powi�kszenia godzin zaj�� WF i sportu oraz intensyfikacji tych zaj��, g��wnie przez prowadzenie ich na �wie�ym...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.

Wsp�lnoty tradycyjne integrowa�y jednostki ludzkie bezpo�rednio i osobi�cie ("twarz� w twarz"), co sprawia�o, �e spontanicznie ulega�y one autorytetom miejscowym, poddawa�y si� presji �rodowiska, trzyma�y si� monolitycznych wzor�w zachowa�. Dewiacje by�y �atwo dostrzegalne i t�pione. Wsp�czesne zwi�zki, stowarzyszenia i organizacje, w przeciwie�stwie do wsp�lnot tradycyjnych, w przewa�aj�cej mierze oparte s� na styczno�ciach rzeczowych, po�rednich, poprzez instytucje spo�eczne. W nast�pstwie tego jednostki s� przynale�ne do nich tylko "cz�ciowo", w zakresie wykonywanej funkcji i realizowanego celu. Specjalizacja sprawi�a, �e znalaz�y si� one pod wp�ywem r�nych warto�ci, cz�sto o charakterze og�lnonarodowym i og�lnoludzkim. Na tym tle zanikaj� tradycyjne autorytety oparte na wieku i do�wiadczeniu, s�abnie lub zanika presja �rodowiska, kszta�tuj� si� pluralistyczne wzory zachowa�. Specjalizacja ponadto sprawi�a, �e jednostki ludzkie znalaz�y si� w szerokiej sferze wolno�ci, cz�sto "wolno�ci od" (nacisku rodziny, s�siedztwa, opinii publicznej itd.), a tak�e wolno�ci wyboru w du�ym zakresie. Szczeg�lnie godny podkre�lenia jest fakt, �e wyspecjalizowane grupy tworz� w�asn� "podkultur�" odznaczaj�c� si� swoist� hierarchi� warto�ci, systemem norm i wzor�w zachowa�.
Racjonalizacja dotyczy sposob�w my�lenia i dzia�ania; jest to z jednej strony proces oczyszczenia dawnej mentalno�ci z my�lenia i praktyk magicznych, z drugiej za� proces kszta�towania si� postawy otwartej na innowacje i dzia�ania opartego na wiedzy. W warunkach spo�ecze�stwa tradycyjnego jednostki ludzkie opiera�y si� na do�wiadczeniu i zastanych wzorach zachowa�, nie dopuszczaj�c innowacji. Zwi�zek z przyrod�, kt�rej praw nie zna�y, nakazywa� im stosowanie r�nych praktyk dla pozyskania cz�sto magicznie pojmowanych "si� nadnaturalnych". W warunkach upowszechniaj�cego
38 Por. E. Pin: La religion et le passage d'une civilisation preindustrielle a une civilisation industrielle. W: H. Carrier, E. Pin. Essais de sociologie religieuse. Sociologie d'aujourd'hui. Paris 1967 s. 233 n.; por. tak�e F. Zagrodzki. Etyka zawodowa w �wietle socjologii - wnioski duszpasterskie. "Materia�y Problemowe". Zeszyt Specjalny VII: 1973 nr 2 s. 14-17.
39 J. Marchlewski. Stosunki spoleczno-ekonomiczne na ziemiach polskich zaboru pruskiego. Pisma Wybrane. Warszawa 1952. T. I s. 222.
311
si� spo�ecze�stwa miejskiego racjonalizacja my�lenia i dzia�ania radykalnie zmienia tradycyjn� mentalno��. Miejsce wiekowego do�wiadczenia zajmuje wiedza, technika, racjonalny rachunek. Wsp�czesny cz�owiek kalkuluje, dobiera �rodki do celu i usprawinia swoje dzia�anie w oparciu o wiedz� sprawdzon� i og�lnoludzk�. Wiedza ta pozwala mu na inwencje, odchylanie si� od zastanych wzor�w zachowa�, rozwi�zywanie trudnych problem�w �yciowych. Panuj�c lepiej nad zjawiskami przyrody i tworz�c "sztuczny" �wiat techniki, coraz mniej odczuwa on potrzeb� uciekania si� do "si� nadnaturalnych"; traci poczucie sacrum.
Wreszcie desakralizacja jest przeciwie�stwem sakralizacji. W spo�ecze�stwie tradycyjnym instytucje religijne zintegrowa�y si� z instytucjami �wieckimi znajduj�c w nich "podpor�" i jednocze�nie wspieraj�c je swoim autorytetem moralnym. By�o to zjawisko sakralizacji, czyli instytucjonalnego panowania religii w spo�ecze�stwie i nad spo�ecze�stwem. Wsp�cze�nie dokonuje si� proces odwrotny, czyli desakralizacja, zwana te� sekularyzacj�. Przejawia si� to w emancypowaniu si� struktur "�wieckich" spod wp�yw�w instytucji religijnych, oddzielaniu sacrum od profanum, stawianiu cel�w i zada� og�lnoludzkich, kt�re mog� realizowa� wszyscy, niezale�nie od wyznawanego �wiatopogl�du. Religia poddana jest silnemu procesowi prywatyzacji, co oznacza z jednej strony rozlu�nianie si� wi�zi wierz�cych z instytucjami religijnymi, z drugiej za� kszta�towanie si� zindywidualizowanych postaw i zachowa� religijnych. Pod wp�ywem procesu desakralizacji instytucje religijne zmieniaj� miejsce i funkcje w spo�ecze�stwie globalnym, staj�c si� jednocze�nie jego wyspecjalizowanymi subsystemami.