Strona startowa Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.---------------{t_lucretius_carus} Lukrecjusz{t_lucretius_carus_desc}Wiedza o naturze i jej aspektach, jak rwnie| swoboda w poezji, czyni z tego przedstawiciela epikureizmu miBego towarzysza dla my[lcego czBowieka************************************************************************************************************************************************************************************** Changes made after 01/03/2004 5:11:34 PM*********************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************** Changes made after 21/04/2004 9:00:00 AM*********************************************************************************************************************************************************************************{actor_effects_desc}WpBywy +1{aged_retainer_effects_desc}Zarzdzanie +1, +1 do osobistego bezpieczeDstwa (zwiksza szanse odkrycia i zapobiegnicia prbie zabjstwa){agriculturalist_effects_desc}+1 do produkcji rolniczej{animal_trader_effects_desc}WpBywy +1{architect_effects_desc}10% zni|ki do kosztw budowy, -1 do ndzy (zwiksza porzdek publiczny i wzrost populacji){armourer_effects_desc}+1 do morale dla wszystkich |oBnierzy na polu bitwy{artist_effects_desc}WpBywy +1, 10% zni|ki do kosztw Bapwki{astrologer_effects_desc}Dowodzenie +1, Zarzdzanie -1---------------{barbarian_slave} BarbarzyDski niewolnik{barbarian_slave_desc}"Drobna pamitka z podr|y za granicWykorzystywanie komputerów w naukach społecznych 365Rodzaje komputerów 365 Komputery pracujące w sieci 366Podsumowanie 366Podstawowe terminy...stosuje odrbny model spoeczny wychowywania chopcw i dziewczynek(ojciec bawi si agresywniej z chopcem ni dziewczynk, chopcy dostajwiksze kary ni...mocno upolityczniony, co sprawia, że wiele obszarów badawczych nauk społecznych, które na pierwszy rzut oka mają „neutralny", apolityczny charakter, mogą...Zapotrzebowanie na ksidza w spoeczestwie wie si z chci posiadania ksidza w rodzinie...społeczeństwu wraŜenie, Ŝe niczego nie uda się zrobić – wymuszają naspołeczeństwu bierność (kaŜdy czeka na zbawiciela, który tylko przyjdzie i...W warunkach yda spoecznego wanym czynnikiem okrelajcym moliwoci czowieka, a wic ksztatujcym te jego sytuacj, s obowizujce normy, przepisy,...Z każdej linii protokołów widać, że to rozbicie i rozczłonkowanie społeczeństwa gojów postępowało w szybkim tempie w chwili ogłoszenia dokumentów...Specjalizacja prowadzi do rozkadu tradycyjnych wizi rodzinno-ssiedz-kich, ale take do pojawienia si nowych ukadw i rl spoecznych...kiedy to Cesarstwo Rzymskie przeywao gboki kryzys gospodarczy i spoeczny, inni widz godopiero w wdrwkach ludw V i Vi w...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.


O TRAGIZMIE.
Ustępy z artykułu
Z powodu „Południcy”

Panowie i Panie! - czymże jest tzw. całość? Nie ma dramatu, który by przy analizie nie
okazał się źle zbudowany, naciągnięty lub niedociągnięty, nieprawdopodobny. Dobrze
zbudowane są tylko panie uczęszczające na premiery oraz sztuki Bernsteina i innych
Francuzów. Co może dać poeta? Błyskawice.
Nasi krytycy podobni są do kobiet, które idą na bal nie na to, żeby się bawić, lecz żeby
pokazać swoje suknie. Oni nie krytykują, lecz wystawiają na pokaz swoje kryteria
wyczytane. I tak jeden z nich zmuszony jest z wielką przykrością wyrwać Staffowi ząb:
81
„Nie dość jest przeczytać Freytaga, Volkelta i Luckę - trzeba być samemu psychiką tra-
giczną i umieć stworzyć tragicznych bohaterów. Tego właśnie Staffowi brakuje i na to mu
nikt i nic nie pomoże”. Dixit, salvavit animam suam i z łezką w oku oddalił się! Z pewno-
ścią Staff każe to sobie oprawić w ramki i wdmuchać w płytę gramofonu, która by go
ostrzegała, ile razy przyszłaby mu ochota pisać tragedię!
Moi Panowie, czytałem wszystkie książki plus jedna, z których czerpiecie swoje mą-
drości o tragizmie. Niemcy dość już napaskudzili w tym przedmiocie. Narzucili Wam
cały zgiełk pytań i pojęć, które Wy bierzecie łatwowiernie bez szczypty soli, dlatego że
brzmią tak imponująco. Mają one tylko heurystyczną wartość. A zacytowany powyżej za-
rzut już nawet w ustach Brzozowskiego (w jego recenzji o Skarbie) brzmiał nieprzyzwo-
icie.
Z pisania o teatrze zrobiło się u nas istne misterium [1]. Każdy recenzent teatralny
stroi takie miny, jakby posiadał jakąś wiedzę hermetyczną, tajny system rozbicia banku
w Monte Carlo. Wymyślono np. jakieś talenty specjalnie dramatyczne (w odróżnieniu od
epickich i lirycznych). Ci panowie przeżuwają wszystko, co już Niemcy wypluli. Nie
krytykują, lecz balotują, rozdają patenty. Staff przystępował tyle razy do egzaminu przed
nimi, lecz spalili go; jeden powiedział: nie jesteś tragikiem! drugi: nie jesteś dramatur-
giem! trzeci: nie jesteś nawet teatralikiem! - każdy według swej specjalności. (Myślę przy
tym, że Staff w swoich pierwszych sztukach był bliższy swojego dramatu niż w dal-
szych).
Jeden z nich wyczytał coś gdzieś o konieczności [2] i stosuje do dramatu zasadę naj-
większej ekonomii, uskarża się na sceny i postacie niepotrzebne. Skąpiec na rachunek
autora! Twierdzi, że postacie muszą wywoływać „wrażenie nieuniknioności i wewnętrz-
nej potrzeby”. Jest to figiel abstrakcyjny; widz nie będący snobem nigdy takich sensacyj
nie miewa i mieć nie może.
1 P.p. Przypominam gorzkie żale na recenzentów teatralnych, wyrażone podobnymi
słowami w Snobizmie i postępie Żeromskiego. Drażliwość Żeromskiego wobec krytyki,
ostry i gniewliwy ton użyty przez niego rozgrzesza poniekąd drażliwości panujące wśród
nas, zwykłych śmiertelników literackich, lecz zarazem świadczy - i to chlubnie - że za-
pewne nagany i zarzuty bolały i interesowały go więcej niż pochwały.

2 P.p. Kryterium „konieczności” tłucze się jeszcze nawet w artykułach krytyków ko-
munistycznych, skądinąd najwięcej uświadomionych. Trzeba by je osobno „odkłamać”.
Na początek polecam moją książeczkę Fr. Hebbel jako poeta konieczności. - Stosowanie
pojęcia „konieczności” do twórczości literackiej daje takie same pole do krytyckiego wi-
dzimisię, jak pojęcie talentu itp. Dla miernego poety są tak samo „konieczne” jego mier-
ności, jak dla geniusza genialności.
82
TABUTERIA
(Z artykułu pt. Spiritus flat ubi vult et ąuomodo vult. Z powodu zjechania sztuki Z. Ka-
weckiego „Balwierz zakochany” przez P.T. Tabutycznych Recenzentów kilka rozpraw w
jednej)
Nie ma u nas „antykrytyki”. Zresztą autorzy sami wstydziliby się zapewniać, że są po-
etami, gdy im kto odmawia tej nazwy - podobnie jak kobieta nie może mówić sama o so-
bie, że jest piękna. Z tej bezbronności autora korzystają krytycy. W czambuł odmówiono