X

Strona startowa Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.Publiczne instytucje finansowe odgrywa�y wa�n� rol� w pobudzaniu aktywno�ci gospodarczej tak�e w innych krajach Europy, w kt�rych s�abo�� systemu finansowego zmusza�a...Przekonania Jak już mówiliśmy, dzieci próbują sobie radzić kształtując bardzo głębokie, podstawowe przekonania na temat własnej osoby i innych ludzi -...Minęli kilka dość dużych zajazdów i innych budynków, które mogłyby posłużyć im za kwatery, po czym dojechali do przeciw­ległego krańca miasta...Jeśli komuś wydaje się to teorią nieco naciąganą, warto sobie uzmysłowić, że u ludzi, jak też u wielu innych gatunków, matka ma silny popęd do czyszczenia...Okres seksualnej receptywności u samic innych prymatów jest znacznie bardziej ograniczony i w ciągu każdego cyklu miesięcznego trwa zaledwie około tygodnia...NegocjacjeSztuka negocjacji, podobnie jak wiele innych umiej�tno�ci asertywnych, staje si� profesj� sam� w sobie...warte byłoby jednak polecenia zastosowanie innych znaków (innego graficznego kształtu cudzysłowu) niż te, których techniczne użycie zostało tutaj...Wielu pisarzy zjadliwie krytykowało doktrynerstwo “Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela” oraz innych postanowień wczesnego okresu rewolucji...By myœl tê równie¿ móc w sobie intensywnie odczuæ, nale¿y prze¿yæ j¹, rozpamiêtywaæ w spokoju, nie dopuszczaj¹c przy tym myœli innych, które by temu...Numery lokalne AntiVirus (w odniesieniu do innych krajów patrz: „Desktop Support”) Norton AntiVirus, Francja: + (33) 1 64 53 80...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.

Bolesław3 zaś, syn Leszka, wraz z matką udał
się do króla węgierskiego, którego córkę pojął był w małżeństwo roku zbawienia MCCXXXIX.
Lecz gdy i tam, dla prze-ważnego wtargnienia barbarzyńców, nie znalazł bezpieczeństwa, zbiegł
do Moraw i zamknął się w klasztorze cystersów.
KSIĄŻĘ HENRYK [POBOŻNY] STACZA ŻWAWĄ BITWĘ Z TATARAMI; ALE
KIEDY BLISKIM JEST JUŻ ZWYCIĘSTWA, WOJSKO JEGO TATARZY CZARAMI
OSŁABIAJĄ I ZNOSZĄ DO SZCZĘTU, SAM KSIĄŻĘ HENRYK GINIE W
POGROMIE [1241]
Kiedy książę Henryk4 z wojskami swymi na wojnę tatarską wyciągał z miasta Legnicy i w świetną zbroję przybrany szyki rycerskie objeżdżał, z wierzchołka kościoła P. Marii, w którym dnia poprzedzającego za swoją i wojska swego pomyślność odprawiał był nabożeństwo, spadł
kamień wedle głowy księcia i o kęs czaszki mu nie zgruchotał. Co wszyscy zaraz zrządzeniu Boskiemu przypisując za złą wzięli wróżbę i znak jawny, że książę Henryk i jego wojsko w bitwie z Tatarami przeciwności dozna. A skoro wyszedł za przedmieścia legnickie, na szerokiej równinie, wedle której płynie rzeka Nysa, rozwinął swoje hufce i na cztery zastępy podzielił.
Pierwszy zastęp składali Krzyżacy i ochotnicy rozmaitego języka i z różnych narodów zebrani; na którego uzupełnienie, iżby gęstsze utworzyły się szyki, gdy obcy żołnierz nie wystarczał, przyłączono doń górników z kopalni złotych w Złotorii (tam bowiem były miny złote); dowództwo nad nim objął syn morawskiego margrabi Bolesław.5 Drugi oddział składali krako-wianie i rycerstwo Wielkiej Polski, pod wodzą Sulisława, brata Włodzimierza, niegdyś krakowskiego wojewody. W trzecim szli rycerze opolscy, których prowadził Mietsław, książę opolski.6 W czwartym Poppo von Osterna, wielki mistrz pruski z braćmi i rycerstwem swego zakonu. Piąty, pod sprawą samego księcia Henryka, złożony był z Ślązaków i wrocławian tudzież wyboru najcelniejszych rycerzy wielkopolskich i śląskich, niektórych wreszcie najemnych zaciągów. Tyleż było oddziałów tatarskich, ale te przechodziły znacznie wojsko polskie siłą, ogromem i liczbą wojowników.
Gdy więc na równinie szerokiej, zwanej Dobre Pole, bądź to dla żyzności roli, bądź dla rozległego na wszystkie strony widoku, dnia dziewiątego kwietnia, czyli w poniedziałek po oktawie Wielkiejnocy, spotkały się z sobą oba wojska, a najpierw zastęp Krzyżaków, ochotników i górników rozpoczął walkę (otrzymał bowiem na usilne prośby ten zaszczyt, za dozwoleniem wodza Henryka). Z wielką gwałtownością uderzyły na siebie obiedwie strony i Krzyżacy z rycerstwem cudzoziemskim, złamawszy kopiami pierwsze szyki Tatarów, posuwali się przeważnie naprzód. Ale gdy potem przyszło do ręcznej na miecze rozprawy, Krzyżacy i rycerstwo cudzoziemskie, otoczeni zewsząd od łuczników tatarskich, tak iż im żaden z hufców polskich nie mógł bezpiecznie podbiec na pomoc, chwiać się poczęli, a w końcu, pod chmurami strzał (zwłaszcza, że wielu z nich było nagich i bezbronnych), jak kłosy nieźrałe pod nawalnym gradem, ulegli. Skoro Bolesław, syn Dypolda, margrabiego morawskiego, i inni przednich szyków rycerze padli na placu, reszta wojska, nie mogąc strzał tatarskich wytrzymać, do głównego Polaków obozu pierzchnęła. Wtedy dwa zastępy polskie pod sprawą Sulisława rycerza i Mietsława, książęcia opolskiego, wystąpiły do walki, którą z trzema oddziałami Tatarów, podstawiających świeże posiłki w miejsce rannych, chwalebnie i z wytrwałością stoczyły i wielką zadały klęskę barbarzyńcom, zwłaszcza że zasłaniane były kuszami polskimi od strzał tatarskich. Zaczem hordyńcy poczęli naprzód ustępować z placu, a potem, gdy na chwiejących się Polacy żwawiej natarli, zmuszeni byli do ucieczki.
Tymczasem jeden z hordy (nie wiadomo, ruskiego czy tatarskiego rodu) wypadłszy nagle, jął
pląsać tu i ówdzie między wojskami i krzyczeć przeraźliwym głosem, wołając po polsku:

 

Drogi uĚźytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.