Strona startowa Ludzie pragnÄ… czasami siÄ™ rozstawać, ĹĽeby mĂłc tÄ™sknić, czekać i cieszyć siÄ™ z powrotem.On nas tu wszystkich przyjął i wyjdzie ostatni,Wie o wszystkich, kto przybył, skąd przybył i kiedy...– ChcÄ…c wygodzić i przyjacioĹ‚om moim, i wam, i temu tu oto wysĹ‚aĹ„cowi cesarza turec- kiego Jego MoĹ›ci, kazaĹ‚em oszacować brylant panom rajcom...- Rozumiesz, jak piÄ™knie wszystko siÄ™ skoĹ„czyĹ‚o? Znaj­dujesz siÄ™ tutaj, zdrĂłw i caĹ‚y, twoim przyjacioĹ‚om rĂłwnieĹĽ nic nie grozi, a obiekt poszukiwaĹ„, obcy...— A niech pana cholera weĹşmie! — odparĹ‚ Graczow, uĹ›miechajÄ…c siÄ™ jednak przyjaĹşnie...Jak przebić wisielca z przypiętym do piersi listem oskarżającym oprawcę? Tylko wycinając pozdrowienia na skórze nieboszczyka i stawiając go u drzwi przyjaciół! Nawet...Z poczÄ…tku Ayla byĹ‚a przekonana, ĹĽe przypadkowe zachowania swych półdzikich przyjaciół niepotrzebnie bierze za przejaw celowego dziaĹ‚ania, lecz po dĹ‚uĹĽszej...- Gotowe, przyjacielu - rzekĹ‚ gĹ‚oĹ›no, zamknÄ…Ĺ‚ klapÄ™ kopiarki do ka­set, zaryglowaĹ‚ jÄ… i nakryĹ‚ urzÄ…dzenie kartonem, po czym, chuchajÄ…c w dĹ‚onie,...ChociaĹĽ pan Losberne nie bez wielu grymasĂłw niezadowolenia przyjÄ…Ĺ‚ propozycjÄ™ pociÄ…gajÄ…cÄ… za sobÄ… zwlokÄ™ caĹ‚ych piÄ™ciu dni, to jednak musiaĹ‚ przyznać,...- Na mojej dyskrecji jednak ci zaleĹĽy? I na tym, bym ostroĹĽnie wybieraĹ‚a sobie przyjaciół? SkinÄ…Ĺ‚ na potwierdzenie gĹ‚owÄ… z wyrazem napiÄ™cia w twarzy...I wybaczamy mu zamroczenie alkoholowe, przygodne romanse, albo choćby bzykanka, obraĹĽanie wspĂłlnych przyjaciół lub rodzicĂłw, co nieuchronnie prowadzi do ich...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.


Okazało się, że istnieją również czynniki charakteryzujące małżeństwa nie odczuwające
zadowolenia w okresie emerytalnym. Na przykład w tradycyjnych formach życia na
emeryturze żony nieraz nie akceptują włączania się męża w sprawy gospodarstwa
domowego. Może to być dla żony stresujące i denerwujące. W takich przypadkach codzienna
nieobecność pracującego zawodowo męża w domu, z wyjątkiem weekendów, była
akceptowaną formą życia takiego stadła, stały zaś bliższy kontakt budził niechęć. Inne
badania (Lee i Shehan, 1987) ujawniły, że dla rodzinnego ekologicznego przejścia jedyny w
swoim rodzaju stres stwarza fakt, kto pierwszy kończy pracę zawodową. Na przykład
pracująca zawodowo żona, której mąż jest emerytem, często doświadcza mniejszego
zadowolenia w małżeństwie, niż wtedy, gdy oboje małżonkowie są na emeryturze lub gdy to
żona pierwsza przeszła na emeryturę,
Mąż emeryt mający czynną zawodowo żonę może - choć z opóźnieniem
; - zdobywać umiejętności domowe, być użytecznym w domu i docenianym. Dla wielu takie
ustawienie jest satysfakcjonujące i daje poczucie spełnienia się. Ale gdy mąż jest zależny,
niezdolny do troszczenia się o siebie lub nie lubi być sam, może nakłaniać swą żonę do
przejścia na emeryturę i przejęcia na siebie zadania opiekowania się nim przez cały czas
(żywienia i dostarczania rozrywki). Sprawy się komplikują, jeśli żona jest młodsza od swego
partnera i właśnie osiąga szczyt swej kariery zawodowej. Może czuć się urażona jego
582 Rozdział 11. Późna dorosłość
naciskiem tak dalece, że będzie skłonna, co jest zupełnie zrozumiałe, przedłożyć karierę
zawodową nad małżeństwo (Pittman, 1987).
W tym ostatnim stadium cyklu życia małżeńskiego ważne jest, by stadło
przystosowało się do nowych zasad prowadzenia gospodarstwa domowego (J.P.
Robinson, 1991). Gdy mąż przechodzi na emeryturę i większość swego czasu spędza w
domu, często uświadamia sobie nowe obowiązki i oczekiwania (jak już wcześniej
wykazano, jest to szczególnie ważne wtedy, gdy żona jeszcze pracuje). Na przykład mąż i
żona często zajmują równorzędne pozycje w domu. Jednak nie zawsze tak być musi.
Zmieniające się role i relacje w małżeństwach emerytów mogą też wpływać na względną
siłę niektórych mężów i żon. Jest możliwe, że sita męża słabnie, gdy traci on wpływ, jaki
miał w roli żywiciela rodziny. Wydaje się, że to samo jest słuszne w odniesieniu do
zarabiających kobiet, choć bieżąca literatura na ten temat jest uboga.
W wielu małżeństwach emerytów dzielenie się niektórymi obowiązkami domowymi nadaje
ich relacjom posmak emaglitaryzmu. Badania (Brubaker i Ade-Ridder, 1986;
Keith i in., 1981; Rexroat i Shehan, 1987) wskazują na wzrost udziału męźów-emerytów w
pracach domowych. Jednak w tradycyjnych małżeństwach nadal jest widoczny podział prac
(Ade-Ridder i Brubaker, 1988; Brubaker i Hennon, 1982; Brubaker i Kinsel, 1985; Keating i
Cole, 1980). Skłoniło to Timothy Brubakera (1980b) do stwierdzenia, że w większości
przypadków małżeństwa emerytów utrzymują takie formy odpowiedzialności za czynności
domowe, jakie zostały wcześniej ustalone w ich małżeństwie, nawet wtedy, gdy wiele osób
po przejściu na emeryturę oczekuje bardziej wyrównanego w nich udziału. Na formy
przystosowania, na poziom satysfakcji i szczęścia mogą również wpływać zmiany w stanie
zdrowia małżonków. Gdy jeden partner z powodów zdrowotnych potrzebuje pomocy, drugi
staje się opiekunem (Johnson, 1983; Martens i Davies, 1990; Stone, Cafferata i SangI,
1987; Wenger, 1990;
Zarit, Birkel i Malone-Beach, 1989). Jednak w miarę rozwoju sytuacji ujawniają się różnice
związane z płcią. Z literatury wynika, że opiekujące się mężami żony zwykle przeżywają
większy stres i bardziej odczuwają ciężar tej opieki niż mężowie, którzy, gdy muszą się
opiekować swymi żonami, korzystają często z pomocy innych krewnych (Fitting, Rabins,
Lucas i Eastham, 1986; Johnson, 1985; Zarit, Birkel i Maleno-Beach, 1989).
Takie związane z płcią różnice w opiece nad współmałżonkami ujawniły się w
interesujących badaniach dwu grup starszych osób pozostających w stanie małżeńskim.
Łącznie zbadano 431 małżeństw (Yinokur i Yinokur-Kaplan, 1990). W pierwszej grupie
badanych zbierano dane od mężów i ich żon. Potowa tych żon to kobiety, które przed laty
chorowały na raka piersi, a druga potowa dobrana jako grupa kontrolna nie wykazywała
żadnych objawów choroby. Druga grupa obejmowała dane od małżeństw, w których u
żony niedawno stwierdzono raka piersi. Kobiety te podawały, że udzielały większego
psychicznego wsparcia swym mężom niż otrzymywały. Podobnie uważali też mężowie, że
otrzymywali więcej psychicznego wsparcia od swych żon niż ich żony od nich. Wyjątek
stanowiła grupa osób, u których ostatnio postawiono diagnozę raka piersi.
Zaawansowany wiek korelował z podawanymi przez mężów informacjami o otrzymywaniu
większego psychicznego wsparcia, a w dwu grupach z rakiem piersi, też z dawaniem
większego psychicznego wsparcia i angażowaniem się w społeczne wspieranie.
Badacze stwierdzili, że kobiety nie wykazujące objawów choroby, należące do grupy