Strona startowa Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.Spojrzenie na system sowotwrczy w caoci pozwala zobaczy kategorie sowotwrcze w zderzeniu z klasami semantycznymi, ktre intuicyjnie skonni bylibymy uwaa za...Kiedy T’lion wrócił, przytrzymał Tai żeby mogła oprzeć dłonie na boku Golantha, unikając śladów po pazurach na prawej łopatce, które — gdyby były...Z całą stanowczością twierdzę, że z owego organu wywodzą się wszystkie czynności kobiety i wszystkie jej zachowania, które mogą przypominać uczucia u...Czy duchy, które walczyły ze sobą za życia, uważają się jeszcze po śmierci za nieprzyjaciół i czy są jeszcze przeciwko sobie nawzajem za­wzięte, jak za...— Jak to nie obchodzi?! — krzyknął kapitan Giles nie kryjąc już oburzenia, które zresztą przejawiało się u niego w sposób opanowany i spokojny...Tomek i Babetka dochodzili już do szero­kich schodów, które łączyły plac z przykoś­cielnym ogrodem...Tuzenbach (do Wierszynina) Cierpienia, które wciąż obserwujemy – a tak ich dużo! – mimo wszystko świadczą o pewnym moralnym...Minęli kilka dość dużych zajazdów i innych budynków, które mogłyby posłużyć im za kwatery, po czym dojechali do przeciw­ległego krańca miasta...Przedstawiciele kultury ludu pucharów lejkowatych wznieśli w Stonehenge prawie kompletny podwójny krąg błękitnych kamieni (które mogły pochodzić z góry...wyjątkiem dwóch tylko legionów oraz Ilirii wraz z Galią z tej strony Alp położoną, które chciał zatrzymać, dopóki nie zostanie konsulem...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.

Intencje te moga˛ bycźgodne z sensem literal-
nym, przekazywanym przez akt lokucyjny (np. wypowiedz´ pytajna moz˙e bycŕzeczywisćie
pytaniem), a moz˙e byc´ mie˛dzy nimi rozbiez˙nosć´: pytanie moz˙e np. słuz˙ycźawstydzaniu
( Kto tu nabrudził? ), moz˙e byc´ wykładnikiem irytacji ba˛dzćhe˛ci wywarcia presji ( Czy nie
przestaniesz hałasowac´? ) (por. Zabielska 1988). Te wypadki okresĺa sie˛ jako posŕednie
akty mowy.
(3) Odróz˙nienie rzeczywistej intencji, charakteryzuja˛cej kaz˙da˛ wypowiedz´, od tego, co
wyraz˙one w lokucji za pomoca˛ uz˙ycia kodu prowadzi do dalszego istotnego rozróz˙nienia,
mianowicie odgraniczenia semantyki jako informacji przekazywanej systemowo (konwe-
ncjonalnie od pragmatyki jako informacji przekazywanej sytuacyjnie przez warunki uz˙y-
cia, por. np. Levinson 1983). Badania pragmatyczne wzbogacone zostały naste˛pnie o teorie˛
implikatur Grice’a, która opisuje mechanizmy odczytywania przez odbiorców bardzo
skomplikowanych intencji nadawców. Siły illokucyjne wypowiedzi opisywane przez
Austina, choc´ w zasadzie maja˛ charakter pragmatyczny, jednakz˙e bliz˙sze sa˛ płaszczyzńie
semantycznej. Przede wszystkim bardzo cze˛sto zachodzi zgodnosć´ mie˛dzy wartosćia˛
literalna˛ i rzeczywista˛ intencja˛ wypowiedzi (intencje maja˛ wykładniki kodowe leksykalne
ba˛dz´ gramatyczne w postaci form trybów), a w wypadku braku zgodnosći moz˙na mówicó pewnych typowych zachowaniach je˛zykowych, które z czasem konwencjonalizuja˛ sie˛
w nowej funkcji. Genetycznie posŕednie akty z czasem zaczynaja˛ sie˛ konwencjonalizowac´
w swojej pierwotnie pragmatycznej funkcji. Tak stało sie˛ chyba z pytaniami w funkcji
prós´b typu: Czy moz˙esz podac´ mi sól? , które juz˙ „kodowo” sa˛ pros´bami, a nie pytaniami
o moz˙liwosć´.
W sumie wie˛c dla problemu funkcji wypowiedzi istotne jest wykrycie typów intencji
komunikatywnych (typów zachowan´ je˛zykowych człowieka). Cze˛sć´ tych intencji be˛dzie
wyraz˙ana za pomoca˛ sŕodków systemowych, inne byc´ moz˙e be˛da˛ nalez˙ały do pewnego
uzusu, który z czasem moz˙e ustabilizowacśie˛ i przekształcic´ w wykładniki konwencjonal-
ne. Be˛da˛ wreszcie wypowiedzi, których intencje odczytywane sa˛ całkowicie sytuacyjnie,
w sposób indywidualny.
3. 2. Przechodze˛ do skrótowego omówienia roli współczesnej semantyki dla interpre-
tacji problemu funkcji je˛zyka i tekstu, zwłaszcza funkcji polegaja˛cej na odsyłaniu do
rzeczywistosći pozaje˛zykowej, która to funkcja nazywana jest w róz˙ny sposób przez
19
autorów (symboliczna, reprezentatywna, poznawcza, odniesieniowa - Guiraud). Jak poka-
zywalis´my w p. 2 referatu, sa˛ w tym zakresie duz˙e niejasnosći zwia˛zane przede wszystkim
z tym, z˙e nie zostało jasno powiedziane, czy chodzi o funkcje˛ systemu je˛zykowego, czy
tez˙ o funkcje˛ tekstu (wypowiedzi), be˛da˛cego zastosowaniem (uz˙yciem) systemu. Sta˛d
drugi człon relacji nazywany jest ogólnie rzeczywistosćia˛ lub kontekstem w koncepcji
Jakobsona (u którego pierwszy człon nazywa sie˛ komunikatem). Wydaje sie˛, z˙e nowe
s´wiatło rzuca na te˛ kwestie˛ współczesna semantyka filozoficzna i je˛zykoznawcza,
a w szczególnosći teoria referencji (por. przede wszystkim koncepcje Russella 1905, 1949,
Strawsona 1950, Searle’a 1969). W skrócie zastosowanie wyników tych badan´ do oma-
wianej kwestii moz˙na przedstawicńaste˛puja˛co: referencja, czyli wskazywanie na wyróz˙-
niony (okresĺony ba˛dzńieokresĺony) fragment rzeczywistosći, przysługuje wyraz˙eniom
uz˙ytym w zdaniach, natomiast wyraz˙enia nie uz˙yte, jednostki je˛zyka maja˛ jedynie znacze-
nie (tresć´) oraz denotacje˛ (zakres), inaczej mówia˛c znacza˛ i oznaczaja˛, tzn. maja˛ odniesie-
nie do całych klas w rzeczywistosći pozaje˛zykowej (ba˛dz´ do poje˛cźalez˙nie od przyje˛tej
koncepcji filozoficznej, w co w tej chwili nie chciałabym wchodzic´).
Tak wie˛c wyraz˙enie dom jako jednostka leksykalna in abstracto, jeszcze nie uz˙yta
w teksćie, wchodzi w relacje˛ semantyczna˛ na mocy konwencji je˛zyka polskiego, z klasa˛
okresĺonych obiektów w rzeczywistosći (ba˛dz´ poje˛c´, osobisćie jednak opowiadałabym sie˛
za rozumieniem znaczenia jako relacji), czyli oznacza (denotuje) klase˛ domów, natomiast
wyraz˙enie dom uz˙yte w wypowiedzi, np. Dom (Janka) jest wysoki (murowany) odnosi sie˛
do okresĺonego (w tym wypadku jednostkowego) fragmentu rzeczywistosći, ma referencje˛.
Temu fragmentowi rzeczywistosći przypisana zostaje pewna cecha, wyróz˙niana w obie-