Strona startowa Ludzie pragnÄ… czasami siÄ™ rozstawać, żeby móc tÄ™sknić, czekać i cieszyć siÄ™ z powrotem.Wykorzystywanie komputerów w naukach spoÅ‚ecznych 365Rodzaje komputerów 365 Komputery pracujÄ…ce w sieci 366Podsumowanie 366Podstawowe terminy...stosuje odrêbny model spo³eczny wychowywania ch³opców i dziewczynek(ojciec bawi siê agresywniej z ch³opcem ni¿ dziewczynk¹, ch³opcy dostaj¹wiêksze kary ni¿...mocno upolityczniony, co sprawia, że wiele obszarów badawczych nauk spoÅ‚ecznych, które na pierwszy rzut oka majÄ… „neutralny", apolityczny charakter, mogÄ…...Zapotrzebowanie na ksiêdza w spo³eczeñstwie wi¹¿e siê z chêci¹ posiadania ksiêdza w rodzinie...spoÅ‚eczeÅ„stwu wraÅœenie, Åœe niczego nie uda siÄ™ zrobić – wymuszajÄ… naspoÅ‚eczeÅ„stwu bierność (kaÅœdy czeka na zbawiciela, który tylko przyjdzie i...W warunkach ¿yda spo³ecznego wa¿nym czynnikiem okreœlaj¹cym mo¿liwoœci cz³owieka, a wiêc kszta³tuj¹cym te¿ jego sytuacjê, s¹ obowi¹zuj¹ce normy, przepisy,...Z każdej linii protokołów widać, że to rozbicie i rozczÅ‚onkowanie spoÅ‚eczeÅ„stwa gojów postÄ™powaÅ‚o w szybkim tempie w chwili ogÅ‚oszenia dokumentów...Specjalizacja prowadzi do rozk³adu tradycyjnych wiêzi rodzinno-s¹siedz-kich, ale tak¿e do pojawienia siê nowych uk³adów i ról spo³ecznych...kiedy to Cesarstwo Rzymskie prze¿ywa³o g³êboki kryzys gospodarczy i spo³eczny, inni widz¹ godopiero w wêdrówkach ludów V i Vi w...W każdym spoÅ‚eczeÅ„stwie ludzie klasyfikujÄ… siÄ™ nawzajem jako mężczyźni i kobiety; na podstawie tego rozróżnienia przekonania i normy...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.


To sens niedostatecznie sensownego świata.
184
Kres historii kultury występuje w dwóch postaciach: pierwsza
z nich to projekt przezwyciężenia kultury w historii totalnej;
druga zaś to podtrzymywanie kultury jako martwego przedmiotu spektakularnej kontemplacji. Pierwszy z tych projektów
związał swój los z krytyką społeczną, drugi - z obroną władzy
klasowej.
185
Te przeciwstawne formy końca kultury ścierają się ze sobą zarówno we wszystkich dziedzinach wiedzy, jak i we wszystkich
aspektach przedstawiania zmysłowego - a więc w tym, co obejmowano dawniej ogólnym mianem s z t u k i . Gromadzeniu
cząstkowej wiedzy (która staje się bezużyteczna, gdyż a p r o b o w a n i e istniejących warunków prowadzi ostatecznie do
w y z b y c i a s i Ä™ w Å‚ a s n e j w i e d z y ) przeciwstawia siÄ™ teoria
praxis, zawierajÄ…ca prawdÄ™ wszystkich dziedzin wiedzy, tylko
ona bowiem zna tajemnicę ich zastosowania. Jeśli zaś chodzi
o przedstawienia zmysłowe, krytyka dawnego j ę z y k a
w s p ó l n e g o społeczeństwa ściera się ze sztucznym odtwarzaniem owego języka w spektaklu towarowym, ze złudnym przedstawianiem tego, co oderwane od przeżyć i martwe.
186
Społeczeństwo tracąc wspólnotowy charakter dawnych społeczności scalanych mitycznymi wyobrażeniami, traci jednocześnie
wszelkie odniesienia języka rzeczywiście wspólnego. Ich odzyskanie będzie możliwe dopiero wraz narodzinami wspólnoty
126
rzeczywiście historycznej, która przezwycięży podziały wspólnoty biernej. Kiedy sztuka, język wspólny tej społecznej bierności
odrywa się od swojego pierwotnego, religijnego świata, przeradzając w indywidualną produkcję oddzielonych dzieł, i przybiera postać sztuki niezależnej (w nowoczesnym tego słowa znaczeniu), wówczas zostaje ona wprawiona w ruch właściwy historii całej oddzielonej kultury. Proklamacja niezależności jest dła niej jednocześnie początkiem rozkładu.
187
Nowoczesny proces rozpadu wszelkiej sztuki, jej unicestwienie
formalne, wyraża explicite zanik języka komunikacji, implicite
zaś konieczność odnalezienia nowego języka wspólnego - już
nie w jednostronnej konkluzji, która w przypadku sztuki społeczeństw historycznych p r z y c h o d z i ł a z a w s z e za p ó ź n o * ,
oznajmiała i n n y m to, co zostało przeżyte z dala od rzeczywistego dialogu, i godziła się na tę ułomność życia. Chodzi bowiem o odnalezienie tego języka w praxis jednoczącej bezpo­
średnią działalność i jej język, a więc o urzeczywistnienie w życiu tej wspólnoty dialogu i gry z czasem, którą twórczość po-
etycko-artystycznajedynie p r z e d s t a w i a Å‚ a .
188
Kiedy sztuka, osiągnąwszy niezależność, przedstawia swój świat
za pomocą jaskrawych barw, pewien moment życia już się zestarzał i nie można go odmłodzić jaskrawymi barwami. Można go
tylko przywoływać we wspomnieniu. Wielkość sztuki ukazuje
się dopiero o zmierzchu życia*.
189
Poczynając od b a r o k u czas historyczny, wdzierający się w sferę sztuki, wyraził się najpierw właśnie w samej sztuce, Barok to
sztuka świata, który utracił swoje centrum: ostatni mityczny po-
127
rządek, kosmiczny i doczesny, jaki uznawały wieki średnie -
w jedności chrześcijaństwa i w widmie cesarstwa - runął. S z t u ka z m i a n y musi podlegać tej powszechnej zasadzie przemijania, którą rozpoznaje w świecie. Barok opowiedział się - jak pisze Eugenio d'Ors - „za życiem, przeciw wieczności"*. Teatr
i święto, święto teatralne - oto szczytowe momenty sztuki barokowej; poszczególne formy ekspresji artystycznej czerpią tu
sens ze swojego odniesienia do dekoracji skonstruowanego
miejsca, konstrukcji, która sama dla siebie stanowi, ośrodek
jednoczenia. Ośrodkiem tym jest właśnie p r z e m i j a n i e , wyłaniające się w postaci niepewnej równowagi z dynamicznego
bezładu wszechrzeczy. Jeśli w dzisiejszych debatach estetycznych przywiązuje się tak duże, a niekiedy wręcz nadmierne znaczenie do pojęcia baroku, świadczy to o narastającej świadomo­
ści, że artystyczny klasycyzm jest czymś niemożliwym: w ciągu