Strona startowa Ludzie pragnÄ… czasami siÄ™ rozstawać, ĹĽeby mĂłc tÄ™sknić, czekać i cieszyć siÄ™ z powrotem.Rola pokrewieństwa zdaje się zresztą znacznie większa przy aktach pomocy typu wybór między życiem a śmiercią, niż wybór komu wyrządzić drobną przysługę...„WidzÄ™, iĹĽ osiÄ…gniÄ™to naukowy konsensus w sprawie tego, ĹĽe jest jakieĹ› globalne ocieplenie, poza tym wiÄ™kszość naukowcĂłw uwaĹĽa, iĹĽ emisje wytworzonego...netu Frontu Ludowego, ktĂłrego premierem i ministrem obranyzostaĹ‚ Largo Caballero, zaĹ› wiÄ™kszość ministerstw objÄ™li socja- Por...38 Jan z Gischali prĂłbuje usunąć JĂłzefa Jan, syn Lewiego, ktĂłremu moje sukcesy spÄ™dzaĹ‚y sen z oczu, paĹ‚aĹ‚ coraz wiÄ™kszÄ… nienawiĹ›ciÄ… do mnie...WiÄ™kszość gubernatorĂłw nie zdawaĹ‚a sobie bowiem spra­wy, ĹĽe kryzys osiÄ…gnÄ…Ĺ‚ poziom, ktĂłry juĹĽ w tej chwili naleĹĽaĹ‚o uznać za ogromnÄ… katastrofÄ™...PrzewaĹĽajÄ…ca wiÄ™kszość tych strat to n i e zabici i ranni, lecz jedynie zaginieni lub dezerterzy: ĹĽoĹ‚nierze, ktĂłrzy na skutek szybkiego tempa marszu pozostawali...Teoria i terapia poznawcza obsesji i kompulsji129mniej pozytywne wyniki (Enright, 1991), jednak z większości tych wczesnych studiów wynika, że połączenie...Tak wiÄ™c upoiĹ‚a mnie moja miĹ‚ość i czuĹ‚em siÄ™ silniejszy w wieku mÄ™skim, niĹĽ byĹ‚em w mĹ‚odoĹ›ci, bo mĹ‚odość bĹ‚Ä…dzi i miĹ‚ość jej peĹ‚na jest mÄ…k z powodu...WiÄ™kszość gĹ‚Ăłwnych miast w Stanach Zjednoczonych wciÄ…ĹĽ uwaĹĽnie patrolowaĹ‚a Gwardia Narodowa, armia i oddziaĹ‚y piechoty morskiej...wiÄ™kszym stopniu jesteĹ›my istotami kulturalnymi, uczÄ…cymi siÄ™ zachowaĹ„na podstawie praw, obyczajĂłw, tradycji i innych wpĹ‚ywĂłw...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.


Gdy terapeuta ulegnie i zacznie pacjentem kierować, wzbudza to spiralę
roszczeń wobec niego. Większa zależność od terapeuty w wyniku słabości „ja"
(ego) może wywołać lęk przed utratą psychoterapeuty, czyli utratą przeżycia
połączenia z nim. Prowadzi to do obawy przed zakończeniem terapii; może unie-
możliwić pozytywne efekty terapeutyczne.
1.4. PODGRUPY PACJENTÓW Z ZABURZENIAMI Z POGRANICZA
NERWICY I PSYCHOZY
W ramach tej jednostki chorobowej istnieją różne podziały na^fjadgCUBŁ,,,
Mogą one mieć istotne znaczenie zarówno dla diagnozy i prognozy, jak i dla doboru
najbardziej odpowiedniej formy terapii. Dla celów terapeutycznych warto wyo-
drębnić dziesięć takich podgrup.
— Do pierwszej należy zaliczyć pacjentów, którzy mają wszystkie trzy cechy
wymienione wyżej: specyficzne związki z obiektem, specyficzne działania obron-
301
ne, typowe objawy słabości ego. Prognoza może być w takich przypadkach dobra,
^ale istnieją rożne opinie co do skuteczności stosowania psychoanalizy, czy też
innych metod leczenia.
—\Druga podgrupa to osobowości z pogranicząjierwicy i psychozy z obja-
wami podobnymi do schizofrenii; dawniej opisywane były jako schizoidia, ekstre-
" ffialna schizotymia, osobowość prepsychotyczna, dziwaczna. Pacjenci należący do
tej grupy mogą mieć nawet krótkie epizody urojeniowe, które mijają bez podawania
leków i nie zaburzają kontaktów z otoczeniem. Przy bardzo długo trwającej psy-
choanalizie można tu mówić o częściowo dobrej prognozie, ale wyniki zwykle nie
są w pełni zadowalające.
—i,. Osobowości z pogranicza nerwicy ipsychozy z przewagązaburzęń ner-
wicowych to trzecia podgrupa; zwykle rozpoznajemy ją i leczymy jak nerwicę,
a jedynie uciążliwość i nietypowy przebieg terapii przekonuje, że mieliśmy do
czynienia z osobowością z zaburzeniami z pogranicza nerwicy i psychozy. W tej
grupie pacjentów mamy stosunkowo najlepszą prognozę, ale należy pamiętać, że
wymagają oni większej cierpliwości i większych kwalifikacji leczącego niż typowi
neurotycy.
— .Czwarta podgrupa to pacjenci z objawami natręctw. Same natręctwa
należą do objawów nerwicowych, ale zwykle występują u pacjentów z osobowo-
ścią z pogranicza nerwicy i psychozy. Z tego powodu często rzekome nerwice
natręctw w trakcie leczenia okazują się przypadkami osobowości z pogranicza
nerwicy i psychozy. U niektórych pacjentów prognoza może być korzystna, ale
z powodu dużego zahamowania emocji wymagają oni zwykle długiej psychoana-
lizy. Jeśli nie uda się odhamować emocji, prognoza jest zła.
—^.PodgHłpa-piątaJ.0 przewlekłe postacie depresji z cechami-autoagresji,
.masochizmu. Rozpoznawane często jako nerwice, zwykle jednak należą do osobo-
wości z pogranicza nerwicy i psychozy. Oczywiście nie zalicza się tu pełnych
psychoz depresyjnych należących do psychoz afektywnych. Mogą mieć dobrą
prognozę tym bardziej, że zwykle pacjenci wykazują większą motywację, a osoby,
depresyjne budzą sympatię i pozytywną motywację u leczących.
— \Osobowości infantylne u pacjentówz-zaburzeniami z pograniczanerwicy
i psychozy to grupą szósta. Zewnętrzne objawy często odpowiadają"nerwicy histe-
rycznej, ale są znacznie trudniejsze do leczenia. Wymagają zwykle długiej psycho-
analizy w celu zmiany osobowości infantylnej. Przy długim leczeniu istnieje jednak
dobra prognoza.
Granice diagnostyczne między pacjentami opisanymi jako podgrupy 3., 4., 5.
i 6., mogą nie być ostre. Powoduje to różne trudności diagnostyczne. W początkach
leczenia może nie być jasne, do której podgrupy zaliczyć danego pacjenta.
^ to
osoby, które nie są zdolne do rzeczywistych relacji z ludźmi,
ale potrafią to kompensować dobrą wiedzą o tym, co robić, aby być przystosowa-
nym. Jest to kompensacja pozorna, bo nie oparta na istotnym związku emocjonal-
nym z ludźmi, jednakże takie osoby mają intelektualne rozeznanie, w jaki sposól
302
I
należy się dostosowywać do otoczenia. Dzięki temu przez pewien czas mogą
udawać dostosowanie. Muszą być jednak zawsze samotne.
Pacjenci ci rzadko zgłaszają się do leczenia, ponieważ zwykle nie mają
konkretnych objawów. Jednakże w przypadku motywacji do leczenia rokują do-
brze. W ich terapii zawsze trzeba doprowadzić do tego, aby uświadomiły sobie
mechanizm „as if\
^--?• — fÓśma podgrupa to osobowości narcystyczne. Przez termin „narcyzm"
rozumiemy zainwestowanie przeważającej części emocji w kierunku własnej oso-
by. Osobowości z niedostatkiem uczuć do obiektów znaczna część autorów zalicza
do osobowości z pogranicza nerwicy i psychozy. Część jednak, za Kohutem (1971,
1977), uważa, że tworzą one osobną jednostkę chorobową. Kohut wyróżnia tę
jednostkę w celach praktycznych. Uważa on, że u tak diagnozowanych pacjentów
możliwa jest psychoanaliza, a u pacjentów z zaburzeniami z pogranicza nerwicy
i psychozy jedynie psychoterapia zorientowana psychoanalitycznie. Autor ten opi-
suje u pacjentów narcystycznych poddawanych psychoanalizie dwie specyficzne
cechy przeniesienia: (1) przeniesienie bardzo idealizujące analityka; (2) tak zwane