X

Strona startowa Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.�****************************************************************************************�*�***** Changes made after 07/07/2004 5:15:00 PM�*�****************************************************************************************�****************************************************************************************�--------------------{Glutton} Ob|artuch{Glutton_desc}Kiedy padnie pytanie: "Dla kogo najwikszy placek?", ten czBowiek bez cienia przyzwoito[ci przystpuje do paBaszowania ciasta! Zawsze znajdzie si kto[, kto za to wszystko zapBaciOn nas tu wszystkich przyj�� i wyjdzie ostatni,Wie o wszystkich, kto przyby�, sk�d przyby� i kiedy...Wyczuła bliżej nieokreślone podobieństwo — uczucie wcze­śniejszej znajomości - kiedy nawiązany został kontakt i prze­szył ją dreszcz grozy...Wyćwiczonymi ruchami odrzucając miecze ogarniętych szałem ludzi, Folko chcąc nie chcąc przypomniał sobie polną miedzę w Amorze i spokojną jesień, kiedy on,...Kilka razy się tedy zanosiło na rozlanie krwie i po staremu przyszło, bo w kilka dni potem stało się spectaculum tragiczne, kiedy niejaki Firlej Broniowski,...Kiedy znowu spotkałem się z Marią, doznałem dziw­nego i tajemniczego uczucia, wiedząc, że Herminę tak samo tuliła do serca jak mnie, że tak samo dotykała,...Dobbs i Joe Głodomór nie wchodzili w grę, podobnie jak Orr, który znowu majstrował przy zaworze do piecyka, kiedy zgnę­biony Yossarian przykuśtykał do...Kiedy T’lion wrócił, przytrzymał Tai żeby mogła oprzeć dłonie na boku Golantha, unikając śladów po pazurach na prawej łopatce, które — gdyby były...Lecz nie otworzył przytomnych oczu i kiedy świt wszedł między nas kłębami drobno roziskrzonego śniegu od okien, którymi w zadymce górskiej wył cały dom,...Jakim sposobem dotrzemy do tęczy z zasłoniętymi oczami?Kiedy nie będziesz na nią patrzył, nie będzie mogła wydawać się odległa - tłumaczył mu Arnold...
 

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.

W połączeniu z naszymi ekonomicznymi, naukowymi i estetycznymi zainteresowaniami światem zwierząt tworzą one niepowtarzalny kompleks międzygatunkowych stosunków, który zmienia się wraz z wiekiem. Całość podsumować możemy stwierdzeniem, że istnieje siedem stadiów naszego reagowania na zwierzęta. Pierwsze stadium to faza infantylna, kiedy jesteśmy całkowicie zależni od naszych rodziców. Reagujemy wtedy silnie na bardzo duże zwierzęta, dopatrując się w nich symbolu rodziców. W drugiej fazie, infantylno-rodzicielskiej, zaczynamy współzawodniczyć z naszymi rodzicami i silnie reagujemy na małe zwierzęta, które traktować możemy jako substytuty dzieci. W tym właśnie wieku z zamiłowaniem hoduje się drobne zwierzęta. Trzecia faza -przeddorosła -to stadium, w którym zainteresowania poznawcze, tak naukowe, jak i estetyczne, dominują nad symbolicznymi, to czas mikroskopu, łowienia chrząszczy, kolekcjonowania motyli i zakładania akwariów. Czwartą jest faza wczesnodorosła. W tym okresie najważniejsze zwierzęta to osobniki przeciwnej płci naszego własnego gatunku, inne gatunki zaś schodzą na dalszy plan, z wyjątkiem zainteresowań o charakterze czysto handlowym lub ekonomicznym. Piąte stadium stanowi faza dorosło-rodzicielska. Tutaj symboliczne zwierzęta pojawiają się ponownie w naszym życiu, lecz tym razem jako zabawki naszych dzieci. Szósty okres to faza porodzicielska, kiedy tracimy nasze dzieci i ponownie możemy się zwrócić do zwierząt jako do substytutu dzieci, ażeby je nimi zastąpić. (W przypadku osób bezdzietnych wykorzystywanie zwierząt jako substytutów dzieci może oczywiście zacząć się wcześniej). W końcu dochodzimy do siódmego stadium, do fazy starczej, która charakteryzuje się zwiększonym zainteresowaniem sprawami ochrony i konserwacji zwierząt. W tym momencie zainteresowania skupiają się na gatunkach, którym grozi wymarcie, i nie ma wtedy większego znaczenia, czy z innych punktów widzenia są to gatunki atrakcyjne
czy odpychająco brzydkie, pożyteczne czy bezużyteczne,
jeśli tylko ich i tak nieliczne populacje się zmniejszają. Coraz bardziej rzadkie goryle i nosorożce, których tak bardzo nie lubią dzieci, w tym stadium stają się centrum zainteresowania, bo trzeba je "ocalić". Zawarte w tym symboliczne porównanie jest wystarczająco oczywiste: osobnik starczy sam jest o krok od śmierci, używa więc rzadkich zwierząt jako symboli własnego zbliżającego się końca. Jego emocjonalne zainteresowanie ratowaniem ich od zagłady odzwierciedla jego pragnienie przedłużenia własnego życia.
W ostatnich latach zainteresowanie ochroną gatunków zwierzęcych objęło w pewnym stopniu także i młodsze grupy wieku, niewątpliwie wskutek rozwoju niezmiernie potężnych broni jądrowych. Ich ogromny potencjał niszczący zagraża nam wszystkim, niezależnie od wieku, masową zagładą, toteż wszyscy odczuwamy emocjonalną potrzebę zwierząt mogących stanowić symbole rzadkości.
W obserwacji tej nie należy doszukiwać się sugestii, że jest to jedyna przyczyna skłaniająca nas do ochrony dzikich zwierząt. Prócz niej istnieje szereg ważkich przyczyn natury naukowej i estetycznej dla uzasadnienia pomocy, jaką niesiemy wymierającym gatunkom. Jeżeli nadal chcemy się cieszyć bogatą złożonością świata zwierzęcego i korzystać z dzikich zwierząt jako z obiektów naukowego i estetycznego poznania, to musimy im podać pomocną dłoń. Jeżeli pozwolimy im wyginąć, zubożymy nasze środowisko w sposób zupełnie fatalny. Będąc gatunkiem wybitnie poznawczym, nie możemy sobie pozwolić na utratę tak cennego źródła materiału badawczego.

 

Drogi uĚźytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.