Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
Wybór poglądów podaje Barr-Hillel (1971) oraz Dawidsón i Harman {1972):
5 Semantyka behawiorystyczna
5:1. Postawy ogólne behawioryzmu ,
W bieżącym rozdziale zajmiemy się behawiorystycznymi teoriami znaczenia. Behawioryzm, choć obecnie już nie tak szeroko akceptowany, jak kilkanaście lat temu; długo panował w psychologii amerykańskiej i wywarł znaczny wpływ na sformułowania i ro2ważania dotyczące podstawowych zagadnień semantyki, a będące dziełem nie tylko psychologów, lecz również niektórych językoznawców i filozofów
Pożytecznie będzie może zacząć od rozróżnienia behawioryzmu jako postawy ogólnej i jako w pełni rozwiniętej teorii psychologicznej. W niniejszym punkcie omówimy behawioryzm w tym pierwszym, ogólniejszym znaczeniu; wyróżniając cztery zasady czy tendencje; które nadają mu szczególną efektywność i szczególny styl.
Na pierwszym miejscu trzeba wymienić nieufność behawiorystów wobec wszelkich terminów psychologicznych, takich jak umysł, pojęcie, idea itd., oraz odrzucenie introspekcji w psychologii jako sposobu uzyskiwania wartościowych danych,. Powód tego odrzucenia jest łatwo zrozumiały. Osobiste myśli o przeżycia każdego człowieka są jego indywidualną sprawą,
a to, co mówi o nich innym, jest notorycznie niegodne zaufania człowiek jest równie skłonny do mimowolnego oszukiwania samego siebie,' jak d rozmyślnego okłamywania drugich. Toteż daleko idąca zgodność opisów
i Dalsze wywody nie są zamierzone jako krótka charakterystyka behawioryzmu. Ograniczamy sil do stwierdzeń wabnych dla rozwoju semantyki. Klasycznym podręcznikiem jest Osgood (1953). Ogólniejsze tło omawia Carrol (1953); Osgood i Sebeok {1954):
116 - 117
introspekcji u różnych osób nie jest wystarczającą gwarancją tego, że tym, opisom można zaufać. Behawiorysta twierdzi, że te introspekcyjne dane ; są bezużyteczne (a przynajmniej potencjalnie mylące), jeżeli nie zgadzają % się z danymi pochodzącymi z badań nad zachowaniem się odpowiednich osób; jeśli się zaś z nimi zgadzają, to są zbyteczne. Psychologia powinna zatem ograniczyć się do tego, co jest bezpośrednio obserwowalne; psycholog powinien się zajmować zewnętrznym zachowaniem, a nie nieobserwowalnymi stanami i procesami psychicznymi.
Odrzucenie psychologizmu czyli mentalizmu * tkwi u samych podstaw ruchu zwanego behawioryzmem, a stworzonego przez d. B. Watsona. Jego klasyczny podręcznik ukazał się w roku 19A,.ak autor głosił główne zasady swojej doktryny w artykułach i wykładach już na kilka lat przedtem. W zastosowaniu do badań nad językiem odrzucenie introspekcji prowadziło do skupienia się-na-obserwowalnych, zapisywalnych wypowiedziach i ich związkach z bezpośrednią sytuacją, w jakiej są wytwarzane. Warto w związku . z tym zaznaczyć, że wielu psychologów używa- terminu zachowanie słowne jako bardziej właściwego odpowiednika terminu język. Wyżej podaliśmy powody, dla których wolimy mówić o zachowaniu językowym, niż o zachowaniu słownym, i odróżniliśmy zachowanie językowe od systemu językowego leżącego z jego podstaw (3.1, 1.6). Dla psychologa badania nad językiem były szczególnie ważne: pozwalały mu bowiem, przynajmniej w teorii, traktować nawet myślenie jako zachowanie się, a tym samym obchodzić się bez pojęcia świadomości. Wszelkie mianowicie myślenie można uważać - jak twierdzono - za niesłyszalną mowę, polegającą na bardzo małych, niedostrzegalnych ruchach narządów artykulacyjnych. Ponieważ to, co niesłyszalne, można jak gdyby wzmacniać i udostępniać publicznej obserwacji, więc myślenie jest formą zachowania równie dostępną dla naukowych badań, jak każda inna.
Drugą główną cechą behawioryzmu, którą trzeba tutaj wymienić, jest przekonanie, że nie ma istotnej różnicy między zachowaniem ludzkim a zwierzęcym. Jak widzieliśmy przed chwilą, myślenie, czyli tak zwaną pospolicie świadomość, można traktować, zdaniem behawiorystów, jako bezgłośne zachowanie językowe; zachowanie zaś językowe można opisywać tak samo, jak inne rodzaje zachowania się ludzi i zwierząt. Pogląd ten łączy psychologię behawiorystyczną z ewolucjonistyczną biologią i zoologią; jest on podstawą usiłowań takich badaczy jak Morris (1946), zmierzających do zbudowania ogólnej teorii semiotyki, stosowalnej do wszystkich naturalnych systemów sygnalizacyjnych. W świetle rzekomej ciągłości