Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
Sam Comte przyznawał kapitalistom ważne miejsce w społeczeństwie, ale miejsce w jego rozumieniu nie najważniejsze.
Pozornie jednolita ludzkość jest, jak widać, w koncepcji Corn-
te'a zróżnicowana klasowo. Odmienne interesy i miejsce klas w
przyszłym systemie są wyraźnie określone.
Podsumujmy teraz poglądy Auguste'a Comte'a na temat spo
łecznych funkcji nauk społecznych. Zachowanie podobnej jak w
przypadku podsumowania poglądów Saint-Simona kolejności problemów umożliwi porównanie obu koncepcji.
1. Nauki społeczne (socjologia) oparte są na tych samych zasadach metodologicznych, co nauki przyrodnicze. Socjologia jest ukoronowaniem hierarchicznego systemu nauk. Wiedza socjologiczna jest względna, cecha ta dotyczy jednak również innych rodzajów wiedzy naukowej.
2. Zadania nauk społecznych są przede wszystkim praktyczne.
Socjotechnika musi być jednak oparta na precyzyjnej analizie
struktury i dynamiki społecznej. Badania podejmowane z samej
tylko motywacji poznawczej mają sens, są one zresztą po jakimś
czasie przydatne praktycznie.
3. Filozofia pozytywna i jej gałąź — socjologia nie są dziedzinami krytycznymi. Celem ich jest budowanie nowego społeczeństwa, a nie krytyka starego.
4. Analiza społeczeństwa prowadzi do wykrycia zawartych w
nim, niezależnych od należących do niego aktualnie ludzi, a więc
obiektywnych, prawidłowości. Poznanie ich, a nawet upowszechnienie wiedzy o nich, nie zmienia ich charakteru.
5. W swym podstawowym zakresie prawidłowości struktury
i dynamiki są takie same w fazie metafizycznej i w fazie pozytywnej społeczeństwa. Te same czynniki (duchowe) uznać można za główne. Poszczególne prawidłowości są jednak w każdej epoce
inne.
6. Prawidłowości społeczne są obiektywne, a więc niemodyfi-
kowalne. Drugorzędne efekty i tempo zmian zależą jednak od
działalności ludzi. Na tym polega ograniczona podmiotowość
ludzi. Nie ma możliwości nieograniczonego oddziaływania na
społeczeństwo, oddziaływania nie liczącego się z naturalnymi
prawidłowościami.
32
7. "Wykorzystywanie wiedzy o prawidłowościach dla celów praktycznych polega na manipulowaniu poprzednikami o tyle,
o ile jest to możliwe. Wolność człowieka polega na wykorzystywaniu pełnej wiedzy o działających w sposób przyrodniczy prawidłowościach społecznych.
8. Poznanie i upowszechnianie prawidłowości jest zadaniem
filozofów (i w pewnym sensie proletariuszy), którzy mają objąć
moralne, a więc najważniejsze, przywództwo w społeczeństwie.
9. Nauka zapewni szybsze osiągnięcie przez społeczeństwo
pełnej harmonii umysłów, będącej podstawą zdrowego społeczeństwa.
SPOŁECZNIE FUNKCJE NAUK SPOŁECZNYCH
W UJĘCIU KAROLA MARKSA
Marksowska wizja zadań nauk społecznych w wielu punktach przypomina pomysły zarówno Saint-Simona, jak i Comte'a.
Trudno się zresztą temu dziwić. Żyli prawie w tych samych czasach, reagowali na te same wydarzenia, opierali się na podobnych lekturach. Zarówno Marksa, jak i Comte'a można przy tym uznać za uczniów Saint-Simona.
Marks przypuszczalnie nie studiował specjalnie wnikliwie prac
Comte'a, którego uważał za mało oryginalnego. Trudno w każdym razie znaleźć u Marksa merytoryczne odwoływanie się do prac tego filozofa, zwłaszcza do rozwijanych przez niego wątków
metodologicznych. Saint-Simona natomiast znał Marks dobrze.
Poznawszy jego doktrynę w młodości, wyrażał się o niej ciepło
w wielu pracach. Ciepło nie znaczy oczywiście — bezkrytycznie.
Podobała mu się troska Saint-Simona o dobrobyt klas niższych,
ale nie podobało mu się zastępowanie naukowej analizy rzeczywistości wysnutymi z dobroci serca wizjami (por. Marks 1960d: 575; Marks, Engels 1961: 562-582; Marks, Engels 1,962: 544-
- 546). W rzeczywistości, jak sądzę, twórczość Marksa jest w
pewnym sensie próbą realizacji postulatów Saint-Simona, postulatów, których francuski utopista sam nie był w stanie szerzej i głębiej rozwinąć, ani wprowadzić w życie.
Pomijam tu tak ważne źródła myśli Marksowskiej, jak oświe-
3 Socjologia . ..
33
ceniowa doktryna postępu czy klasyczna ekonomia polityczna-Z uwagi na podstawowy cel tej pracy, a więc analizę podejścia
krytycznego w naukach społecznych, nieodzowne jest jednak
wspomnienie o heglowskim dziedzictwie w myśli Marksa.