Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
Brat członka Biura Politycznego w Hanoi Le Duc Tho, obecnie kieruje miastem Ho Chi Minha jako przewodniczący partii. Ale w 1965 roku był komisarzem politycznym Viet Congu w rejonie Sajgonu i przebywał w tunelach Cu Chi. “Cu Chi było bazą do ataku na Sajgon, czyli na mózg nieprzyjaciela - wspomina. - Było jak cierń kłujący go w oko. Wróg musiał znaleźć jakiś sposób, aby oczyścić całkowicie dystrykty Cu Chi i Ben Cat, Walki były zażarte. Wykorzystywaliśmy ten rejon, by przenikać do Sajgonu, Przerzucaliśmy tam naszych wywiadowców, funkcjonariuszy partyjnych, zespoły sabotażowe. Ofensywa Tet w 1968 roku (na Sajgon i inne miasta) została przygotowana w tunelach Cu Chi, w których zgromadzono niezbędne oddziały i zaopatrzenie. Amerykanie doceniali ich znaczenie, ponieważ bez przerwy zagrażały one bezpieczeństwu Sajgonu i ich kwaterze głównej. Skoro nie byli w stanie uporać się z problemem - jaki stwarzały tunele Cu Chi - w jaki sposób mogli rozwiązać problem Wietnamu?”
Mieszkańcy dystryktu Cu Chi mieli opinię ludzi tak aktywnie zajmujących się działalnością rewolucyjną i ruchem oporu, że Ngo Dinh Diem, były cesarski mandaryn[4], który był prezydentem Wietnamu Południowego od 1955 roku do zamordowania go w 1963, rozwiązał administrację dystryktu. W 1956 roku powołano nowe prowincje, a miasta i wioski celowo przemianowano, aby zniweczyć pamięć partyzanckiej walki przeciwko Francuzom. Cu Chi zostało podzielone pomiędzy prowincję Hau Nghia na południu i Binh Duong na północy. Jednak wietnamscy komuniści w dalszym ciągu używali starych nazw i swoje cywilne i wojskowe organizacje regionalne, dystryktowe i wiejskie opierali na dawnym nazewnictwie. Nazwy miejscowe przyprawiały wojskowych Stanów Zjednoczonych o ból głowy, dlatego dostosowali niektóre z nich i wymyślili inne. Mianem “Lasu Ho Bo” nazwali dwie niezwykle ważne wioski dystryktu Cu Chi - An Nhom Tay i Phu My Hung (w tej ostatniej znajdowało się stanowisko dowodzenia Viet Congu w rejonie Sajgonu). Wymyślono takie nazwy jak Strefa Wojenna C, Trapezoid, a naszpikowany tunelami obszar bazy Viet Congu określali mianem Tajnej Strefy Long Nguyen i zaczęli traktować ją z usprawiedliwionym respektem. Po zwycięstwie komunistów w 1975 roku nastąpiły dalsze przesunięcia granic prowincji i dystryktów oraz przemianowania miast i wiosek. Nazwy miejscowe użyte w tej książce należą do najczęściej stosowanych w czasie wojny.
Cu Chi było zielonym obszarem o rozwiniętym rolnictwie, obfitującym w pola ryżowe, sady, drzewa orzechowe i plantacje kauczuku. Mieszkańcy hodowali trochę kurcząt i świń, a bawoły ciągnęły pługi. Wieśniacy nosili czarne jedwabne piżamy i szerokie, stożkowe kapelusze. Wielka plantacja kauczuku Fil Hol leżała na północ od miasta Cu Chi wzdłuż rzeki Sajgon, zwrócona ku Żelaznemu Trójkątowi. Wielkie plantacje drzew kauczukowych stały się kryjówką Viet Congu. Dalej na północ, niedaleko Dau Tieng w prowincji Tay Ninh, leżała plantacja kauczukowa Michelina, która kontynuowała produkcję przez całą wojnę. Niektórzy francuscy plantatorzy posłusznie płacili podatki zarówno rządowi w Sajgonie, jak i nieoficjalnemu, podziemnemu rządowi Viet Congu. Ponieważ Francuzi wciąż się tam znajdowali, armia amerykańska oszczędzała plantacje. Partyzanci wykorzystali tę sytuację i założyli plantację w pobliżu bazy. W szczytowym okresie wojny wietnamskiej, Cu Chi zostało zamienione w bezpłodną, chemiczną pustynię, podziurawioną ogromnymi lejami po bombach, pozbawioną drzew. Amerykanie nazwali to miejsce białą strefą, ponieważ zwiad lotniczy był tu tak łatwy. Na mapach wojskowych, tam gdzie były wioski i plantacje, drukowali - raz za razem, z brutalną szczerością - słowo “zniszczone”. Mimo to, teren ten pozostał polem walki. Partyzanci Viet Congu przez większą część wojny operowali w tym rejonie, kryjąc się w systemie tuneli.