Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się z powrotem.
W końcu depresja przytrafia się nieraz osobom, w których nie sposób dopatrzyć się jakichś wyraźnych znamion
niedojrzałości.
8. A — Kościół katolicki zakazuje wiernym stosowania prezerwatywy. A przecież jest to jak dotąd jedyna — poza płciową
abstynencją — metoda zmniejszenia ryzyka zakażenia się AIDS. Jak sądzę, bierze się to wyłącznie z doktrynalnego uporu.
B — Kolega uważa Kościół katolicki za sojusznika wirusa. Nic nowego pod słońcem. Swego czasu odmalowywano go już
jako sojusznika CIA i amerykańskiego imperializmu.
9. A — Nie podoba mi się pomysł cenzury prewencyjnej. Wolność słowa jest czymś tak cennym, że nie powinna podlegać
ograniczeniom.
B — Pięknie, w takim razie nie należy na przykład pociągać do odpowiedzialności młodzieńca, który dla żartu krzyknął „Pali się!” w zatłoczonym hipermarkecie, wywołał panikę i przyczynił się do śmierci staruszki zatratowanej przez przerażony
tłum. . *
10. A — Krytyka dzieł postmodernistów i relatywistów bywa czasem w pismach prawicowych poręcznym parawanem dla
antysemityzmu.
B — Zarzut ten jest tak niedorzeczny, że można co najwyżej wzruszyć ramionami. Skoro krytykowanie owego nurtu
utożsamia Pan z ukrytym antysemityzmem, to listę zawoalowanych antysemitów trzeba by koniecznie poszerzyć o Leszka
Ko
K łakowskiego, ojca Macieja Ziębę, a nawet samego Jana Pawła II.
11. A — Na targowisku w centrum miasta ceny warzyw i owoców są zdecydowanie zbyt wysokie: stanowią prawie
trzykrotność cen hurtowych. Powinniśmy chyba wyznaczyć na nie jakiś rozsądny limit.
B — Radna Zalewska proponuje, by nas, kupców, puścić zwyczajnie z torbami. Nie pierwszy już raz przejawia ona
mentalność przeniesioną żywcem z innej epoki, kiedy to prześladowano wszelką przedsiębiorczość.
12. A — Przekonanie, że większa agresja u mężczyzn ma komponent biologiczny, nie wydaje się całkiem wyssane z palca.
We wszystkich społecznościach, w których różnica ta była badana, osobniki płci męskiej są bardziej agresywne od
osobników płci żeńskiej. Podobną zależność s t w i e r d z o n o u m a ł p c z ł e k o k s z t a ł t nych.
B — Słyszymy to w kółko: drogie panie, tak zrządziła natura. Musicie pogodzić się z patriarchatem, zaakceptować swą
niższość, wychowywać córki na troskliwe matki i dobre gospodynie itd., itd. .
Reguła trzymania się meritum sprawy
Wyodrębnij przypadki, w których reguła nie zostaje złamana:
1. A — Testy psychologiczne okazały się dość pomocne przy rekrutacji personelu do firmy. Umożliwiają wybór pracownika
o pożądanych predyspozycjach.
B — Ale na dłuższą metę okażą się niczym więcej, jak tylko przejściową modą. I cóż za straszliwa degrengolada
psychologi ! Zamiast pomagać ludziom żyć, doradzać, koić rozterki, dzisiejszy psycholog nabija kabzę firmie. Wskazuje
kandydatów, którzy dadzą się wycisnąć niczym cytryna.
2. A — Zaliczyłbym partię Rubiczka do ugrupowań prawicowych. Nie przypadkiem przecież w jej odezwach odmienia się
przez wszystkie przypadki słowo „naród”. A także „rodzina” i „ojczyzna”.
B — A ja raczej do lewicowych. I sam Rubiczek, i inni liderzy otwarcie krytykują wszelkie mariaże polityki z religią.
Wypowiadali się przecież przeciw podpisaniu konkordatu. Poza tym ta partia wyraźnie propaguje pewne formy kolektywizmu i na przykład bezustannie zachwala przedwojenną spółdzielczość.
3. A — Na otyłość najlepszym lekarstwem jest ruch. Czy widział kto kiedy otyłego listonosza?
B — Na otyłość nie ma żadnego skutecznego lekarstwa. A te wszystkie bajdy o ruchu wyplatają dla naiwnych rozmaici
telewizyjni doktorkowie, z których prawie każdy odznacza się imponującą nadwagą.
4. A — Budowa nowego mostu zniszczy wielkie lęgowisko ptaków wodnych, więc warto rozważyć, czy nie postawić go
parę kilometrów d a l e j.
B — Most stanie tam, gdzie wyznaczyli mu miejsce projektanci.
A ptaki się przystosują, wbrew temu, co sądzą Zieloni. Ich ruch to zabawny, choć czasem irytujący margines. Rodzaj
folkloru, naśladującego znudzone i syte społeczeństwa Zachodu. Nam spędzają sen z powiek poważniejsze zmartwienia.
5. A — W ramach cięć budżetowych po raz kolejny obniżono zapomogi dla najuboższych. Nie drgnęły natomiast wydatki na
administrację.
B — I słusznie. Państwo opiekuńcze jedynie rozbestwia swych stałych klientów. Złudzenie, że pieniądze dają szczęście, liczy sobie niemal tyle lat, co sama ludzkość.
6. A — Ewę przyłapano na kradzieży szamponu w hipermarkecie. A sprawiała zawsze wrażenie osoby przyzwoitej.